Spektakularna akcja policji. Po pościgu ulicami Ursynowa kryminalni złapali seryjnego złodzieja samochodów. Zaledwie 15 minut wcześniej ukradł mazdę z parkingu na Hawajskiej.
To była scena jak z dobrych filmów akcji. Policjanci mieli na oku złodzieja aut, który specjalizował się w kradzieży samochodów leasingowanych, należących do banków lub korporacji, a użytkowanych przez pracowników firm. 45-latek był już wielokrotnie skazywany za podobne kradzieże. Tym razem planował skok na Ursynowie.
- Najpierw obserwował auta przez jakiś czas, ustalając, jaka byłaby dla niego najbezpieczniejsza pora, żeby dopuścić się kradzieży. Działał w okolicach godziny 5:00. Wówczas zaczynał się ruch pojazdów na ulicy, więc jego zdaniem prawdopodobieństwo zatrzymania go do kontroli drogowej przez policjantów mogło być nieco niższe, a jednocześnie korporacje jeszcze nie pracowały - mówi podkomisarz Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Złodziej pojawił się na Hawajskiej. Po pokonaniu zabezpieczeń wsiadł do zaparkowanej szarej Mazdy CX5 i odjechał. Nie wiedział, że jest obserwowany przez policję - chwilę później kryminalni ruszyli za nim. Kiedy przestępca zorientował się, że policjanci chcą go zatrzymać, rozpoczął ucieczkę ulicami Ursynowa. Pościg trwał kilka minut - od ulicy Ciszewskiego do Doliny Służewieckiej. Tam - w parku nad Potokiem Służewieckim - został zatrzymany i obezwładniony.
- Funkcjonariusze przetransportowali go do Komendy Policji przy ul. Malczewskiego, a następnie osadzili w policyjnej celi. Pojazd wrócił do właścicieli, którzy zdumieni byli zarówno faktem kradzieży, jak i natychmiastowych działań funkcjonariuszy - mówi podkom. Koniuszy.
45-latek usłyszał zarzuty włamania się i kradzieży dwóch pojazdów w warunkach recydywy, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia, która może zostać zwiększona o połowę. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.
0
0
0
0
0
0
Szarak09:06, 01.07.2020
Ursynowscy policjanci dość skutecznie walczą z przestępczością.W sumie prędzej czy później są rozwiązywane tematy włamań, kradzieży aut czy obrotu narkotykami. Za to ursynowskiej drogówki nie ma, albo ich nie widać albo zajmują się łupieniem kierowców w miejscach gdzie ich obecność jest mocno wątpliwa. Kiedy na Ursynowie pojawi się prawdziwa policja drogowa i opanuje problem notorycznego i znaczącego przekraczania prędkości??? 09:06, 01.07.2020
Zawiedziony 09:22, 01.07.2020
Mazda nie ma luksusowych samochodów, w szczególności cx5. Po co wprowadzać dramatyzm rodem z pudelka lub innego szmatławca? 09:22, 01.07.2020
kadyxo09:33, 01.07.2020
A dla mnie - dla szaraczka - to aut jednak jest luksusowe. Oczywiście nie wiem jakim luksusem jeździsz, może dla Ciebie to złom nie auto... 09:33, 01.07.2020
Zawiedziony10:25, 01.07.2020
Nikogo nie interesuje jak ktoś indywidualnie odbiera dane auto, ale jak jest ono określane przez rynek. Mazda to producent aut średniej klasy, auta luksusowe to np. Range Rover. Jak ktoś pisze o luksusowym cx5 to nadaje dramatyzm rodem z miernego dziennikarstwa. 10:25, 01.07.2020
Hohoł23:46, 01.07.2020
Panie Zawiedziony, głupoty pan opowiadasz. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że Range Rover to samy klasy "dobrej", ale nie luksusowej, ponieważ do takiej zaliczają się np. Maybachy. Z kolei ktoś inny może uznać "Maybachy" za przeciętne auta, to luksus kojarzy się jemu z Bentleyami. 23:46, 01.07.2020
Zawiedziony10:44, 02.07.2020
Hohoł, tak się znasz na motoryzacji, że nawet nie wiesz, że już nie ma marki Maybach. A Range Rover, Bentley, Roll Royce, Porsche, etc. to są auta należące do klasy pojazdów luksusowych i tak są pozycjonowane na rynku motoryzacyjnym i żaden hohoł tego nie zmieni. A jak ktoś pisze, że cx5 to auto luksusowe to robi tylko clickbait lub buduje dramaturgię rodem z kolorowych pism. 10:44, 02.07.2020
U09:49, 01.07.2020
Gratulscje, jednego smiecia mniej. 09:49, 01.07.2020
pol09:06, 02.07.2020
zamiast gonić tego śmiecia trzeba było strzelać w jego buraczany łeb 09:06, 02.07.2020
19 2
Powinni zająć się też chodnikowymi kolarzami i ich nieustępowaniem pierwszeństwa na przejściach dla pieszych. 09:24, 01.07.2020
10 2
Zajrzyj na stronę KP Ursynów, a dowiesz się, że na Ursynowie nie wydziału ruchu drogowego, podobnie jak w innych dzielnicach. Jest jeden centralny dla całej Warszawy, ul Waliców 15 i tam należy kierować swoje żale. 09:55, 01.07.2020
9 0
do boom: chociaz sam jestem zapalonym rowerzystą i czasami, bardzo rzadko, jeżdżę rowerem po chodniku ( robię to z maksymalną ostroznością z prędkościa 5 km/h zsiadając często z roweru , by nie narażac przechodniów) to widząc palantów pędzących ponad 20 km/h i sprawiających wrażenie, że chodnik nalezy do nich, sam bym chętnie poczęstował ich czymś ..... 11:22, 01.07.2020
13 1
Olsen, spróbuj przejść po pasach przez ścieżkę rowerową. Nikt nie przepuszcza pieszych, ale za to rowerzyści za chwilę wjeżdżają na kolejne pasy i domagają się pierwszeństwa od kierowców samochodów. Chora sytuacja, strach przechodzić na pasach, a tym bardziej puszczać dziecko. Tak się kończy sztuczne tworzenie bezkarnych, świętych krów w ruchu drogowym. 13:11, 01.07.2020