Zamknij

Sobota w gigantycznym korku przez ważne roboty. Czy drogowcy zdążą na czas?

14:44, 05.12.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 10:49, 06.12.2020
Skomentuj SK SK

Kończy się ponad roczny okres utrudnień związanych z budową tunelu POW na Ursynowie. Roboty nad oddaniem drugiej nitki Płaskowickiej oraz rond przy Pileckiego i Stryjeńskich wkroczyły w ostatnią fazę. Aby było lepiej, trzeba pocierpieć. Kierowcy stoją dziś w ogromnym korku w alei Komisji Edukacji Narodowej.

Po prawie pięciu miesiącach zwłoki budowniczowie POW wzięli się za dokończenie ulicy Płaskowickiej, której jedna z nitek od Stryjeńskich do Pileckiego została zabrana kierowcom pod budowę tunelu. Kładzenie ostatniej warstwy asfaltu na nowej nitce, frezowanie starej nitki oraz ukończenie rond następuje w ostatniej chwili przed zimą. Gdyby drogowcy zwlekali jeszcze dłużej i przyszły niskie temperatury, ursynowscy kierowcy patrzyliby na nieukończoną drogę jeszcze do wiosny.

"Chaos, łatwo kogoś przejechać"

Prace nad asfaltowaniem Płaskowickiej prowadzone były już w ubiegłym tygodniu. Były bardzo uciążliwe dla kierowców. Narzekali ono na brak oznakowania, a po zmroku po jezdni kręcili się nieoznakowani z żaden sposób pracownicy wykonawcy POW.

- Ogromny chaos. Nie widać tych ludzi, łatwo można kogoś przejechać. Niby ktoś kierował ruchem, ale nie do końca - skarży się pani Anna.

Na osiedlowej części Pileckiego drogowcy naprawiali nawierzchnię, a jednocześnie puszczali samochody. W pewnym momencie odcięli dojazd, ale zapomnieli postawić barierki. Mieszkańcy osiedla Kazury bezkutecznie apelowali o to, by otworzyć przejazd na osiedlowy parking zagrodzony przez płot budowy. Po osiedlu zaczęły też krążyć same ekipy remontowe, które napotykały przy wyjazdach na szlabany.

W sobotę sytuacja się uspokoiła. Zgodnie z zapowiedziami drogowcy pracują nad rondzie u zbiegu Stryjeńskich, Dereniowej i Płaskowickiej. Cały odcinek od al. KEN po ul. Gandhi został już w piątek wieczorem zamknięty dla ruchu. Co za tym idzie, ślepe stały się także ważne dla ursynowian ulice Stryjeńskich, Pileckiego, Dereniowa.

Utrudnienia i objazdy spowodowały, że już rano całkowicie zapchała się aleja Komisji Edukacji Narodowej. Gigantyczny korek ciągnął się już od metra Stokłosy w kierunku Kabat. W przeciwną stronę też nie było lepiej.

Dziś intensywne prace trwają na rondzie przy Stryjeńskich/Dereniowej/Płaskowickiej. Drogowcy frezowali tymczasową nawierzchnię, i położyli zupełnie nowy asfalt.  Rondo ma zostać uruchomione jako półturbinowe, tzn. z oznakowaniem ułatwiającym zjazd ze skrzyżowania okrężnego. Debiut - po zakończeniu prac. Ale budowniczowie raczej się nie wyrobią do 15:00 w sobotę, jak zapowiadali. Przed 14:00 roboty były jeszcze na dość wczesnym etapie. Prawdopodobnie ruch na rondzie otwarty zostanie wieczorem lub dopiero w niedzielę.

AKTUALIZACJA: Ruch na rondzie otwarto ok. godz. 19:00.

Na samej Płaskowickiej między rondami powstały już oznaczenia poziome. Na rondzie u zbiegu Płaskowickiej i Pileckiego wyfrezowano nawierzchnię. Drogowcy mieli pojawić się tutaj z asfaltem po 15:00 w sobotę, ale ze względu na wspomniane opóźnienie z pracami przy Stryjeńskich, nastąpi to później.

Nie ma jeszcze ostatniej warstwy asfaltu na starej nitce przy straży pożarnej. Tę część robót również zaplanowano na niedzielę. Za to na nowej nitce od Gandhi do Pileckiego pojawiło się już docelowe oznakowanie poziome.

Połączenie z Gandhi już jest

Ulica Gandhi jest już - nieformalnie - połączona z miejskim odcinek wybudowanym dwa lata temu. Nieoficjalnie kierowcy mogą przejechać tą ulicą w kierunku Płaskowickiej. Ale będą musieli skręcić w prawo w kierunku ronda przy Auchan. Taka sama relacja będzie obowiązywać od poniedziałku aż do całkowitego zakończenia prac przy węźle Ursynów Zachód. Dopiero po oddaniu do użytku łącznicy z POW, zostaną udostępnione dwa pasy do jazdy na wprost, w kierunku trasy S2 na Poznań. Pasów do skrętu w lewo nie będzie.

GDDKiA chce ten zjazd udostępnić kierowcom do końca roku, ale miasto woli poczekać z tym kilka miesięcy, by sprawdzić najpierw, jak kierowcy będą dojeżdżać od węzła Przyczółkowa (otwarcie 22 grudnia) do węzła Puławska - czy przez ulice Ursynowa, czy też przez aleję Wilanowską i Dolinę Służewiecką. 

[ZT]16153[/ZT]

[ZT]16129[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

PasażerPasażer

8 15

Biedactwa, a metrze luzik i szybko,ojjj 09:28, 06.12.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

issaaissaa

13 3

a gdzie jest stacja metra przy Pileckiego? bo nie zauważyłam..... 05:29, 07.12.2020


XyzXyz

11 0

Metrem, buahahahahahaha. Miasto o powierzchni 510 km2, 2 mln luda + przyjezdni a ten chce wszystkich do 1,5 linii metra wciskac, dobry trollxD 13:27, 11.12.2020


Mieszkanie cMieszkanie c

0 0

Przyjezdni preferujs własne auto, no cóż 20:19, 11.12.2020


xyzxyz

0 0

Akurat to przyjezdni wola komunikację i wciskają na wszystkich rowerki. Mieszkańcy preferują auto. No cóż. 12:28, 27.02.2021


reo

PasażerPasażer

9 14

Ogromny chaos. Nie widać tych ludzi, łatwo można kogoś przejechać. Niby ktoś kierował ruchem, ale nie do końca - skarży się pani Anna. pani Aniu, okularki, odłożyć smartfona i zwolnić, będzie dobrze 09:29, 06.12.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XyzXyz

11 0

Dokladnie, dobrze by bylo, zeby piesi odlozyli smartfona i sie rozejrzeli. 13:20, 11.12.2020


0%