Szpital Południowy już w kwietniu zacznie przyjmować pacjentów niecovidowych

Od 1 kwietnia Szpital Południowy przestaje być szpitalem covidowym. Jeszcze w kwietniu placówka ma zacząć przyjmować "zwykłych" pacjentów na oddziale internistycznym oraz intensywnej terapii. Do wakacji mają ruszyć kardiologia, izba przyjęć oraz przychodnie specjalistyczne. 

Przez ponad rok budynek Szpitala Południowego służył jako placówka covidowa, w której w jednym czasie mogło leczyć się 300 pacjentów, w tym 60 na łózkach respiratorowych. Zdaniem ministerstwa zdrowia pandemia na razie przechodzi do historii, a wraz z nią szpitale covidowe. To oznacza, że ursynowski szpital będzie mógł się przygotowywać do przyjęcia pierwszych pacjentów niecovidowych.

Miasto przedstawia plan

Zgodnie z planami władz miasta wybudowany za ponad 400 mln zł Szpital Południowy miał być wielospecjalistyczną placówką leczniczą. Na początku marca 2020 roku, gdy kończono już budowę tej oczekiwanej od 30 lat przez Ursynów placówki, wybuchła pandemia koronawirusa. W 2021 roku zapadła decyzja o przyspieszeniu prac budowlanych i utworzeniu - przy udziale ministerstwa zdrowia - szpitala covidowego. Plany uruchomienia jesienią ubiegłego roku szpitala dla "zwykłych" pacjentów, spaliły na panewce.

- Aby uruchomić tymczasowy szpital covidowy, nie tylko o ponad pół roku przyspieszyliśmy zakończenie budowy, ale również od podstaw dostosowaliśmy, wyposażaliśmy i zorganizowaliśmy cały obiekt pod kątem przyjmowania pacjentów zakażonych wirusem SARS-Cov-2. Także cały zespół medyczny i kadra pozamedyczna zostały w całości zapewnione w celu funkcjonowania w obiekcie szpitala tymczasowego, a wszystkie zakontraktowane z NFZ świadczenia zdrowotne dotyczyły wyłącznie opieki nad pacjentami chorującymi na COVID-19 - mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Minister zdrowia Andrzej Niedzielski ogłosił dwa dni temu, że wszystkie szpitale covidowe przestaną istnieć, a pacjenci z koronawirusem będą leczeni na normalnych zasadach w zwykłych szpitalach.

- Decyzję o tym zarząd Szpitala Południowego otrzymał 28 marca. Jednak już od kilku tygodni władze miasta prowadziły z NFZ rozmowy dotyczące dalszego funkcjonowania placówki - poinformował stołeczny ratusz.

W kwietniu ruszą dwa oddziały

Miasto chce teraz jak najszybciej uruchomić świadczenia medyczne w szpitalu na Pileckiego. Współpracuje w tej sprawie ściśle z mazowieckim oddziałem NFZ, który kontraktuje usługi medyczne.

- Ponieważ ten szpital nie posiada samodzielnego kontraktu z NFZ, rozpoczęto przygotowania do stopniowego przenoszenia na Ursynów oddziałów ze Szpitala na Solcu - mówi wiceprezydent Renata Kaznowska.

Efekty mamy zobaczyć dosłownie na dniach. Już na początku kwietnia w budynku Szpitala Południowego zaczną działalność: nowy oddział internistyczny (na 50 łóżek), oddział intensywnej terapii oraz pracownia endoskopii.

- Do wakacji planujemy otworzyć w Szpitalu Południowym poddodział kardiologii i izbę przyjęć, a następnie nową poradnię przyszpitalną. Cieszymy się z uzgodnienia z NFZ, iż na Solcu również pozostanie poradnia przyszpitalna. Docelowo, do jesieni, w Szpitalu Południowym będą funkcjonować: oddział chirurgii ogólnej, ze znaną z Solca specjalizacją chirurgii proktologicznej, oddział ortopedii z zespołem doświadczonym w endoprotetyce, oddział ginekologiczno-położniczy wraz z oddziałem neonatologii, Szpitalny Oddział Ratunkowy oraz wielospecjalizacyjna poradnia przyszpitalna - dodaje wiceprezydent Kaznowska.

Proces przenoszenia oddziałów ze Szpitala Solec do Szpitala Południowego ma potrwać około pół roku i wymaga m.in. wyposażania obiektu w sprzęt medyczny i odpowiedniej zabudowy.

- Konieczna jest także decyzja Mazowieckiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Dlatego ta skomplikowana procedura otwierania oddziałów specjalistycznych odbywa się w ścisłej współpracy z NFZ - podkreśla stołeczny ratusz.