Planujesz kupić mieszkanie? Zobacz co się zmieni po nowym roku

Spore zmiany czekają wszystkich, którzy planują zakup mieszkania. Po nowym roku banki nie będą już udzielać kredytów na 100% wartości nieruchomości - każdy będzie musiał mieć co najmniej 5% wkładu własnego. Rusza też rządowy program "Mieszkanie dla młodych". Niestety, i tu nie mamy dobrych wiadomości. Zakup mieszkania w dobrej lokalizacji nie będzie w Warszawie łatwym zadaniem. 

To już dosłownie ostatnie dni na zakup mieszkania w kredycie pokrywającym całą wartość nieruchomości. Do tej pory dobrze zarabiające osoby, nie mające pieniądze na wkład własny, mogły liczyć na przychylność banków. Preferencyjne przepisy obowiązywały przez ponad 10 lat. Teraz mieszkaniowe eldorado się kończy.

Po nowym roku wchodzi w życie "Rekomendacja S" wydana przez Komisję Nadzoru Finansowego. Nowe przepisy wprowadzają obowiązkowy wkład własny w wysokości co najmniej 5-ciu procent wartości mieszkania. To nie koniec zmian - w kolejnych latach konieczny wkład własny będzie jeszcze zwiększany. Co roku o 5 punktów procentowych. W 2017 roku minimalny udział własnych pieniędzy przy zakupie nieruchomości ma wynieść 20% 

Także po nowym roku wchodzi w życie rządowy program "Mieszkanie dla Młodych". Ma on zastąpić niezwykle popularny w ostatnich latach program "Rodzina na swoim". Oferta rządowych dopłat skierowana jest do osób, które nie ukończyły 35 roku życia, w przypadku małżeństw ograniczenie ma dotyczyć młodszego z małżonków. Dopłata ma wynieść maksimum 10 procent wkładu własnego. 

Eksperci rynku nieruchomości studzą jednak emocje i wyliczają wady tej propozycji. Dofinansowanie nie może być udzielone osobom, które były już właścicielami lub współwłaścicielami mieszkania. Jeszcze większym ograniczeniem może stać się dostępność nieruchomości spełniających warunki rządowego programu. Mogą być to tylko nowe mieszkania, których wartość nie przekracza określonego w ustawie progu. W przypadku Warszawy to 5789 złotych za metr kwadratowy. Owszem, mieszkania w takich cenach można znaleźć, ale tylko w słabo skomunikowanych, peryferyjnych rejonach miasta. O zakupie mieszkania na Ursynowie w ramach MDM możemy raczej zapomnieć.