Zamknij

Niechlujne łaty na boisku. Radny: Zamiast remontu "pudrowanie rzeczywistości"

10:44, 23.11.2021 Greta Sulik
Skomentuj GS GS

Boisko przy Szkole Podstawowej nr 336 przy Małcużyńskiego od lat remontuje dyrekcja placówki. Dziury, które powstają w murawie, są na bieżąco uzupełniane. Piłkarze uważają jednak, że łaty są niechlujne i mogą przyczynić się do nieszczęśliwych wypadków. Po ich stronie stanął jeden z ursynowskich radnych.

Boiska na Małcużyńskiego to kort tenisowy, część koszykarska, bieżnia i Orlik. Murawa boiska do piłki nożnej na pierwszy rzut oka jest zadbana. Wyeksploatowane miejsca zaklejone są plastrami przypominającymi sztuczną trawę. Gdzieniegdzie widać jednak dziury i poodklejane łaty.

Piłka nożna jest dosyć wymagającym sportem dla podłoża. Wykonujemy różnego rodzaju wślizgi, intensywnie biegamy i podajemy piłkę. Tutaj mamy sporo łat. Jeżeli ktoś się o nie potknie, to może nieumyślnie oderwać tę nawierzchnię i wtedy powstaje dziura. Ktoś może jej nie zauważyć i się przewrócić - mówi Radek, jeden z piłkarzy, którzy korzystają z boisk szkolnych.

Będzie remont, ale nie boiska?

Dzielnica ma w planach remont w szkole przy Małcużyńskiego, ale jest tam tyle do zrobienia, że na porządny remont boiska z pewnością nie wystarczy pieniędzy.

Wspólnie z panią dyrektor określimy zakres prac i po sprawdzeniu budżetu sprecyzujemy, co jest dla nas priorytetowe. Dla każdej inwestycji robimy wykaz potrzeb i je hierarchizujemy - mówi burmistrz Robert Kempa.

Kwota, jaką dzielnica przeznaczyła na ten cel to 2 mln 200 tys. złotych. Być może do czasu remontu, uda się dzielnicy pozyskać dodatkowe fundusze i zająć się również modernizacją boiska. Ale nie jest to pewne.

Zdaniem władz dzielnicy nawierzchnia orlika nie jest w złym stanie, a bieżącymi naprawami boiska zajmuje się dyrekcja. Burmistrz boi się, że zbyt pochopny remont może skończyć się tak jak modernizacja boiska na Puszczyka. Wyłoniony w przetargu wykonawca nie rozpoczął prac, trzeba było powtarzać konkurs. Nowy wykonawca zażądał więcej pieniędzy, których nie było w budżecie. Dzielnica musiała prosić o dodatkowe finansowanie z urzędu marszałkowskiego, który już wcześniej przyznał miastu dotację na remont boisk.

"To pudrowanie rzeczywistości"

Piłkarzy z boiska przy Małcużyńskiego wsparł radny PiS Mateusz Rojewski. Poprosił urząd o konserwację nawierzchni i piłkochwytów. W odpowiedzi otrzymał zapewnienie, że dyrekcja szkoły zajmie się bieżącymi naprawami.

To takie pudrowanie rzeczywistości, które burmistrz nazwał "zlecaniem napraw bieżących". Oczekujemy konkretów i konkretnej deklaracji. Warto rozważyć inicjatywę złożenia takiego projektu do Budżetu Obywatelskiego. Byłby to kolejny raz kiedy mieszkańcy przejmowaliby rolę samorządu terytorialnego - mówi radny Rojewski.

Zdaniem radnego i piłkarzy wymiana nawierzchni powinna zostać wykonana niezwłocznie z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników boiska. Radny wystąpił do ratusza z kolejną interpelacją w tej sprawie.

[ZT]20257[/ZT]

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

RobertWRobertW

16 16

Rojewski z PiS niech odda Warszawie 1,7 miliarda będzie kasa na wszystko 12:07, 23.11.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Basia Basia

12 16

Prawda! Pisowcy od lat pudrują rzeczywistość i czas z tym skończyć! 15:41, 23.11.2021


UrsynowianinUrsynowianin

6 4

Czy to ma być argument za tym, że Kempa i jego trzódka mogą się lenić i bezkarnie marnować pieniądze ??? 08:41, 24.11.2021


ehhhehhh

1 3

jakże zabawne jest to wasze nonsensowne u skomlenie -;) 09:29, 24.11.2021


reo

piłkarz amatorpiłkarz amator

27 0

Żałuję, że wiele boisk szkolnych jest pozamykana w weekendy i żeby się na nie dostać trzeba skakać przez płoty. Teraz np. solidny płot stawiany jest wokół boiska na Migdałowej / Mandarynki, gdzie w weekendy grywało sporo osób, a teraz postawi się ogrodzenie aby utrudnić korzystanie z boisk. Boiska sportowe zarządzane przez Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji też są otwarte tylko w ograniczonych godzinach. Rozumiem, że ktoś odpowiada za obiekty, ale ogólna uwaga jest taka, że skoro mamy boiska to po to aby z nich korzystać, a nie zamykać. Tyle się mówi, że społeczeństwo uprawia za mało sportu, a jednocześnie wygrywa mentalność typu 'zamknąć, zakazać, nie wchodzić, bo tak, bo poniszczą". W weekendy ludzie mają więcej czasu na sport, ale urzędnicy i obsługa nie pracują, jakby wyłączali myślenie w piątek po południu, i wygodniej im machnąć ręką, wszystko pozamykać niż postarać się by udostępnić obiekty ludziom 12:38, 23.11.2021

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

orzełorzeł

0 0

Pytałem w szkole i boisko będzie nadal otwarte tylko wejście będzie bramą a nie przez płot. Piłkarz amator chyba da radę ? ;) 20:43, 23.11.2021


wertwert

1 0

Pełna zgoda.
I do tego my dorośli uczymy dzieci by... skakać przez płot jak się chce pograć.
To nienormalne! Zmień podejście. Te boiska są nie tylko dla dzieci, są też dla dorosłych, którzy odczuwają potrzebę ruchu. 09:03, 24.11.2021


jaja

4 0

tak to niestety od lat wygląda, większość boisk pozamykana i zostaje skakanie przez płot (np Sp na Małcużyńskiego czy na Wilczym Dole). Albo piękne boiska (prywatnej szkoły Primusa przy Pala Telekiego - świecą pustkami, pozmykane na 4 spusty. A można inaczej co pokazuje np. szkoła na Lokajskiego, gdzie bez problemu można wejść na teren sportowy. A potem się dziwimy, że słabe wyniki mamy na olimpiadach mistrzostwach a dziec nam tyją 09:28, 24.11.2021


JanJan

2 0

Jest jak piszesz. Paradoks, ale np prywatna szkoła Przymierza Rodzin ma furtkę otwartą, podczas gdy inne publiczne SP zamknięte na 4 spusty, dobrze, że psami nie szczują. Jest jednak jaskółka: SP 318, zaczęli od wakacji otwierać. 14:50, 24.11.2021


kurkawodnakurkawodna

6 0

To jest naprawa na miarę naszych możliwości ;) 10:29, 24.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%