Zamknij

Ruszają szczepienia w ursynowskich szkołach. "U nas prawie wszyscy już są po"

12:23, 13.09.2021 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 13:59, 14.09.2021
Skomentuj SK SK

W ursynowskich szkołach ruszają szczepienia uczniów przeciwko Covid-19. Można się zaszczepić w zorganizowanych punktach w gabinetach pielęgniarskich albo w przychodniach ZOZ Ursynów w okolicy szkół. Jako pierwsze szczepi się liceum im. A. Kamińskiego.

Akcja szczepień obejmie wszystkie podstawówki i licea. Zgody na podanie preparatu wcześniej wyrażali rodzice lub opiekunowie uczniów. Na Ursynowie szczepionek w szkołach podawanych będzie stosunkowo niewiele. Zgłosiło się około 400 osób - 380 uczniów i 20 członków ich rodzin. 

- W czerwcu, lipcu i sierpniu szczepiliśmy już dzieci w przychodniach, więc w większości są już one po szczepieniach. W każdej szkole mamy zaplanowanych po 10-20 szczepień - słyszymy od pielęgniarki z ZOZ Ursynów, który organizuje w szkołach akcję szczepień.

Ursynów prawie w komplecie

W naszej dzielnicy wskaźnik zaszczepienia przeciwko Covid-19 wśród uczniów jest bardzo wysoki - wg szacunków dzielnicy sięga 80-90%. W całej Warszawie już prawie 60 proc. dzieci w wieku 12-18 lat, które mogą zostać zaszczepione, ma już to za sobą. Zaszczepili ich wcześniej zapobiegliwi rodzice w przychodniach, punktach szczepień. Często przyjęcie zastrzyku było konieczne, by wyjechać na zagraniczne wakacje.

- Ja jestem zaszczepiony, zrobiłem to w celu wyjazdu na zawody sportowe za granicę. W naszej szkole zdecydowana większość jest zaszczepiona. Gładko to poszło - słyszymy od uczniów LXX Liceum Ogólnokształcącego im. Aleksandra Kamińskiego.

Szczepienia dla tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, ruszyły w tej szkole w poniedziałek.

- Czekałem na okazję, by zaszczepić się w szkole, między lekcjami, na przerwie. Uważam, że można i trzeba z tego skorzystać. Szczepionki pomagają, zapewniają odporność, wiadomo - mogą być skutki uboczne, ale korzyści przeważają nad ryzykiem - mówi Janusz, 17-latek, który dziś zaszczepił się w szkolnym gabinecie pielęgniarskim.

- U nas w szkole wszyscy zachowują się bardzo odpowiedzialnie - wiem, bo dzieci same się chwalą zaszczepieniem. W mojej klasie ponad 90 proc. ma już to za sobą. Widać było zresztą pod koniec roku szkolnego, jak dużo dzieci jest zwalnianych przez rodziców z lekcji właśnie na szczepienia - mówi Agnieszka Dróbkowska, nauczycielka z "Kamyka".

Nie tylko uczniowie

W punktach szczepień uruchomionych w placówkach oświatowych mogą się szczepić także nauczyciele oraz rodzice uczniów. Nie wiadomo na razie, jaki jest wskaźnik wyszczepialności wśród pedagogów - nie ma jeszcze ustawy, która pozwoliłaby dyrektorom zapytać swoich pracowników o to, czy przyjęli już preparat.

- Staramy się uruchomić program szczepień w większości szkół. 70 ze 120 tys. uczniów w stolicy jest już zaszczepionych, ale jeśli chcemy przeciwdziałać kolejnej fali koronawirusa, to poziom zaszczepień powinien wynosić 80-90 proc., a więc wszystkich do tego zachęcamy - powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy na rozpoczęciu akcji szczepień w warszawskich szkołach.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

LukaszGLukaszG

20 18

Jak wyjazd na wakacje jest ważniejszy niż życie i zdrowie to nie mam pytań ;) Nie wiem skąd te statystyki ale nikt z moim znajomych i najbliższych się na szczęście nie szczepił na Ursynowie :-) Włączmy myślenie proszę Państwa 13:19, 13.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%