Zamknij

Udają głuchoniemych. Plaga oszustw w Warszawie!

14:35, 16.04.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 16:53, 16.04.2018
Skomentuj pixabay.com pixabay.com

Fala naciągaczy podających się za przedstawicieli organizacji działającej na rzecz głuchoniemych dotarła do Warszawy. Pani Agnieszka mieszkająca na Ursynowie natknęła się na nich robiąc zakupy przy ul. Warszawskiej. Mieszkańcy obawiają się, że proceder dotrze niebawem do ich dzielnicy. Ostrzegamy już dziś!

Do pani Agnieszki, która robiła zakupy w supermarkecie, podeszła śniada, dobrze ubrana kobieta w ciąży i podsunęła kartkę A4 z wydrukowaną informacją o tym, że działa w międzynarodowej organizacji na rzecz osób głuchych i zbiera pieniądze.

- Była tabelka z listą wpłat (w liczbie jeden), podpisem etc. W pierwszym odruchu naiwności wysupłałam z portmonetki kasę i dałam. Potem na szczęście mnie oświeciło i poprosiłam o pokazanie jakiegoś dowodu – opowiada pani Agnieszka. – Oczywiście udawała, że nic nie rozumie, pokazywała na kartkę. Wyjęłam swój dowód i pokazałam, o co chodzi. Po dłuższym „przekomarzaniu się" oddała mi forsę i szybko ruszyła w głąb sklepu – dodaje.

Pani Agnieszka zgłosiła sytuację u ochrony sklepu, która potwierdziła, że żadnej oficjalnej zbiórki nie ma. Na nagraniu z monitoringu widać, że kobieta szybko obeszła sklep dokoła i szybko z niego wyszła.

To "grubsza" sprawa

O podobnych przypadkach głośno było między innymi w Krakowie i Szczecinie. A ostatnio także w centrum Warszawy, gdzie pan Bartosz został zaczepiony przez młodych ludzi, który działali w podobny sposób. Postanowił nie pozostać obojętny i nagrał krótki filmik instruktażowy, o tym jak zachować się w takiej sytuacji.  

- Chcę Was bardzo prosić - ZGŁASZAJCIE to od razu na policję, żeby uprzykrzyć tym s***om życie, to zajmuje tylko chwilę. Za to co robią grozi im do 8 lat więzienia – apeluje na Facebooku Bartek.

Jak pisze Bartosz, okazało się, że to „grubszy proceder” i nie dość, że nie tylko w Warszawie to już od kilku lat.

- Możemy to zmienić. Zgłaszajcie policji, mówiąc gdzie, jak ubrany, kiedy. Policja reaguje. Wpiszcie w google: „oszuści pieniądze głuchoniemi" żeby poczytać inne raporty nt. udających głuchoniemych oszustów – namawia Bartek.

Zarząd Główny Polskiego Związku Głuchych, mieszczący się w Warszawie, potwierdza, że taki proceder ma miejsce i bardzo szkodzi społeczności osób głuchoniemych.

- Nigdy nie prowadzimy zbiórek na ulicy. Słyszeliśmy o takich praktykach i zostało to zgłoszone do prokuratury – słyszmy w sekretariacie PZG.

Każda taka sytuacja powinna być natychmiastowo zgłoszona na policję. Jeśli zauważycie podobny proceder na Ursynowie - zadzowńcie na policję i DAJCIE ZNAĆ: [email protected].

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

MikaaMikaa

1 0

W Gdyni też miałam podobny przypadek, zbierali na parkingu supermarketu :( 20:58, 16.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

zuzzuz

1 0

Dzisiaj w Warszawie na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Jerozolimskich to samo. Śniady wysoki mężczyzna zaczepiał, zbierając na ośrodek dla głuchoniemych. 18:48, 18.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MilaMila

1 0

Ktoś ostatnio mówił o takiej samej sytuacji w Auchan, uważajcie! 08:24, 20.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

boratborat

1 0

Kiedyś mnie zaczepili w centrum. Zacząłem migać alfabet (a raczej chyba losowe litery - nie znam migowego), to podziękowali błyskawicznie :D 13:31, 13.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lady hahalady haha

0 0

w poniedziałek 11 września 2018 widziałam taką naciągaczkę na Marszałkowskiej (w okolicach Hożej/Wilczej). Młoda blondynka w białej koszulce. W bardzo nachalny sposób próbowała wyłudzić pieniądze. Oczywiście chodziło o NIE istniejące "Stowarzyszenie regionalne głuchoniemych dzieci i inwalidów".
A jeszcze jakiś czas temu chodził tam jakiś śniady gość, rozdawał kobietom róże i prosił o pieniądze na operację kogoś tam z rodziny ... To samo: kartka z tabelką, minimalna kwota chyba 50 albo 100 zł - mniej nie chciał :-D w przypadku odmowy zabierał różę z powrotem :-D uważajcie więc! 21:46, 13.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NieDamNieDam

0 0

I tym sposobem nigdy nikomu nie pomogę ponieważ raz zostałem oszukany. 09:21, 19.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mariusz KowalMariusz Kowal

0 0

W Warszawie jest to na Placu Bankowym i przy Teatrze narodowym. Dziewczyna „wygląda jak cyganka” podchodzi i zbiera kasę. Niestety dalem 100 zl.
Proszę robić zdjęcia takich ludzi i do internetu 17:29, 19.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%