Zamknij

Łapy, łapy, cztery łapy! Wyjątkowy piknik dla czworonogów FOTO

17:22, 22.09.2019 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 18:26, 22.09.2019
Skomentuj MSO MSO

Po razy dziesiąty mieszkańcy Ursynowa mogli pokazać, że mają wielkie serca otwarte dla zwierząt. Na dzisiejszym wyjątkowym pikniku, skierowanym do czworonogów i ich właścicieli, czekała masa atrakcji, a odwiedzający mogli wesprzeć fundacje prozwierzęce.

Piknik „Ursynów dobry dla zwierząt” ma już dziesięcioletnią tradycję, lata doświadczenia sprawiły, że organizatorzy doszli do perfekcji w dobieraniu stoisk i atrakcji dla zwierzolubnych mieszkańców Ursynowa.

Znalazło się coś dla zainteresowanych tresurą, wolontariatem i wsparciem bezdomnych psów. Zdecydowana większość stoisk należała do rozmaitych fundacji i instytucji zajmujących się pomocą zwierzętom, nie tylko psom, ale też koniom czy świnkom morskich.

Pod namiotami czekało mnóstwo atrakcji dla dzieci, które mogły się m.in. nauczyć się w praktyce jak budować karmniki dla zwierząt czy domki dla jeży. Wiele radości sprawiały najmłodszym baloniki-koniki, po które ustawiała się długa kolejka.

Pośród licznych odwiedzających piknik wiele było „Celestyniaków”, psów adaptowanych ze schroniska w Celestynowie. Wyróżniały je żółte chusty zawiązane na szyjach i dramatyczne losy. Wszystkie, które mogliśmy spotkać, tak jak Nocek, trafiły na wyjątkowych ludzi, którzy postanowili im pomóc.

- Nocek na początku był bardzo problematyczny, nie podchodził do ulicy i wszystkiego się bał. Ale bardzo dużo nad nim pracujemy, przestał się bać mężczyzn, jeździ wszystkimi środkami komunikacji i jest bardzo przyjacielski - mówi Dorota, właścicielka Nocka, która ma w domu trzy psy i dwa koty. - Podobno jest tak, że jak pies, który jest bity pozna, co to jest głaskanie, to tylko do niego dąży. I Nockowi tak zostało, do wszystkich się przytula! - dodaje.

Odwiedzający mogli oprócz pokazów agility i tresury, mogli też poznać podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy zwierzętom. Jednak dla niektórych tempo imprezy okazało się za szybkie, i - tak jak trzymiesięczny Zorro - po prostu poszli na drzemkę.

Piknik był też miejscem sąsiedzkich spotkań ursynowskich psiarzy, którzy ochoczo zgłaszali swoich podopiecznych do konkursu na najsympatyczniejszego pupila. W tym roku konkurencja była duża, bo do walki o tytuł stanęło ponad 40 psów!

W GALERII ZDJĘCIA Z X PIKNIKU "URSYNÓW DOBRY DLA ZWIERZĄT":

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%