Zamknij

Przeciwnicy ekranów przy Rosoła nie odpuszczają. Będą mierzyć poziom hałasu na balkonach

07:43, 14.01.2020 Anna Łobocka
Skomentuj Katarzyna Kwiecińska-Otachel Katarzyna Kwiecińska-Otachel

Ekrany akustyczne po wschodniej stronie ulicy Rosoła nie dają spać sąsiadom z naprzeciwka. Hałas przejeżdżających samochodów odbija się i uderza wprost w mieszkańców ul. Lokajskiego. Stowarzyszenie Masto jest Nasze szuka chętnych do pomiaru hałasu, by przekonać urzędników o konieczności wprowadzenia zmian, nie tylko na tym odcinku.

Problemów z żółtymi ekranami akustycznymi na odcinku Rosoła, od ul. Przy Bażantarni do Belgradzkiej, jest kilka. Co jakiś czas jest o nich głośno, podobnie jak w mieszkaniach w blokach stojących naprzeciw. Wszystko przez to, że ekrany zamontowane są tylko po jednej - wschodniej stronie ulicy i w znaczącej części zbudowane z materiału odbijającego dźwięk. Powstały 20 lat temu w przestarzałej i dziś już nie stosowanej technologii, potęgującej hałas przejeżdżających samochodów.

Mieszkańcy budynków, w które uderza odbita fala dźwięku, m.in. osiedla Przy Bażantarni liczyli, że pomoże im realizacja projektu Katarzyny Kwiecińskiej-Otachel, członkini stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Złożyła ona do Budżetu Obywatelskiego projekt zazielenia ekranów, dzięki któremu miałoby się zmniejszyć odbijanie dźwięku na drugą stronę ulicy. Ale pomysł nie uzyskał aprobaty urzędników, że względu na brak miejsca na nasadzenia. 

Zmierz hałas na swoim balkonie 

Ekranami zajął się też radny Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa, który zwrócił się do Zarządu Dróg Miejskich o przeprowadzenie analiz oddziaływania na środowisko ruchu na ul. Rosoła. W odpowiedzi został poinformowany, że takie analizy dźwięku były przeprowadzone... przed montażem ekranów i uzasadniały ich budowę tylko po jednej stronie ulicy.

Po 20 latach stowarzyszenie Miasto jest Nasze chce nowych badań. 

- Sytuacja na Rosoła jest kuriozalna, nie znam drugiego takiego miejsca w Warszawie, gdzie ekrany chronią tylko mieszkańców jednej strony ulicy. Poza tym po uruchomieniu połączenia z Konstancinem Jeziorną na Rosoła znacząco wzrósł ruch, a nie poszły za tym żadne działania ze strony miasta, dlatego bierzemy sprawy we własne ręce - wyjaśnia Katarzyna Kwiecińska-Otachel z MJN.

Stowarzyszenie szuka osób, które zgodzą się na jakiś czas postawić na swoim balkonie, zwróconym do Rosoła, urządzenie rejestrujące pomiar hałasu. Poszukiwani są nie tylko mieszkańcy bloków stojących naprzeciwko ekranów, ale też innych.

  • Lokajskiego 6, 12, 18, 22,
  • Rosoła 30-44,
  • Lasek Brzozowy 4, 6, 10,
  • Mandarynki 2, 6, 10,
  • Sengera "Cichego" 1, 3, 5, 9, 11.

Zgłaszać się można przez stronę stowarzyszenia w mediach społecznościowych. Listę chętnych Miasto jest Nasze przekaże do stołecznego ratusza, licząc, że to przyspieszy wszystkie formalności związane z procedurą badania poziomu głośności. Jeśli odczucia mieszkańców się potwierdzą, profesjonalna analiza akustyczna, będzie argumentem dla urzędników, by przy Rosoła wprowadzili zmiany. 

[ZT]14303[/ZT]

[ZT]12944[/ZT]

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(21)

Wwa123 Wwa123

10 4

Zapomniano dodać, że na owym osiedlu mieszkał/mieszka Leszek Miller, były premier. ;) 09:12, 14.01.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

asdasd

10 7

I Leszek Miler jak się budowało osiedle, to specjalnie, własnymi rękoma te ekrany stawiał. Sam widziałem. Tak było. 10:16, 14.01.2020


NickNick

9 6

Mieszka też kilkaset innych osób. Chcesz mieć ekrany także po swojej stronie zrób pomiary hałasu, jeśli normy są przekroczone to nie będzie z tym problemu. Chcesz zamkniętego osiedla, idziesz do wspólnoty/spółdzielni i zgłaszasz projekt uchwały ws szlabanów czy co Ci się tam marzy i na zebraniu głosujecie. Od pisania na forum pierdół jeszcze nic nie powstało. 12:18, 14.01.2020


gość z Natolinagość z Natolina

1 0

Tylko, że Pan b. Premier mieszka w segmencie przy parku i Jemu te ekrany nie są potrzebne. A przypomnę jeszcze jedno: gdy budowana bały druga nitka ulicy Rosoła to mieszkańcy zachodniej strony ulicy woleli aby biegła ona bliżej bloków po wschodniej stronie, czyli obecnie za ekranami. 00:08, 15.01.2020


KlausKlaus

0 0

Do ~Nick: nieprawdą jest to co piszesz. Na Surowieckiego, naprzeciwko muru Wyścigów pomiary byly robione, są przekroczone i co? Nic. ZDM nie zrobi nic, no moze nawierzchnię za 20 wymienią na cichą 18:24, 15.01.2020


reo

jaja

17 6

Na tym osiedlu mieszkał/mieszka nie tylko były premier, ale i cała wierchuszka, która zrobiła sobie super ogromne ogrodzone osiedle (z zielenią, alejkami, placami, skwerkami - wystarcz porównać z tym, co jest na pobliskim osiedlu z ulicą Sota Sokoła), na które nie ma wstępu okoliczne pospólstwo. Byli (są?) na tyle władni i wpływowi, że zrobili sobie ekrany tam, gdzie nie było ich uzasadnienia. Taki PRL bis 10:03, 14.01.2020

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

asdasd

9 9

Napisz jeszcze z 2 komentarze bo nie wszyscy wiedzą. Nie ma znaczenia kto gdzie mieszka. Jeżeli tyle lat to nie przeszkadzało to na owe czasy ekrany z jednej strony najwyraźniej miały jakieś uzasadnienie. Jeżeli mieszkańcy odczuwają dyskomfort, badania hałasu należy powtórzyć i ew. działać w temacie. 10:15, 14.01.2020


MrFrostyMrFrosty

8 5

Towarzyszu asd, uzasadnienie macie właśnie podane powyżej. Mijacie się też z prawdą, że nigdy nie protestowano wcześniej w ich sprawie. 11:11, 14.01.2020


asdasd

2 3

@~MrFrosty: Z artykułu z września 2019 wynika, że mieszkańcy obudzili się dopiero gdy projekt dotyczący tej sprawy został zgłoszony do budżetu obywatelskiego/partycypacyjnego. Cytuję.: "Projekt zgłoszony do budżetu obywatelskiego obudził mieszkańców, którzy zamierzają zawalczyć teraz o równe traktowanie." A co do odgradzania się to o ile się nie mylę, wszystko jest w gestii mieszkańców/spółdzielni/wspólnoty - chcą płotów to stawiają. 13:35, 14.01.2020


czeslawczeslaw

9 2

Ludzie się obudzili bo aktualnie cały ruch z konstancina idzie rosoła, kiedyś było cicho, teraz jest podwójnie głośno przez te ekrany. Powinna zostać zrobiona analiza hałasu i montaż ekranów po drugiej stronie. 16:10, 14.01.2020


MrFrostyMrFrosty

4 1

Towarzyszu asd, raban był przy stawianiu tylko i tak postawiono.
Nie musze nic czytać. Pamiętam. 16:45, 14.01.2020


asdasd

3 0

@czeslaw: Własnie o tym pisałem - jak ruch był mniejszy, widoczne nie było to aż tak uciążliwe. Dlatego się ludzie obudzili. Nie pisze, że to źle. Popieram ponowne zinwestygowanie sprawy. W tej sprawie widać ewidentną niesprawiedliwość. Osobiście byłbym za usunięciem ekranów - a jeżeli nie, dlaczego nie postawić ich przez całą długość ul. Rosoła? 12:25, 15.01.2020


HH

4 14

Mieszkacie w miescie? Zobaczcie co w paryzu. Miasto 5 razy mniejsze niz warszawa a ludzi nawet troche wiecej tam mieszka. W warszawie bedzie tylko gorzej. 10:35, 14.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

E-kran@tv.rubin[email protected]

13 6

Zapraszam na KEN, Płaskowickiej, Pileckiego, zaraz Gandhi i inne ulice tam tez jest głośno okna nie otworzysz. Wszędzie ekrany nawet na Kazury choć oni są zapewne jak zawsze przeciw ! 13:58, 14.01.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

useruser

9 7

Rosola aktualnie wyglada jak droga szybkiego ruchu, nikt tutaj nie jezdzi 60 na godzine, prosze nie porownywac do plaskowickiej czy gandhi, na Kenie rowniez wolniej jezdza bo sa ciagle pasy, swiatla, fotoradar. I glownie nie rozchodzi sie o to, że jest glosno, bo glosno jest wszedzie, tylko tutaj nie da sie spac z zamknietymi oknami, tak poteguja gwar te ekrany, ktore sa zainstalowanie tylko z jednej strony. 17:14, 14.01.2020


useruser

1 7

Rosola aktualnie wyglada jak droga szybkiego ruchu, nikt tutaj nie jezdzi 60 na godzine, prosze nie porownywac do plaskowickiej czy gandhi, na Kenie rowniez wolniej jezdza bo sa ciagle pasy, swiatla, fotoradar. I glownie nie rozchodzi sie o to, że jest glosno, bo glosno jest wszedzie, tylko tutaj nie da sie spac z zamknietymi oknami, tak poteguja gwar te ekrany, ktore sa zainstalowanie tylko z jednej strony. 17:14, 14.01.2020


useruser

2 7

Rosola aktualnie wyglada jak droga szybkiego ruchu, nikt tutaj nie jezdzi 60 na godzine, prosze nie porownywac do plaskowickiej czy gandhi, na Kenie rowniez wolniej jezdza bo sa ciagle pasy, swiatla, fotoradar. I glownie nie rozchodzi sie o to, że jest glosno, bo glosno jest wszedzie, tylko tutaj nie da sie spac z zamknietymi oknami, tak poteguja gwar te ekrany, ktore sa zainstalowanie tylko z jednej strony. 17:14, 14.01.2020


impiimpi

16 3

Ludzie, ponoć żyjemy w demokratycznym, równym państwie, jak można dopuszczać do sytuacji, że z jednej strony maja ciszę a z drugiej cierpią z powodu hałasu? Według mnie dostępne są dwie opcje, albo demontaż aktualnych ekranów albo montaż dodatkowych po drugiej stronie, co tutaj więcej analizować? 16:07, 14.01.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ranny ptaszekranny ptaszek

0 1

Ekrany postawiono po dobudowaniu drugiej nitki Rosoła, która wylądowała tuż pod oknami budynków wielorodzinnych SM Dębina. Miller nie ma z tym nic wspólnego, bo jego cichy domek zasłonięty jest właśnie tymi blokami od ulicy. Jeśli chcesz demontować ekrany, to zdemontuj też wschodnią jezdnię Rosoła! 20:00, 18.01.2020


impiimpi

0 1

Dlatego powinny też ekrany powstać po drugiej stronie. 14:16, 20.01.2020


AlfredAlfred

1 3

Tak samo jest na Puławskiej w wzdłuż muru Wyścigów. Piękny deflektor w kierunku mieszkańców domów przy ul. Surowieckiego 10, 12 - właśnie z muru. Muru o który miasto tak dba, naprawiając go dla grafficiarzy. Okna sie nie otworzy, w lato dochodzą wyścigi samochodowe i motocyklowe, a cały rok mamy trase szybkiego ruchu (no bo kto tu bedzie 50 km/h jeździł). Mniasto obiecalo wymienic nawierzchnię na cichoł, za 20 lat. Nie każdy doczeka ..... 18:11, 15.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%