Pierwsza elektroniczna taca na Ursynowie. Ofiarę można złożyć nawet zegarkiem

Na Ursynowie stanął pierwszy ofiaromat. Wierni odwiedzający kościół Wniebowstąpienia Pańskiego mogą złożyć ofiarę za pomocą płatności elektronicznych. Do kościelnego terminala można przyłożyć kartę płatniczą, telefon lub zegarek.

Przy wejściu do świątyni przy al. KEN 101, po jego prawej stronie znalazł się ofiaromat. Składa się z monitora i terminala płatniczego. Dzięki temu urządzeniu wierni nie muszą już nosić przy sobie drobnych, aby rzucić na tacę. Od teraz ofiarę złożą również elektronicznie.

Kościół idzie z duchem czasu

Sprawę do przodu - poza rozwojem technologii - z pewnością popchnęła pandemia. Koronawirus zmusił nas do zaprzestania korzystania z transakcji gotówkowych. Jednak pierwsze elektroniczne tace pojawiły się w Polsce pod koniec 2019 roku. 

- U nas pomysł na ofiaromaty zrodził się jeszcze przed koronawirusem, jednak to właśnie nowa sytuacja przyczyniła się do szybszej realizacji projektu. Pierwsze urządzenie zainstalowaliśmy rok temu, na początku pandemii - tłumaczy jeden z pionierów rozwijającej się branży ofiaromatów Paweł Ożga.

Obsługa urządzenia jest bardzo prosta. Wystarczy na panelu wybrać kwotę, którą chcemy przekazać i gotowe. Przykładamy kartę, a zamiast standardowego komunikatu „transakcja zaakceptowana” możemy zobaczyć napis „Bóg zapłać”. 

Wierni są na "tak"

Ofiaromaty początkowo budziły kontrowersje. W czasie pandemii zbierają jednak coraz więcej pozytywnych opinii. Wierni z ursynowskiej parafii uważają, że taka możliwość to znakomity pomysł. Podkreślają jednak, że tradycyjna forma datków powinna być zachowana.

- Taka forma płatności jest wygodna, ale raczej dla młodych ludzi. Starszych w kościele jest więcej. Oni są przyzwyczajeni do tradycyjnych form płatności, często też nie mają kart płatniczych i wolą wspomóc parafię gotówką - mówi jedna z parafianek.

Pani Maria, która już korzystała z ofiaromatu uważa, że Kościół powinien iść z duchem czasu. - Takie nowinki przyciągają młodych, powinno się robić więcej takich rzeczy - tłumaczy. 

- Nie ma w tym wypadku nic złego. Przecież to też pieniądz i realna pomoc wspólnocie - dodaje pan Jakub.

Wierni mogą wpłacać dowolną kwotę. Automat jednak proponuje też kilka opcji: 5, 10, 20, 50 i 100 zł. Ofiaromat w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego to niejedyna nowość w tej świątyni. Ostatnio parafia zaopatrzyła się w bezdotykowy skaner temperatury ciała.