Zamknij

Ktoś kradnie rośliny z parku Kozłowskiego. "Lata z sekatorem codziennie"

11:37, 10.05.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:19, 10.05.2020
Skomentuj SK/urząd dzielnicy SK/urząd dzielnicy

Ktoś kradnie rośliny z parku im. Romana Kozłowskiego przy Kopie Cwila. Z relacji świadków wynika, że jest to starszy mężczyzna, który regularnie wykopuje krzaki ozdobne. Dzielnica apeluje o do mieszkańców okolicy i spacerowiczów o czujność i zgłaszanie kradzieży.

Mieszkańcy, którzy spacerują po parku Kozłowskiego zauważyli mężczyznę, który nosi w torbie krzaki ozdobne. Początkowo nikt nie zwracał na niego uwagi - ot, zwykły przechodzień. W kwietniu jedna z mieszkanek widziała go jak wykopuje roślinę z północnej części parku.

Dwukrotnie widział go również mieszkaniec okolicy Kopy Cwila, ursynowski społecznik Sławomir Boksz.

- Pierwszy raz widziałem, gdy kopał w parku. W pierwszej chwili myślałem, że coś sadzi. Dziesięć minut później wyszedł z parku z torbą, z której wystawał krzak - relacjonuje nam pan Sławomir.

Dwa dni później historia się powtórzyła. Tajemniczy mężczyzna znów wychodził z parku z torbą pełną roślin. - Poszedł w kierunku bloków na ul. Nutki, minął mnie na pobliskiej alejce, gdy pomagałem wjechać córce na Kopę Cwila - mówi mieszkaniec.

Około 60-letniego, łysiejącego mężczyznę, widziała również pani Iga. - Latał z sekatorem i obcinał młode drzewa jak leci, a potem z szpadlem. Trzy razy wzywałam straż miejską. Niestety, Pan lata tak po parku Kozłowskiego codziennie - opisuje mieszkanka.

Urząd apeluje o czujność

Północna część parku Romana Kozłowskiego to pozostałość po dawnych ogródkach działkowych. Za kadencji burmistrza Piotra Guziała, w ramach ratowania terenu przed zakusami deweloperów, dzielnica uporządkowała dawne sady i stworzyła tam park. Wytyczono alejki, nasadzono krzewy różane i paprocie. Jest też mnóstwo stylowych ławek parkowych, a nawet stoliki do zorganizowania pikniku czy stoły do gier towarzyskich.

Dziś urząd apeluje do mieszkańców o ochronę dla tego miejsca. - Zwracamy się z prośbą do mieszkańców korzystających z tego obiektu o zgłaszanie tego typu incydentów do Straży Miejskiej lub stołecznej policji. Prosimy również, w miarę możliwości, o rejestrowanie prób kradzieży czy niszczenia roślin oraz przesyłanie zdjęć lub filmów do Wydziału Ochrony Środowiska na adres [email protected] lub zgłaszanie na infolinię 19 115 - wzywa ursynowski ratusz.

O czujność do sąsiadów apeluje też społecznik Sławomir Boksz. - Ten ogród jest naszym wspólnym dobrem i wynoszenie sadzonek jest po prostu okradaniem mieszkańców i dzielnicy. Trudno mi inaczej wytłumaczyć to, co widziałem, niż jako kradzież. Gdybym wtedy nie był z dziećmi to zapewne dogoniłbym go i zapytał co robi. Jeśli znowu będę świadkiem tej sytuacji to pewnie tak zrobię - zapowiada mieszkaniec.

Kradzież roślin w parku im. Romana Kozłowskiego to nie pierwszy taki przypadek na Ursynowie. W lutym 2019 roku ktoś wyciął dorodnego jesiona, rosnącego przy kapliczce na Wyczółkach. Firma, która nielegalnie go wycięła została ukarana przez marszałka mazowieckiego.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

KoszałkikocopałkikieKoszałkikocopałkikie

14 2

No dominiak... masz szansę się wykazać. Co prawda to nie drzewo, które ci ukradli, ale krzaczki też są fotogeniczne. A tak na marginesie: straż miejska wie o kradzieżach, urzędnicy a gość codziennie flancuje jak gdyby nic w biały dzień. Brawo! 19:08, 10.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

SzarakSzarak

4 0

Nic nie rozumiem. W czasach, kiedy każdy ma komórkę wystarczy jeden telefon na policję. Złodziej w akcji ( bo to jest kradzież) i po temacie. 08:49, 11.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

7 1

Taaak, to spróbuj to skutecznie zgłosić na policji i jeszcze żeby policja się pofatygowała, a już nie daj boże - próbowała złapać złodzieja. Nawet monitoring nie pomoże, dopóki złodziej sam się nie zgłosi na policji. Gdyby to jeszcze były krzaczki marychy, ale zwykłe ozdobne? Nie żartuj sobie, przecież teraz trzeba ganiać ludzi bez masek lub stojących za blisko. 09:34, 11.05.2020


PsiarzSpodKopyPsiarzSpodKopy

0 0

Obrywanie kwitnących lilakow, zrywanie tulipanów i konwalii to też jest jakby nie było - kradzież. Bzy już są tak przetrzebione, aż żal na to patrzeć. Park i te krzaki są dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych jednostek. 08:29, 16.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%