O dziesięcioletnim Antku słyszmy po raz pierwszy, ale już można się domyślać, że nie po raz ostatni. Młody mieszkaniec Zielonego Ursynowa postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i osobiście zwrócić się do burmistrza z prośbą o budowę skateparku w swojej okolicy.
Antek, uczeń czwartej klasy SP 100 przy ul. Tanecznej, od zawsze kocha jazdę na hulajnodze i deskorolce. Niestety w okolicy jego domu przy ul. Gawota jest niewiele terenów, na których mógłby trenować. Najbliższe tory do jazdy na desce znajdują się w parku Przy Bażantarni oraz w Piasecznie.
Chłopiec po naradzie z tatą, napisał więc samodzielnie list do burmistrza Roberta Kempy z prośbą o budowę takiego obiektu na Zielonym Ursynowie. Dołączył też mapkę z zaznaczonymi działkami: przy prywatnym stawie Krosno i przy stawie Zabłockiego (należącymi do Skarbu Państwa), które uważa za dobre lokalizacje.
W imieniu dzieci, proszę o wybudowanie nowego skateparku. Skatepark mógłby rozweselić setki dzieci. Mógłby także być dobry dla dzieci, które siedzą przed komputerem. Na następnych stronach są mapki z miejscami dobrymi na skatepark.
Chciałbym napisać jeszcze, że na ul. Gawota i Krasnowolskiej nie ma placów zabaw, za to jest na nich niebezpiecznie.
- czytamy w piśmie adresowanym do włodarza dzielnicy.
Tata Antka, Krzysztof Wardziński, potwierdza, że w ich okolicy brakuje miejsc do zabawy dla dzieci. – Najbliższy plac zabaw jest przy Domu Kultury na Kajakowej, drugi przy jeziorze Zgorzała. A koło nas są tereny, które można zagospodarować – mówi.
Chłopiec złożył pismo w poniedziałek po szkole. Już nie może doczekać się wiadomości burmistrza. Ma oczywiście nadzieję tylko na jedną odpowiedź – pozytywną. A jaka ona będzie? Powinniśmy się dowiedzieć już niebawem, bo podobno jest już przygotowywana.
uwielbiam_gumowe_gac09:28, 12.03.2019
Ze skateparkiem może się nie udać........za to gdyby napisali prośbę o scieżkę pedalarską....... 09:28, 12.03.2019
Konrad09:34, 12.03.2019
jak dzieciaki chcą zorganizować sobie rozrywkę , to popieram, Tylko dorosłym jest głupio,że to nie oni zaproponowali i będą marudzili że nie ma kaski,na takie "fanaberie"dzieciaków. Bo nie będzie widać jakichś spektakularnych finansowo efektow. AAAle to jest lepsze niż siedzenie dzieciaka przed kompem lub "obrabianie" dziadków na ulicy.To jest inwestycja w przyszłość,w wychowanie młodzieży i spełnianie ich ambicji i marzeń.Nie wszystko trzeba i nie wszystko da się przeliczyć na mamonę(chyba?) 09:34, 12.03.2019
SENIOR10:17, 12.03.2019
Gdzie są radni wybrani z tego okręgu wyborczego?
Brawa dla młodego mieszkańca - tylko czy to wystarczy, aby zawstydzić (bez)radnych pobierających comiesięczne diety z naszych danin? 10:17, 12.03.2019
POrąbany11:55, 12.03.2019
A nie wystarczy im "Wilcza Górka" , czyli kilka patyków i parę kamieni za jedyne 30 tys. zł 11:55, 12.03.2019
Zieeeeew10:15, 12.03.2019
15 1
albo "ławkie solarno" za 15 tysiaków od sztuki... 10:15, 12.03.2019
uwielbiam_gumowe_gac13:49, 12.03.2019
9 1
Nie mówiąc już o pasiece na dachu Urzędu Dzielnicy...... 13:49, 12.03.2019