Około drugiej w nocy wybuchł pożar w domu jednorodzinnym na ul. Jagielskiej na Ursynowie. Drewnianą część budynku ogień strawił niemal całkowicie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do pożaru doszło w nocy. W akcji gaśniczej uczestniczyło w sumie aż 15 zastępów straży pożarnej i około 60 strażaków.
- Podano 3 prądy gaśnicze, w trakcie działań sprawdzono i przeszukano budynki - informuje ursynowska Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 17.
Pożar został dość późno zauważony przez mieszkańców, więc strażacy zastali już jego zaawansowaną postać. Gaszono i dogaszano go przez prawie 8 godzin.
- Spłonął parter, pierwsze pietro i poszycie poszycie dachu, strażacy musieli skupić się na obronie przylegającego budynku, by ogień nie przedostał się do niego. Po ugaszeniu było dużo prac porządkowych, rozebraliśmy i powycinaliśmy nadpalone belki, które dogaszaliśmy wodą. Straty są znaczne - mówi kpt. Mariusz Hantulski ze stołecznej komendy straży pożarnej.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. Mieszkanka domu została przebadana przez lekarzy pogotowia. Nic jej nie jest. Przyczyny pożaru zbada policja.
fot. JR-G 17 PSP
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz