To był koncert, którego długo nie zapomną ursynowscy seniorzy. To właśnie dla nich zaśpiewała Alicja Majewska swoje największe przeboje i piosenki z nowej płyty. Sala Multikina dosłownie pękała w szwach.

Pół tysiąca osób przyszło zobaczyć, a przede wszyskim posłuchać Alicji Majewskiej. Darmowy koncert z okazji Tygodnia Seniora przyciągnął prawdziwych fanów artystki.

- To bardzo dobry pomysł, żeby zrobić koncert dla nieco straszej młodzieży. Też się chcemy bawić, a nie zawsze jest okazja - mówiła pani Teresa.

Alicji Majewskiej na scenie towarzyszył Włodzimierz Korcz - pianista, akompaniator i jednocześnie autor muzyki do większości jej piosenek oraz muzycy z "Warsaw Opera Quartet". Artystka sama zapowiadała swoje piosenki, czym zjednała sobie publiczność.

- Wspaniała, urocza kobieta, taka ciepła, widać, że potrafi nawiązać dobry kontakt, na scenie czuje się jak ryba w wodzie. To nic zresztą dziwnego, występuje już od ponad 40 lat - mówił pan Andrzej.

Nikt z koncertu nie wyszedł rozczarowany, były wszystkie największe przeboje artystki: „Odkryjemy miłość nieznaną”, „Jeszcze się tam żagiel bieli” oraz „Być kobietą”.

- Kiedyś dawno temu myślałam, że tak jak w tej piosence, żeby być kobietą, trzeba mieć wielkie kapelusze, biżuterę i chodzić na wernisaże. Dziś wiem, że dla kobiety najważniejsze to mieć przyjaciela - mówiła podczas koncertu Alicja Majewska.

Publiczność mogła też po raz pierwszy usłyszeć piosenki z jej najnowszej płyty „Wszystko może się stać” z tekstami m.in. Wojciecha Młynarskiego, Jacka Cygana i  Artura Andrusa.

- Dużo w wykonaniu pani Majewskiej jest aktorstwa, ona bardzo dramatycznie śpiewa, tak że czuje się te emocje. To jest takie miłe wzruszenie i dlatego chciałam poczuć to jeszcze bardziej na żywo i nie zawiodłam się - mówiła pani Krystyna, która wraz z innymi na stojąco oklaskiwała piosenkarkę po koncercie.