Nasz organizm jest tak zaawansowanym tworem, że potrafi adaptować się do środowiska. Nie inaczej jest w przypadku redukcji. Nasze mitochondria po pewnym czasie porzytkują mniej energii na wykonywanie takich samych czynności. Wynika to z długotrwałego głębokiego deficytu i zbyt dużej aktywności w formie cardio. W skrócie po pewnym czasie przestajemy być w deficycie kalorycznym lub owy deficyt się zmniejsza. Np. kiedyś w 30 min cardio paliliśmy 400 kcal, a po miesiącu palimy zaledwie 200 kcal. Do tego dochodzi automatyczny spadek aktywności w ciągu dnia. Spadek beztłuszczowej masy ciała w wyniku braku treningu oporowego jeszcze bardziej potęguje ten proces.
Jeśli rozpoczynasz dietę od jedzenia regularnie 5 posiłków zamiast dotychczasowych 3 to muszę Cię zmartwić, ale prawdopodobnie zacząłeś jeść więcej i zaczniesz przybierać na wadzę, a nie chudnąć....
Tak jak wspominałem spadek beztłuszczowej masy ciała czyli masy mięśniowej i masy kości prowadzi do spadku zapotrzebowania kalorycznego, a dokładając do tego wzrost apetytu w wyniku spadku leptyny, mamy mieszankę wybuchową. Czyli po prostu chce Ci się jeść zdecydowanie więcej niż kiedykolwiek, a możesz zjeść dużo, dużo mniej niż kiedyś, dlatego tak szybko wracasz do wagi sprzed redukcji z tym, że zapotrzebowanie kaloryczne jest mniejsze niż kiedyś i kolejna redukcja będzie jeszcze trudniejsza.
Chociaż teraz wydaje Ci się, że masz motywację i bez sensu tracić pieniądze na trenera, to uwierz mi, bardzo prawdopodobne, że za kilka miesięcy lub nawet lat zgłosisz się do takiej osoby :)
Eliminacja z diety ulubionych potraw to prosta droga do szybkiego jej zakończenia. Nie daj się zwariować, możesz jeść czekoladę, pizzę, chipsy na redukcji tylko w odpowiednich ilościach.
Bezmyślne odchudzanie szybciej niż atrakcyjną sylwetką skończy się problemami hormonalnymi, których leczenie jest dużo bardziej kosztowne niż współpraca trenerska, samo badanie to koszt około 700 złotych.
Schudłam, a dalej wyglądam źle, mam obwisły brzuch, płaski tyłek, w ciuchach wcale nie wyglądam bardziej atrakcyjnie. A dlaczego masz wyglądać atrakcyjnie skoro zgubiłeś/zgubiłaś mięśnie? Do tego tłuszcz na brzuchu pozostał ze względu na to, że w wyniku utraty beztłuszczowej masy ciała spadło twoje zapotrzebowanie kaloryczne, a Twój organizm wolał pozbyć się mięśni niż tłuszczu, bo nie były Ci one do niczego oprócz wyglądu potrzebne - przecież do treningu cardio wystarczy muskulatura, która Ci pozostała. Nie oszukujmy się, sylwetka bez prawidłowego poziomu masy mięśniowej wygląda źle, a zapotrzebowanie kaloryczne jest bardzo niskie co skutkuje efektem jojo.
Po pierwsze deficyt kaloryczny nie może być zbyt wysoki a aktywność fizyczna powinna być na odpowiednim poziomie - po to by przeciwdziałać negatywnym adaptacjom metabolicznym oraz utrzymać/rozbudować beztłuszczową masę ciałą. Brak treningu z obciążeniem o odpowiedniej objętości to najgorsze co możemy zrobić podczas odchudzania. Jeśli chcesz mieć trwałe efekty bez obciążenia się nie obejdzie. Oczywiście wszystko możesz zrobić na własną rękę - trener personalny nie jest Ci potrzebny, ale tak samo na własną rękę możesz wymienić rozrząd, uszczelkę pod głowicą, ostrzyc włosy, zrobić makijaż na doniosłą okazję - ale czy efekt tego zabiegu będzie zadowalający, a czas poświęcony na te czynności adekwatny do efektu? Dlaczego w tak ważnej kwestii jak Twoje zdrowie i wygląd decydujesz się eksperymentować, a błahe sprawy jak pranie ubrań czy strzyżenie włosów powierzasz profesjonaliście?
Jeśli jednak decydujesz się odchudzać na własną rękę musisz pamiętać o kilku kluczowych kwestiach
Osoby, które trafią na odpowiedniego trenera, który będzie prowadził ich do zamierzonego celu i posiadał wiedzę w tej dziedzinie mogą osiągnąć zamierzone efekty zdecydowanie szybciej i bezpieczniej niż robiąc to na własną rękę. Oczywiście nawet jeśli znajdziemy najlepszego trenera, a nie będziemy trzymać się założeń, to efektów niestety nie będzie.
[ZT]12602[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz