Zamknij

Ostatnie koszenie dzielnicy. Pod nóż pójdą wysokie trawy w parkach i przy ulicach

10:44, 15.09.2020 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 11:02, 15.09.2020
Skomentuj SK SK

Ruszyło ostatnie w tym roku koszenie na terenach dzielnicowych. Przyspieszono je ze względu na wysoki stan traw. Od ubiegłego roku urząd znacznie ograniczył liczbę koszeń - ze względów ekologicznych.

Do 9 października potrwa drugie w tym roku koszenie zieleni przy ulicach, w parkach i na skwerach.

- Ze względu na aktualny, dość wysoki stan traw zdecydowaliśmy się przyspieszyć termin drugiej akcji koszenia, obejmującej całą dzielnicę. Zapewniając bioróżnorodność, chcemy zachować też estetykę miejsc zieleni, będących dla ursynowian miejscem wypoczynku. To druga i ostatnia akcja koszenia w bieżącym roku - mówi zastępca burmistrza Bartosz Dominiak.

Mniej koszenia = więcej kwiatów

W kwietniu ursynowski ratusze zapowiedział, że w tym sezonie – wzorem ubiegłego roku – koszenie większości dzielnicowych trawników zostanie ograniczone do dwóch razy w roku. Pierwsza akcja koszenia trawników pozostających pod opieką urzędu odbyła się w czerwcu. Dzięki temu na ursynowskich trawnikach pojawiły się pachnące kolorowe kwiaty, które w poprzednich latach nie miały szansy wzrosnąć, bo były wcześniej koszone. Pojawiły się również liczne owady, motyle, swoje lepsze miejsce znalazły też ptaki, jeże i inne zwierzęta. Jednym słowem zwiększyła się bioróżnorodność.

Narzekali za to alergicy, choć ich głosy nie przyćmiły głosów zwolenników powrotu do bujnych, niekoszonych miejskich łąk.

- Było pięknie, cudownie, gdy w tym roku po raz pierwszy od dawna można było zobaczyć łąkę z kwiatami i ziołami, których już dawno nie widziałam w mieście - chwali mieszkanka Imielina pani Beata.

Liczbę koszeń w tym roku ograniczyła też większość ursynowskich spółdzielni mieszkaniowych, pod których opieką znajdują się tereny zielone na osiedlach.

Kosili "do spodu"

Zastrzeżenia mieszkańców budzi jednak jakość ograniczonego koszenia. Pani Krystyna z Kabat skarżyła się naszej redakcji, że na terenach pod opieką dzielnicy kosiarze koszą "do spodu".

- Porównanie tego co, było, a co jest po koszeniu nijak ma się do zapewnień urzędu, że dba o ekologię. Proszę o oszczędzenie skweru przy ul. Zaruby, który jest jedynym miejscem w tej okolicy Kabat, który ostał się przed panami, którzy koszą równo z ziemią, oczywiście nie oglądając się na żadne jeże czy inne zwierzęta które mogą być w trawie - relacjonowała czytelniczka.

Burmistrz Dominiak odpowiada, że wykonawcy koszeń dostali zalecenie, by kosili na wysokości 8-10 cm. Mają też zwracać uwagę przed rozpoczęciem pracy, czy w trawie nie ma zwierząt, np. jeży. Czy te zasady obowiązują w praktyce? O tym się przekonamy. 

Terminy koszeń w parkach:

  • Park im. Jana Pawła II - 17-23 września
  • Park im. Romana Kozłowskiego 17-23 września
  • Park Przy Bażantarni - 21-23 września
  • Park Lasek Brzozowy - 24-25 września
  • Park Moczydełko  - 28-29 września

Skwery, zieleńce, inne tereny:

  • Skwer Złotówki - 15-16 września
  • Zieleniec przy ul. Sępa - Szarzyńskiego - 17-18 września
  • Al. Kasztanowa - 22-24 września
(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

ryżyryży

6 3

wysoka trawe przy ulicach będa kosić, no kurde, najlepsza osłona przed pyłami PM, szacun ursynowski ogrodniku! 15:16, 15.09.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AlaAla

6 2

No właśnie, co im przeszkadza :( To jest absurd... 17:07, 15.09.2020


kurkawodnakurkawodna

1 1

Nie co przeszkadza, tylko kto ma zarobić na koszeniu. 08:34, 16.09.2020


reo

wkurzonawkurzona

6 1

A może wszyscy piszący tu "ekolodzy" popatrzą uważnie na to jak wyglądają trawniki bez koszenia? To jak wyglądała w tym roku zieleń miejska to tragedia i wstyd.
Uwielbiam kwietne łąki, ale łąki a nie to co było na trawnikach. O łąki też trzeba dbać!!! 12:10, 16.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkanka KENMieszkanka KEN

5 1

Wreszcie! Nareszcie skoszą te chwastowiska- do łąk im daleko. Czy jeżeli mówimy o ekologii- to rozumiem, że nie sprzątamy psich kup- bardziej ekologiczne są na trawnikach. Z tych wysokich traw to ciężko kupy zbierać btw.
Stan zieleni i terenów publicznych za burmistrza Kempy (zagorzałego zwolennika pazdzierzowego i brudnego bazarku) jest fatalny. Kiedyś codziennie rano wzdłuż Płaskowickiej szła ekipa MPO i zbierała brudy, teraz od lat nikogo nie widziałam. Może w wysokich chwastach nie widać śmieci, butelek, kup i zdechłych ptaków i to jest ta ekologia. 13:58, 16.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%