W sobotę, o godzinie 6:00 strajk w szkołach zostanie zawieszony do września. Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął taką decyzję, ale czy to oznacza, że w poniedziałek znów będą otwarte wszystkie ursynowskie placówki oświatowe? Na razie prostetujący nauczyciele są zaskoczeni.
Wprawdzie strajk zostanie zawieszony w sobotni poranek, ale jak zawieszenie akcji będzie wyglądało w praktyce i czy wszyscy nauczyciele wrócą do pracy, to okaże się dopiero w poniedziałek, albo nawet później. Rodzice z Ursynowa, gdzie strajkowała zdecydowana większość placówek oświatowych, nie mogą być jeszcze na 100% pewni, że za trzy dni poślą dzieci do szkoły czy przedszkola.
- Nie wiadomo jeszcze jakie ostateczne decyzje podejmą protestujący nauczyciele. W przedszkolach okaże się to w poniedziałek. Natomiast w niektórych szkołach będzie to wiadomo dopiero po długim weekendzie majowym. Są szkoły, gdzie już wcześniej zaplanowano w tym okresie więcej wolnych dni. Przedszkola tak nie mogły zrobić - mówi burmistrz Robert Kempa.
Pierwsze szkoły już informują w mediach społecznościowych, że nauczyciele przerywają strajk i przyjmą w poniedziałek dzieci.
Od poniedziałku 29 kwietnia wszystkie zajęcia odbywają się wg planu lekcji. Czwartek - 2 maja - zgodnie z podjętą we wrześniu uchwałą Rady Pedagogicznej, Rady Rodziców i Samorządu Uczniowskiego jest dniem wolnym od zajęć dydaktycznych. Szkoła zapewnia opiekę dzieciom w budynku A w salach świetlicowych
- informuje dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 340 przy ul. Lokajskiego. Również podstawówka nr 96 przy ul. Sarabandy od poniedziałku wznawia normalne zajęcia, podobnie jak SP 322. Reszta placówek poinformuje rodziców jeszcze dziś lub w piątek, gdy komitety strajkowe powiadomią dyrektorów o przerwaniu protestu.
Protestujący nauczyciele: "To był szok"
Jak się okazuje decyzja ZNP o przerwaniu protestu zaskoczyła ursynowskich nauczycieli, którzy od 18 dni przychodzili do szkoły tylko po to, by strajkować. Telefony komórkowe rozgrzały się do czerwoności. Protestujący konsultują się między sobą, ustalają co dalej. Część pedagogów uważa, że decyzja związku o zawieszeniu protestu do września jest słuszna.
- Strajk się nie zakończył, tylko zawiesił. Chcemy, by dzieci wróciły do szkoły, bo zdajemy sobie sprawę, że protest był uciążliwy dla rodziców. Ale my się nie poddajemy, tylko zwieramy szyki do dalszej walki o godność zawodu. Jeśli rządzący myślą, że nas złamali, to mocno się mylą - słyszymy w pokoju nauczycielskim jednej z podstawówek.
Są też strajkujący, którzy gotowi byli kontynuować protest. - Tak bardzo dużo mamy w tej chwili emocji, że trudno cokolwiek powiedzieć. Siedzimy i zastanawiamy się: dlaczego? I jedyne co nam przychodzi do głowy, że zarząd ZNP nie chciał dopuścić do dalszego psucia przez rząd ustawy oświatowej, byleby tylko obejść nasz strajk. Decyzja do nas dotarła i jak sądzę, nauczyciele nie będą się indywidualnie porywać z motyką na słońce i prowadzić samotnych akcji protestacyjnych - mówi Beata Matejczyk, nauczycielka z SP nr 336 przy ul. Małcużyńskiego.
ZNP zapowiada, że od września nauczyciele znów mogą strajkować, chyba że do tego czasu, uda się wynegocjować z rządem podwyżki w żądanej wysokości. Związek zapowiedział na czerwiec "prawdziwy okrągły stół ws. oświaty" oraz promocję programu "Szkoła na szóstkę" przewidującego: wzrost nakładów na edykację do 5% PKB, odchudzenie podstaw programowych (w tym "lekki tornister"), kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej, zmniejszenie biurokracji w szkołach, zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli.
0
0
0
0
0
0
Ursyn17:08, 25.04.2019
1. Pan Burmistrz trochę nie w temacie (o dziwo!), bo placówki już powysyłały informacje do rodziców, że od poniedziałku pracują.
2. Nauczyciele, niestety, muszą jednak przyjąć do wiadomości, że przegrali. Stracili pensje, poparcie społeczne, a nic nie zyskali. A gadanie głupot, że przerwanie strajku to ratowanie systemu edukacji jest niepoważne. Bo nieklasyfikowanie uczniów byłoby dużo większym psuciem systemu edukacji, nie mówiąc o kwestiach moralnych.
3. Nie wierzcie nigdy związkom zawodowym, a zwłaszcza wtedy kiedy politycy opozycji (kto by nie był aktualnie) wspierają protesty. 17:08, 25.04.2019
To-było-pewne17:29, 25.04.2019
Związkowcy i opozycja pobawili się wami, a w maju w pustych kieszeniach pochyla wiatr. Może Trzaskowski i Kempa was wesprą finansowo. 17:29, 25.04.2019
Wyżyny17:40, 25.04.2019
Dobra tego strona że po kompromitacji strajku i ZNP rządzący maja mandat społeczny na likwidacje anachronicznej Karty Nauczyciela 17:40, 25.04.2019
Wyżyny17:45, 25.04.2019
To zdjęcie do artykułu... Czy redakcja jest za oficjalnym hasłem "Murem za Nauczycielami"? Czy jednak nie przypadkiem jest na kartce nieoficjalny dopisek długopisem "ZNP=N+PO" ? :) 17:45, 25.04.2019
mela18:01, 26.04.2019
swoja drogą jakim cudem pojawiły się te wszystkie transparenty popierające strajk, skoro rodzice nie byli nawet o nich poinformowani i i nikt nie pytał o zdanie, to też jest mocno wkurzające, takie manipulowanie opinią publiczną 18:01, 26.04.2019
fama18:16, 25.04.2019
Szkoda. 18:16, 25.04.2019
mm18:19, 25.04.2019
Analizy wykazały, że strajk szkodzi Platformie więc Pan Broniarz wydał rozkaz do kapitulacji. Kilka dni temu pisałem, że Schetyna i Broniarz mają nauczycieli w d.... myślałem, że to troszkę dłużej potrwa. PiS to jedyna partia która cokolwiek dała nauczycielom w ostatnich latach. Jak P O wygra to będą was robić w balona każdego roku. 18:19, 25.04.2019
Kronik18:50, 25.04.2019
I to nie jest prawda o czym pewnie dobrze wiesz... 18:50, 25.04.2019
MrFrosty19:30, 25.04.2019
Niestety wygrał PIS i jego szczujnia, która nawet tutaj jest obecna.
Nauczyciele nadal są zmuszeni do pracy za płacę, która tak po prostu jest nieprzyzwoita.
Ten kraj na tym ucierpi :( 19:30, 25.04.2019
mela22:53, 25.04.2019
straszne proroctwo 22:53, 25.04.2019
Qwer23:24, 25.04.2019
Za Tuska zarabiali 10 razy więcej i byli tak szczęśliwi, że Broniarz śpiewał " Kochany Grzesiu" do POschetyny? Pokaż Nauczycielu PIT roczny, ile zarobiłeś na nadgodzinach za kolegów na L4, bo to chyba najbardziej chorobliwy zawód, bo etat to tylko 18 godzin. 23:24, 25.04.2019
al10:35, 26.04.2019
Tak , masz rację - "płaca po prostu jest nieprzyzwoita". Za ten wymiar i jakość powinna być co najmniej połowę niższa. 10:35, 26.04.2019
Marcin11:26, 26.04.2019
No zdecydowanie masz rację MrFrosty. Te płace dla nauczycieli są "nieprzywoite" bo połowe z nich smiało można wywalić na bruk od ręki bo nauczanie w stylu "otwórzcie sobie podręcznik na 56 stronie" albo "na klasówce będzie tescik" to i ja bez przygotowania pedagogicznego czy innych wymysłów mogę sam spokojnie zrobić. A ułożenie testu z kilku/kilkunastu pytań trwa nie więcej niż ja wiem? 20 minut? Się spracuję np z takiej historii czy biologii. Nawet herbatę sobie po drodze zrobie. A tak własnie wyglada "nauczanie" u nas. Nauczycieli z powołania faktycznie uczących jest mało...reszta to zmarnowane pieniądze. 11:26, 26.04.2019
karol12:09, 26.04.2019
Jakie przygotowanie testu? Chyba kserowanie masz na myśli bo z tego co widzę u syna to wszystko jakieś odbite gotowce. 12:09, 26.04.2019
UrsynowskiGad21:51, 26.04.2019
Tak, wszystkiemu winien Kaczor. Bo przed 2015 nauczyciele zarabiali jak menedżerowie w farmaceutycznych korpo. Oczywiście ironizuję. 21:51, 26.04.2019
Light19:52, 25.04.2019
Strajk był nastawiony na destabilizacje państwa trzeba nieźle mieć sprany mózg propagandą żeby tego nie zauważyć. Nawet jeżeli rząd spełniłby te wygórowane żądania 30% dla każdego nauczyciela i uległ temu szantażowi, natychmiast posypałyby się protesty oburzonych grup zawodowych zarabiających mniej i pracujących więcej niż nauczyciele. 19:52, 25.04.2019
Wuejk Władek23:26, 25.04.2019
"Jedyne co nam przychodzi do głowy, że zarząd ZNP nie chciał dopuścić do dalszego psucia przez rząd ustawy oświatowej, byleby tylko obejść nasz strajk. - mówi Beata Matejczyk, nauczycielka z SP nr 336 przy ul. Małcużyńskiego." Innymi słowy: winnym przerwania strajku jest rząd. Rząd, który chciał, aby maturzyści zostali sklasyfikowani mimo obstrukcji nauczycielstwa. A ustawa oświatowa jest według pani Beaty ok, Karta Nauczyciela OCZYWIŚCIE ok, a winny jest - jak zwykle - PiS. Jestem pod wrażeniem ścieżek, jakimi chadzają myśli pani Beaty... 23:26, 25.04.2019
Beata Matejczyk 18:31, 26.04.2019
Proszę Pana przede wszystkim należy przeczytać wypowiedź ze zrozumieniem aby można się było do niej ustosunkować. W mojej wypowiedzi nie ma słowa na temat PiS ani stwierdzenia oceniającego ustawę czy kartę nauczyciela. Poza tym dla Pana informacji strajk jest zawieszony a nie przerwany. Nie ma Pan pojęcia jakimi ścieżkami podążają moje myśli. A na koniec proszę się nie wstydzić swojego imienia i nazwiska zwłaszcza jeśli chce się przekazać jakieś wartościowe przesłanie. Pozdrawiam Beata Matejczyk 18:31, 26.04.2019
erykantykleryk08:19, 28.04.2019
Pani Beato niech pani się zwolni z pracy i poszuka lepszej. A o to kto będzie uczył nasze dzieci to MY się będziemy martwić. Gdybyście kiedykolwiek pracowali naprawdę jak ludzie to nie odważylibyście się ust otwierać. 08:19, 28.04.2019
ipw23:55, 25.04.2019
Wygrali uczniowie! Będą matury i lekcje. 23:55, 25.04.2019
pracownik korporacji09:06, 26.04.2019
Jestem za likwidacją Karty Nauczyciela. Czas skończyć z PRL-owskimi przywilejami branżowymi dla nauczycieli, górników, hutników, rolników, sędziów, prokuratorów itd., na których profity ciężko pracuje reszta społeczeństwa! 09:06, 26.04.2019
mela09:22, 26.04.2019
również popieram likwidację Karty Nauczyciela, postulat równej podwyżki dla wszystkich nauczycieli - pomyłka, to psucie jakości pracy.
Jestem za uczciwym wynagradzaniem dobrej pracy, zatrudnieniem nauczycieli wg kodeksu pracy 40 godzin tygodniowo (w tym przygotowanie do zajęć, wywiadówki itd, ale wszystko w placówce, koniec z pracą w domu), systemem motywacyjnym przyciągającym ludzi kreatywnych, lubiących swój zawód i rozliczaniem z wyników nauczania. Uważam, że bony oświatowe to wciąż temat do rozważenia i dyskusji społecznej. Można i trzeba wiele zmienić w oświacie ale to co zaprezentował znp to kompletna porażka. Mediacje i odPOlitycznienie to podstawa. 09:22, 26.04.2019
wernyhora 10:10, 26.04.2019
Do września PiS się zajmie najbardziej niepokornymi. Aresztowania, inwigilację, kompromaty, nękania przez Urząd Skarbowy, CBA, hejt. Ludzie zostaną zaszczuci a środowisko zinfiltrowane przez uśpionych agentów. To już się dzieje, dlatego strajk zawieszono. Polska zmierza w kierunku Iranu. Nie wykluczone, że komuś może się coś stać. Wydarzenia z Gdańska pokazuję, że dla nich nie ma ludzi nietykalnych... 10:10, 26.04.2019
konstytucja12:05, 26.04.2019
Odstaw prochy. 12:05, 26.04.2019
mela16:59, 26.04.2019
Broniarz powinien odejść i zabrać ze sobą Kartę Nauczyciela, to jedyne co może zrobić dla nauczycieli i oświaty, PO go przygarnie 16:59, 26.04.2019
UrsynowskiGad21:43, 26.04.2019
:) Polecam mniej komercyjnej TV, więcej spacerów po lesie, np. do Powsina. 21:43, 26.04.2019
Dziadek07:39, 27.04.2019
Zabójstwo Barbary Blidy, zabójstwo Pawła Adamowicza. Qui bono? Dziś brunatne koszule Kaczafiego nie cofną się przed najgorszą zbrodnią! Maja wojsko, policje i fanatyków gotowych na wszystko. W najbliższym czasie wezmą się za niezależną prasę. Roginskiemu zamkneli już usta. Następna będzie Passa i Haloursynow. Jak będzie nie po ich mysli to komuś może się coś stać. Oni mają krew na rękach! Mnie po tylu latach pracy dla OJCZYZNY skazali na ŚMIERĆ głodową. Dzieci mi jeszcze pomagają ale samochód i działkę na Mazurach musiałem sprzedać żeby mieć na leki i jedzenie. To jest zbrodnia! 07:39, 27.04.2019
Light10:12, 27.04.2019
i tego wszystkiego można się dowidzieć z uciskanych mediów stronnictwa Pruskiego które stara się przywróć za wszelką cenę poprzednie Elity czasów Błogości i Szczęśliwości do władzy? 10:12, 27.04.2019
al10:43, 26.04.2019
" Nie wiadomo jeszcze jakie ostateczne decyzje podejmą protestujący nauczyciele. W przedszkolach okaże się to w poniedziałek. Natomiast w niektórych szkołach będzie to wiadomo dopiero po długim weekendzie majowym. Są szkoły, gdzie już wcześniej zaplanowano w tym okresie więcej wolnych dni. Przedszkola tak nie mogły zrobić - mówi burmistrz Robert Kempa".
To też śmieszne/tragiczne. Przecież jak strajkują to powinni siedzieć w szkole. Ale oni strajkują w daczach/domach. I bidulki nie bedą mogli podjąć decyzji przez 10 dni bo strajkują poza szkołą. 10:43, 26.04.2019
Wyżyny09:44, 28.04.2019
Popierajcie akcję "Dom nie jest filią szkoły" przeciw aktualnemu archaicznemu pruskiemu nauczaniu opartemu zadawaniu gigantycznych ilości prac domowych ! W szkole 323 na Ursynowie doprowadziło to do zmian. 09:44, 28.04.2019
Rodzic209:57, 01.05.2019
Karta Nauczyciela powinna zostać zlikwidowana, wszyscy nauczyciele poddawani cyklicznej obiektywnej ocenie, ale nie przez panią dyrektor, tylko na podstawie np. wyników uczniów - klasówki raz na pół roku organizowane i sprawdzane przez nauczycieli z innej szkoły, proaktywności nauczyciela, uwag rodziców i uczniów itd. Słabych nauczycieli wywalać na zbity pysk na kasę do Biedronki, dobrym podnosić pensje. Nauczycieli powinien obowiązywać 8mio godzinny dzień pracy, a nie: 2 lekcje, okienko, 2 lekcje i do domu! I 3 miesiące wakacji w roku, 100% płatnych! PS. Religię przenieść ze szkół do parafii. 09:57, 01.05.2019
22 5
to cała prawda 20:06, 25.04.2019