Za nami ostatnia garażówka. Choć nie brakowało sprzedawców, a między stoiskami przechadzali się kupujący, to atmosfera była zdecydowanie nie taka, do jakiej przywykli uczestnicy wyprzedaży. Na dwie godziny przed końcem większość zbierała się już do domów.
To było zawsze wyjątkowe wydarzenie, setki handlujących i tysiące kupujących ściągały na Ursynowską Ratuszową Wyprzedaż Garażową. Podczas ostatniej w tym roku garażówki pogoda i nastroje nie dopisywały, a uczestnicy ze smutkiem mówili o tym, że to ostatnie z zaplanowanych wydarzeń.
Niektórzy, jak pani Ela, nie tracili jednak humoru i zachęcali potencjalnych kupców do wspomagania sprzedaży na rzecz bezpańskich psów i kotów, które ma pod swoją opieką. Razem z synem wystawiła towar na… regale.
Garażówkę odwiedziły też dwie leciwe sunie, którym pani zapewniła nie tylko kubraczki, ale także prawdziwy powóz. Małe damy podziwiały z wózka stoiska i szukały kolejnych kreacji.
Kiedy kolejna okazja do zapolowania na wyprzedażowe perełki? Na razie znana jest jedynie data wiosennej ogólnowarszawskiej garażówki, która odbędzie się 7 maja 2020 roku, w godz. 12:00-16:00 na parkingu przy urzędzie dzielnicy.
- Jeżeli chodzi o organizację garażówek dzielnicowych w 2020 roku – poinformujemy o decyzji urzędu oraz ew. terminach realizacji – mówi Jakub Fiałek z ursynowskiego ratusza.
Od dwóch tygodni zbierane są podpisy pod petycją, która ma być dodatkowym argumentem dla władz dzielnicy, do cyklicznego organizowania wyprzedaży garażowych. Do tej pory pod apelem podpisało się 160 osób. Patronem wydarzenia był portal Haloursynow.pl
W GALERII ZDJĘCIA Z OSTATNIEJ URSYNOWSKIEJ GARAŻÓWKI:
[ZT]13602[/ZT]
[ZT]14156[/ZT]
0
0
0
0
0
0
4 8
ale bieda w polszy, skoro goje musze dziadostwa wyprzedawac. oby to byl ostatni tak przykry widok pod ratuszem. Żęnua 13:11, 09.12.2019
5 0
Zawsze mnie zastanawia(ło), jak to się dzieje, że ludzie nie mający wiedzy na dany temat, najchętniej się wypowiadają w danej materii... A więc biedy (pod względem wiedzy) ~piona, wiedz, że "garażówki" są znane na całym świecie i są raczej elementem pop kultury, niż potrzebą zarabiania na chleb. Kolebką wyprzedaży garażowych są Stany Zjednoczone, skąd ten zwyczaj się wywodzi. Tam ludzie szanują nabyte rzeczy i jeśli dany przedmiot nie jest już im potrzebny, a jest w dobrym stanie, to go sprzedają (i tu możesz dostać swoistego szoku) przed swoim własnym garażem (!). Stąd ten nazwa tego wydarzenia (eureka!). Szwedzi natomiast, mają swoje Loppis (za stroną kukbuk): "Loppis pochodzi od słowa loppa czyli pchła i oznacza wyprzedaż garażową. To wydarzenie, na które wszyscy czekają – miejsce spotkań i rozmów o skandynawskim designie i modzie, dodatkowo doskonale wpisujące się w ekologiczny styl życia Skandynawów." Kończąc, zanim napiszesz jakąś głupotę, zbierz najpierw trochę informacji. 20:18, 10.12.2019
4 0
Jakieś durne dziecko się wypowiada na tematy o których nie ma bladego pojęcia. Wyprzedaże garażowe dają drugie życie przedmiotom, które nie są nam już potrzebne. To co dla ciebie jest zbędne dla kogoś może być bardzo cenne. Nie rozumiem kto może w tak przykry sposób wychować swoje dziecko. "Piona", pomyśl dwa, a nawet trzy razy zanim coś powiesz czy napiszesz, a jeżeli nie masz większego pojęcia o jakimś temacie lub nie jesteś w stanie na zdrowy rozum spojrzeć na coś w szerszej perspektywie to się nie odzywaj. Szkoda mi osób z twojego otoczenia. 08:17, 11.12.2019