Zamknij

Spór o likwidację klas sportowych w ursynowskiej szkole. Do sprawy włącza się kuratorium

08:01, 04.06.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 08:48, 04.06.2020
Skomentuj SK SK

Kolejna odsłona gorącego sporu o likwidację klas sportowych w Szkole Podstawowej nr 323 im. Polskich Olimpijczyków. Rodzice dostali wsparcie ze strony kuratorium. Dzielnica zapewnia, że dzieci nie stracą na zmianach organizacyjnych.

Kilka dni po tym, gdy radni z komisji edukacji podjęli uchwałę wzywającą dyrekcję szkoły przy ul. Hirszfelda oraz zarząd dzielnicy do rozmów z protestującymi rodzicami likwidowanych dwóch klas sportowych, zorganizowana została w tej sprawie wideokonferencja. Rodzice mieli okazję głośno powiedzieć o obawach, co do dalszego kształcenia sportowego swoich dzieci.

Przypomnijmy, dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 323 im. Polskich Olimpijczyków bez konsultacji z rodzicami zdecydowała o rozwiązaniu dwóch klas akrobatycznych ze względu na spadek liczby uczniów poniżej minimum. Rodzice zaprotestowali, powołując się na dobro dzieci. Pod petycją w sprawie pozostawienia klas podpisało się prawie 500 osób.

Rodzice: "Nie wierzymy w zapewnienia"

Podczas wideokonferencji, która miała zastąpić konsultacje, kilka dni temu rodzice dostali zapewnienie od burmistrza, że zmiany nie pociągną za sobą strat godzinowych, ani też jakościowych.

- Uczniowie będą mieli tak samo jak dotychczas tygodniowo 6 godzin gimnastyki, tylko w formie zajęć dodatkowych i co ważne jest już zapewnienie, że będą się one odbywały w hali Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji - mówi Robert Kempa.

Dla rodziców to krok w dobrym kierunku, ponieważ wcześniej władze twierdziły, że zajęcia będą się odbywać w szkolnej sali gimnastycznej, gdzie czasami jednocześnie musi ćwiczyć kilka klas. Jest jednak, małe "ale". 

- Niestety my do końca nie wierzymy w te wszystkie zapewnienia. Łatwiej jest bowiem wyrugować zajęcia dodatkowe niż lekcje, które są w grafiku, dlatego będziemy walczyć dalej - zapewnia Anna Rokicińska, która podczas wideokonferencji z urzędnikami reprezentowała likwidowaną klasę 4c.

Kuratorium zatwierdza i... krytykuje

Dwa dni po wideokonferencji oraz po tym jak mazowieckie kuratorium zaakceptowało arkusz organizacyjny podstawówki nr 323 na rok szkolny 2020/21 - uznając, że jest on zgodny z prawem oświatowym - sprawa likwidacji klas wydawała się przesądzona. Wówczas do rodziców dotarła wiadomość, która dodała im wiary, że nie wszystko jeszcze stracone.

To samo mazowieckie kuratorium napisało do burmistrza Ursynowa pismo, w reakcji na interwencję ursynowskiego radnego PiS Mateusza Rojewskiego oraz posła Solidarnej Polski Sebastiana Kalety.

Kurator oświaty jest przeciwny arbitralnym decyzjom organu prowadzącego szkoły w zakresie zmian organizacyjnych polegających na rozwiązaniu dotychczasowych zespołów klasowych bez wsłuchania się w oczekiwania rodziców i uczniów.

Pragnę podkreślić, iż nigdy nie popierałem decyzji władz samorządowych, w których interes  ekonomiczny jest  ważniejszy od  najlepiej pojętego interesu dzieci i młodzieży.

- napisał do Roberta Kempy mazowiecki wicekurator oświaty Krzysztof Wiśniewski. 

Protestujących rodziców te słowa zachęcają do dalszej walki o zachowanie klas sportowych na dotychczasowych zasadach.

- Nie poddamy się. Przyjmujemy do wiadomości, że burmistrz jest odporny na argumenty, że jak mu nie pasują, to się na nie obraża, wyśmiewa i lekceważy. Ale warto, aby pamiętał, że to my jako mieszkańcy, go zatrudniamy i chodzimy do urn głosować - mówi Anna Rokicińska.

[ZT]14870[/ZT]

[ZT]14816[/ZT]

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

ZniesmakZniesmak

13 2

Kempie wydaje się, że jest nieomylny. Ten gość nigdy nie przyzna się do błędu. A takim błędem jest min. dyrektorka SP323 za czasów której ta szkoła bardzo stracila w poziomie nauczania. Ale Kempa idzie w zaparte... 09:35, 04.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AbsmakAbsmak

5 1

Moim zdaniem to ogólnie dyrektorami szkół są albo ustawieni politycznie albo dobrzy piarowo. 14:29, 04.06.2020


reo

heniahenia

3 1

Jakoś władzy umknęła kwestia praw nabytych(???chyba można to tak nazwać) uczniów tych klas. Cztery lata dzieciaki tyrały ponad siły, normalny program plus program sportowy, wielu z nich od przedszkola. I nagle dorośli zdecydowali , że im się to zwyczajnie nie opłaca, ze zbyt wiele kosztuje szkołę i samorząd ich pot i rezygnacja z wielu przyjemnosci na rzecz inwestowania w sport. Straszny cynizm.
20:47, 04.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%