Zamknij

Polska to dla nich tylko przystanek. Uchodźcy z Areny Ursynów o wojnie na Ukrainie

08:46, 07.03.2022 Greta Sulik Aktualizacja: 16:25, 07.03.2022
Skomentuj GS GS

Do Areny Ursynów trafia każdej doby nawet ponad 200 uchodźców z Ukrainy. Punkt pomocowy w naszej dzielnicy jest jedynie jednym z przystanków na ich drodze do wolności. Jakie mają przeżycia związane z ucieczką przed wojną? Co planują? Czy zostaną w naszym kraju? 

Pani Tatiana uciekła z Kijowa wraz ze swoją mamą i malutkim dzieckiem. Na Ukrainie kobiety zostawiły swoich mężów, braci i siostry. Nie mają zbyt wielu planów - ich zdaniem wszystko potoczyło się zbyt szybko. Na szczęście znalazły już miejsce, gdzie będą mogły przeczekać wojnę.

Dlaczego Wasza rodzina została na Ukrainie?

Moja siostra pochodzi z bardzo małej miejscowości, gdzie nie ma zbyt wielu możliwości transportu. Pociągi tam nie jeżdżą, a wyprawa samochodem przez drogi gdzie toczy się wojna, byłoby jeszcze bardziej niebezpieczne. Mój brat nie mógł z nami jechać, bo jest mężczyzną.

Jest jakiś sposób na Putina i na szybkie zakończenie wojny?

Nie chcę nikomu życzyć śmierci, ale to się skończy tylko wtedy, kiedy ten człowiek umrze. Być może Rosjanie powinni się zjednoczyć i zrzucić go ze stołka? Sama nie wiem... To bardzo trudny temat! Może za jakiś czas żołnierzom uda się jakoś odwrócić Rosjan z Ukrainy.

Czy dobrze się wami zaopiekowano w Polsce?

Jestem zaskoczona tym, jak dobrze zostaliśmy potraktowani w Polsce. Nie sądziłam, że wszystko będzie tak dobrze zorganizowane. Ciągle ktoś nas pyta, czy czegoś nie potrzebujemy - to bardzo miłe. Mogę nawet śmiało stwierdzić, że czujemy się rozpieszczone! W środku jest bardzo dużo ludzi, ale to nam nie przeszkadza, bo jest jedzenie, prysznic i czysta pościel.

Jakie macie plany na dalszą część podróży?

Czekamy teraz na kolejnych wolontariuszy, którzy pomogą nam dostać się do mojej dalekiej rodziny mieszkającej na Łotwie. 


Pani Olga uciekła z Ukrainy samotnie. W swojej ojczyźnie zostawiła wszystkich najbliższych. Polska jak w przypadku wielu innych uchodźców jest dla niej jedynie przystankiem. Niedługo wybiera się na lotnisko, aby wyruszyć do swojej rodziny w zupełnie innej części świata - wolnej od rosyjskich żołnierzy. 

Jak zostałaś przywitana w Polsce?

Odwalacie kawał dobrej roboty! Ciągle ktoś pyta, czy chcę coś do jedzenia, do picia. Nie jestem w stanie wyrazić tego słowami, jak bardzo jestem wdzięczna za waszą pomoc. Wiem, że Polska też jest teraz w trudnej sytuacji, ale mimo wszystko nam pomagacie. Poczułam się, jakbym trafiła w Boże ręce!

Jaki masz plan?

Wybieram się do mojej rodziny, której nigdy wcześniej nie widziałam. Wszystko zmierza ku dobremu, ale nigdy nie wiesz, na co trafisz po drodze.

Dlaczego jedziesz sama?

Moja rodzina została na Ukrainie. Mój brat walczy dla kraju, a moi rodzice są już starzy i nie czują potrzeby uciekania. Rodzina, do której jadę mieszka w Turcji. Czekają na mnie i szykują dla mnie bezpieczne miejsce. Polska jest bardzo przyjazna dla nas. Spędziłam tu całą noc, zregenerowałam siły, ale muszę się szykować na dalszą część mojej podróży.

Jak Twoim zdaniem możemy zatrzymać tę wojnę?

Wszystko, co robimy, nie robi na Putinie wrażenia! Kompletnie nie reaguje na nakładane na niego sankcje! Ukraina to mój naród, ale moi rodzice są Rosjanami i czuję, że to też moje korzenie. Nie możemy obwiniać wszystkich Rosjan, bo oni nie mają na to wpływu. To nie wina narodu, a głowy państwa!

Miliony ludzi nie mają wpływu?

Ludzie wolą tylko ślepo patrzeć w telewizor i nie chcą słuchać prawdy. Ojciec jednego z ukraińskich dziennikarzy mieszka w Rosji i nawet nie pomyślał, aby zadzwonić do swojego syna i zapytać, czy żyje. W rosyjskich mediach mówią tylko, że nie ma wcale wojny i to ukraińskie media kłamią. Dziennikarz wykrzyczał do swojego ojca "Nie! To kłamstwa! Nie wierz w to, co mówią".

Moim zdaniem cały świat powinien poznać prawdę - to jest prawdziwa wojna!

Dziękuję za rozmowę.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Czesław N. Czesław N.

2 1

Dziwny jest ten świat
Gdzie jeszcze wciąż
Mieści się wiele zła.... 23:43, 08.03.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

AsiaAsia

1 5

Wiem, że to w obliczu tego co się dzieje drobiazg, ale wiem też, że dla tych ludzi ten drobiazg robi różnicę. W Ukrainie, nie na Ukrainie, jak możecie poprawcie.
Serdeczności! 12:13, 09.03.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%