Zamknij

Wiadukt na Karczunkowskiej otwarty, ale to nie koniec problemów

12:32, 16.11.2019 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 15:33, 16.11.2019
Skomentuj AŁ

Koniec gehenny mieszkańców okolic Karczunkowskiej. Od piątkowego popołudnia otwarty jest nowy wiadukt nad linią kolejową. Budowano go ponad trzy lata, choć pierwotnie miał powstawać przez rok.

Przy okazji remontu linii kolejowej nr 8 z Warszawy do Radomia kolejarze postanowili wybudować wiadukt w ciągu ulicy Karczunkowskiej. Droga to ważne połączenie podwarszawskich miejscowości ze stolicą, a w przyszłości - po wybudowaniu trasy S7 będą tędy jeździć także kierowcy zjeżdżający z węzła Zamienie. W połączeniu z planowaną od lat przebudową Karczunkowskiej oraz budową gigantycznego osiedla w ramach rządowego programu "Mieszkanie Plus" wiadukt zwiastuje duże zmiany w tej części Warszawy.

"Ta budowa nigdy się nie skończy"

Budowa wiaduktu rozpoczęła się w sierpniu 2016 roku. Robotnicy zerwali asfalt z Karczunkowskiej i... prace ustały. Napotkano na instalacje podziemne, których nie było na mapach. Dopiero w 2017 roku roboty ruszyły na poważnie. Ale dla mieszkańców zaczęła się gehenna.

- Ta budowa wygląda jak "Trzeci Świat". Brak odpowiednich zabezpieczeń, ogrodzeń, każdy może wpaść w głęboki wykop - relacjonował nam mieszkaniec Buszyckiej. Budowlańcy nie zadbali o odpowiednie tymczasowe dojście do peronów, przez co mieszkańcy musieli pokonywać ją w kaloszach.

Błoto i nieustające interwencje u wykonawcy i inwestora - to znaki rozpoznawcze tej trwającej aż trzy lata budowy. Gdy w kwietniu 2019 roku wydawało się, że wszystko zmierza do szczęśliwego finału, a PKP PLK S.A. zapowiedziały, że w maju nastąpi zakończenie robót, prace znów zwolniły. Tym razem wykonawca miał problem z zapewnieniem ekip do prac wykończeniowych. Terminu znów nie udało się dotrzymać. Na budowie niewiele się działo, a roboty asfaltowe i chodnikowe na dojazdach ruszyły dopiero we wrześniu.

Karol Jakubowski z PKP PLK zapowiadał wówczas, że wiadukt otwarty zostanie do końca października. 

Koniec budowy, problemy pozostają

Ostatecznie oddanie do użytku nastąpiło wczoraj, w piątek 15 listopada, choć już wcześniej kierowcy usuwali blokady i przejeżdżali nową drogą nielegalnie.

- Wykonawca umożliwił przejazd samochodom wiaduktem na ulicy Karczunkowskiej. Prace wykończeniowe będą jeszcze kontynuowane - mówi Karol Jakubowski.

Koniec budowy wiaduktu nie oznacza końca kłopotów okolicznych mieszkańców. Dziś narzekają, że dojście do przystanków autobusowych na szczycie wiaduktu jest utrudnione - trzeba przechodzić przez ruchliwą ulicę w miejscu bez przejścia dla pieszych. Społeczność obawia się również, że przez złą organizację ruchu, na Karczunkowskiej będzie dochodzić do wypadków podobnych do tego na Sokratesa. 

- Wyjście z pobliskiej "Biedronki" poprowadzone jest prosto pod pędzące samochody - mówi nam mieszkaniec osiedla "Etap". Sąsiedzi zapowiadają walkę o kolejne zmiany.

ZOBACZ WIADUKT WYBUDOWANY NA KARCZUNKOWSKIEJ:

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(33)

BalbinaBalbina

11 0

Burdel i syf a nie wiadukt. Nie działają windy. Zamknięty ruch rowerowy i pieszy na wiadukcie. Otwarto po cichu aby ludzie nie jęczeli ale i tak nie ma zaplecza w postaci uruchomionych linii autobusowych, ronda do zawracania itp itd. SAMOWOLKA BUDOWLANA NA SZYBKO ODDANA - KTO ZA TO BEKNIE?? - gdzie są obiecywane trawniki w miejscach w których kiedyś rosły drzewa? Kto oddał / podpisał się pod odebraniem "budowy" ??? Śmiech, niestety żałosny. 19:49, 16.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ZanussiZanussi

8 0

już się stają nudne wypociny o tej konstrukcji. I tak i tak do niczego inwestycja. 15:24, 17.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaroJaro

1 5

Interesujące... Świetnie, że wreszcie oddane (spodziewałem się, że do przyszłego roku to się będzie ciągnąć), ale... Jeśli zdjęcia są aktualne, to widać spore braki, jak chociażby brak oznakowania poziomego. Podejrzewam, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Jak oddane, to teraz pytanie, jaką motywację będzie miał wykonawca, żeby usuwać niedoróbki. Widać, że miejski ZDM ma o wiele ostrzejsze kryteria odbiorów prac: na DDR wzdłuż Puławskiej nie widać żadnych niedoróbek, a w trosce o użytkownika nadal jest zamknięta, z uwagi na domniemane niedociągnięcia... 09:17, 18.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BalbinaBalbina

9 0

Dziś (18.11.2019) nastąpiła oficjalna inauguracja otwarcia ( nie ma nigdzie stosownej informacji) tego czegoś co zwane jest wiaduktem. Otóż od strony Zgorzały, miało miejsce w godzinach popołudniowych, pierwsze zdrowe, spotkanie aut przemieszczających się wiaduktem z tym co chciał się włączyć do ruchu. Zaczynamy odliczanie. Dziś oficjalnie NR 1- nie potwierdzonym jest iż ktoś rozpędzony wjechał w siatki zabezpieczające przejazd wiaduktem jeszcze przed nieopublikowanym / nie oficjalnym otwarciem. Siara po całości.
20:23, 18.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZanussiZanussi

8 0

Nie ma działających wind i przystanków uruchomionych na górnym odcinku. Nie ma uruchomionej pętli autobusowej. To nie jest zgodne z projektem całościowej realizacji i jest całkowita samowolka budowlana po cichu oddana. 20:25, 18.11.2019


mehrmehr

7 1

Oznakowanie poziome było, ale się zmyło (dosłownie).
Faktycznie coś się tam spotkało po stronie Zgorzały, widać ślady.
Przez ostatnie 6 miesięcy piesi mieli swobodny wstęp na wiadukt i korzystali z tego, nie było żadnych barierek ani balustrad i nikt nie robił z tego problemu (można było spaść na tory jeszcze trzy miesiące temu). A teraz zamknęli wiadukt dla ruchu pieszego... Co za bezsens. Na jednym odcinku jest kostka, kawałek dalej ziemia, jeden plac do zawracania oznakowany znakiem B36 inny nie, droga serwisowa od biedronki zamknięta tuż za transformatorem ( po co ją w ogóle budowali?), wiata przystankowa w jednym kierunku jest, w drugim kierunku nie ma, na jednym przejściu są pasy i znak na drugim przejściu nie ma itd... można się domyślać czemu Skanska czy Strabag nie startują w przetargach na takie "inwestycje" kolejowe. 21:34, 18.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZanussiZanussi

7 0

..he he - a od strony nowej pętli autobusowej, na wysokości f-my HORN, wyrastają już krzaki w połowie wysokości "wiaduktu". 17:11, 19.11.2019


emiememiem

7 2

Ten pseudowiadukt spłynie z wiosennymi roztopami. Potem rozjeżdżą go ciężarówki podczas przebudowy Karczunkowskiej. 00:21, 21.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

alimalim

8 0

Mieszkam po północnej stronie wiaduktu w cz.zachodniej za torami. Od nas wyjazd w godzinach szczyty to będzie polowanie kto kogo ustrzeli! Widoczność z lewej strony słaba, wiadukt zakręca lekko , a barierki skutecznie zasłaniają widoczność. Kto umożliwi nam bezpieczny wyjazd? 16:25, 21.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mieszkanka ZielonegoMieszkanka Zielonego

7 0

Tez tam mieszkam i mam dokładnie takie same spostrzeżenia - nic nie widać przez to że barierki są łuku drogi 12:28, 22.11.2019


zrównoważonyzrównoważony

0 4

Widać, że większość wypowiadających się osób tutaj to ignoranci. Nie życzę Wam kiedykolwiek, żeby w Waszym otoczeniu była budowa Skanski lub Strabaga. Gdybyśmy jako naród tak łatwo nie dopuszczali zagranicznych korporacji to i jakość i rynek budownictwa inaczej by wyglądał... 17:15, 21.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SimSim

2 11

Czy mieszkańcom osiedla ETAP coś się kiedyś podobało? Jakoś pozytywny przekaz był? Śledzę wpisy od dawna. Kto tam mieszka???
Jeśli było coś pozytywnego chętnie poproszę o cytat 11:23, 22.11.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BalbinaBalbina

7 0

Otóż, aczkolwiek, zarazem - wszystko się podobało przed powstaniem pomysłu na wiadukt. Wątków może być sporo jak i dywagacji w poszczególnych tematach. Otóż głównym konceptem powstania ( w fazie początkowej) wiaduktu, było skrócenie przejazdu pociągów na trasie W-wa / Radom + pomniejsze odcinki. Jaki sens jednego wiaduktu, skoro nie ma takich w Dawidach, Iwicznej, Zalesiu Górnym (odległości pomiędzy stacjami poniżej 3km)- czy innych stacjach? Teraz powstała idea połączenia obwodnicy na tyłach Zgorzały w kierunku Tarczyna - z Puławską ulicą. O bosz... Otóż Mieszkańcom osiedla Etap nie podoba się między innymi fakt, iż ulica Karczunkowska nie jest dostosowana do tak intensywnego ruchu samochodowego. Brak chodników to temat od lat. Ścieżki rowerowe to akurat mam gdzieś - Jechałam Puławską dziś i wszystkie są zamknięte i po blokowane. Na Karczunkowskiej nie ma na to miejsca. Na dodatek pomysł jakiegoś debila co w propagandowej telewizji obiecuje wybudowanie osiedla na 8,5 tysia ludzi 17:45, 22.11.2019


BalbinaBalbina

7 0

Na zakręcie do biedry już się nie mija autobus z osobówką. Jak te ludzie dojadą do robOty? - chyba że wszyscy będą żyć z 500+ i łazić do markieta, pić gorzałę i szczać po krzakach. Jakiś absurd. I jeszcze łosiu, podkreślam iż nie wydoli instalacja kanalizacyjna, deszczowa (0,5 miejsca naziemnego parkingowego na lokal w nowym osiedlu), oraz nie ma odpowiednich przyłączy energetycznych. Tak więc SimŁosiu - jebnij się w łep. 17:49, 22.11.2019


BalbinaBalbina

7 0

Tak więc to mniej więcej nie podoba się mieszkańcom osiedla ETAP - coś jeszcze? 17:52, 22.11.2019


BalbinaBalbina

8 0

I jeszcze brak ekranów prazy wiadukcie i brak parkingów dla takich frajerów jak Ty, byś ba czas pracy pozostawił "strucla" na parkingu a nie na uliczkach Osiedla Etap, nim wciśniesz się do pociągu na mordor by zarabiać dzińdziory na spłatę szwajcarskich kredytów. 17:55, 22.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SimSim

1 5

Chcialem wiedzieć kto mieszka na osiedlu ETAP to się dowiedzialem, wpis mówi sam za siebie. Poza tym pytalem o pozytywne przyklady tymczasem znów wylała się fala frustracji, a nawet 4 fale na raz. Nasuwa sie sugestia - po co tu mieszkasz? Warszawa jest duża.
I jeszcze jedno - warto popatrzec nie tylko z wlasnej perspektywy, ETAP to nie pępek swiata. I to że są nowe inwestycje, że coś sie w koncu ruszyło, że jest wiadukt, Biedronka, że bedzie osiedle, usługi i pewnie remont Karczunkowskiej to bardzo dobrze. Chociaż wiem ze mieszkańcy osiedla ETAP i tak zawsze bedą wzdychać do niezapomnianego sklepu U Bodzia;) 11:06, 23.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DolotDolot

4 0

Tak się składa iż na tym osiedlu nie mieszkam ale, jak to powiedzieć / napisać, uczęszczam na spotkania z młodą osobą z tego osiedla, która tam zamieszkuje. Z moich obserwacji wynika iż raczej normalni ludzie. Zgodni pogodni. Faktycznie jest tam teraz trochę ciężko wyjechać z osiedla - widoczność jest ograniczona znacznie przez barierki. Co do sklepu - to faktycznie był w ostatnich chwilach żywotności tylko ocet i musztarda, oraz czerstwy chleb. 19:08, 24.11.2019


SimSim

1 5

I jeszcze jedno - nie dojeżdżam "struclem", mieszkam niedaleko ale po drugiej stronie torów, mam inną perspektywę i inne zdanie. Nie zgadzasz się? ok, po co obrzucać błotem? Eh, Polska w pigułce... 11:26, 23.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HGS299HGS299

4 1

Przy wiadukcie powstały niesamowicie niebezpieczne przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe BEZ AZYLI, Wypadki to tylko kwestia czasu bo ze względu na poszerzone pasy ruchu kierowcy pędza na złamanie karku. 11:39, 23.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SimSim

1 2

Do HGS299 - Dyskusyjna opinia. Niesamowicie niebezpieczną to była Karczunkowska przed remontem na tym odcinku - bez przejść dla pieszych (poza jednym) , bez pobocza, z ludźmi maszerującymi asfaltem naprzeciw ciężarówek. Teraz są pasy, chodniki, schody, windy i bezkolizyjne przejścia pod wiaduktem. Przynajmniej na odcinku 600m. To już postęp. Trzeba walczyć o remont całości - granica miasta do Puławskiej 23:06, 23.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

emiememiem

3 1

Schody, windy zamknięte nadal. Nie narzekam, to wspaniała wiadomość! Będę zapdlał ponad 500 m dalej do przejścia pod wiaduktem. To dobre dla kondycji. Ew wspinaczka po betonowej ścianie albo slalom między rozpędzonymi autami - to akurat zręczność wyrabia. Same plusy 00:11, 26.11.2019


zwykły obserwatorzwykły obserwator

4 1

Sabotażyści wykonali dobrą robotę, na maksa przeciągnęli, na maksa utrudnili. Mają też koncept po budowie. Stąd te dziwolągi, nie kończące się utrudnienia, kosmiczne koszty. Dywersja polega aby wydać jak największe pieniądze ze szkodą dla Miasta, mieszkańców. I niestety mogą toast wznosić co chwilę, za kolejne sukcesy. 20:54, 25.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

michael112michael112

4 1

ZTM całkowicie zignorował otwarcie. Nie ma mowy o jakichkolwiek zmianach tras czy choćby rozkładów autobusów ani na Karczunkowskiej, ani na Baletowej (mówiło się o podniesieniu częstotliwości linii 737 kursującej tą ostatnią). Nawet 209 nadal kończy na tymczasowej pętli z przystankiem oznaczonym numerkiem 53 z zakresu tymczasowych. Albo nie zaktualizowali rozkładów na swojej (nowej) stronie internetowej. :D 21:09, 26.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SimSim

2 0

Jakim cudem ZTM ma puścić autobus wiaduktem w momencie jego otwarcia??? To musi chwilę potrwać. Oby nie kilka miesięcy. Zresztą odległość od przystanku na wiadukcie do pętli przy Biedronce to ok 200m - czy to jest odległość nie do przejścia??? 10:06, 06.12.2019


mehrmehr

1 1

Teraz powodem zamknięcia części pieszej, są rzekomo: braki w poręczach i balustradach, oraz brak instalacji wyrównującej potencjały elektryczne na balustradach i poręczach (+ ich uziemienie elektryczne), a także nie gotowe windy.
już ja widzę sprawne windy tutaj...
21:38, 28.11.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AmebaAmeba

3 1

Samowola budowlana ukraińska. 16:35, 29.11.2019


PankracyPankracy

4 0

Burdel na kołach pkp, tyle można powiedzieć - włóczą się jakieś trole po windach a inne tłuką kostki w chodniki. Porażka absolutna. 22:27, 03.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mehrmehr

3 1

Dziś otworzono ruch pieszy, zniknęły bariery przy schodach, pojawiła się druga wiata przystankowa (w kierunku zachodnim) i oznakowanie przystanków. rozkładów jazdy jeszcze nie ma. Dziś rano jakiś palant zjeżdżający z wiaduktu z dużą prędkością o mało nie potrącił kobiety na pasach przy biedronce. 22:22, 04.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SimSim

1 7

Bardzo dobrze że w końcu można korzystać z tego wiaduktu i infrastruktury towarzyszącej. Przed remontem ta okolica to był trzeci świat. Dlaczego tutaj piszą ludzie którzy tylko narzekają? Wszystko się nie podoba, zero pozytywów mimo że okolica się ucywilizowała.
A już najśmieszniejsze jest narzekanie na niebezpieczne skrzyżowania i błędy projektantów. Jak by w tym kraju kierowcy przestrzegali przepisów to by nie było tylu wypadków. I to jest przyczyną a nie niewłaściwie zlokalizowane przejście dla pieszych, takich przejść są w Warszawie tysiące, za wypadki odpowiadają ludzie którzy czują się w swoich samochodach jak królowie życia. 19:21, 05.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BalbinaBalbina

9 1

Po pierwsze nie trzeci świat a spokojna okolica. Każdy ma prawo narzekać, ale skoro nie narzekać to coś wytknąć. Zgodna jestem iż "wiadukt" usprawnił przejazd nad torami, lecz istotnie zjazd i wjazd z obu stron to horror. Nawet znaków ograniczających prędkość brak - ja wiem...teren zabudowany i 50-tą się należy - lecz to raczej za sporo jak na tak pomyślane połączenia z bocznymi uliczkami. - już był wypadek a i liczne stresy pieszych na pasach w związku z panicznym hamowaniem pojazdów opuszczających wiadukt. Puenta : może i dobre posunięcie - lecz zdecydowanie złe rozwiązania. 20:13, 05.12.2019


SimSim

0 6

Zgadzam się że przydałyby się ronda po obu stronach wiaduktu, to jest ogólnie bezpieczniejsze rozwiązanie. Jednak to że wiadukt w końcu działa jest pozytywne i trzeba to wyraźnie napisać. Pamiętajmy co było wcześniej - brak chodników, brak przejść dla pieszych (poza jednym), brak dojścia do peronu (nie mówiąc o stanie peronu), domek dróżnika z wychodkiem na zapleczu i ogólnie krajobraz sprzed 40 lat.
Ten wiadukt spadł nam z nieba, wystarczy poczytać na forach co piszą ludzie w Iwicznej, tam wszystko stanęło w jednym wielkim korku a bezpieczeństwo niewiele się poprawiło bo ludzie muszą przechodzić przez tory.
Więc nie ma sensu wynajdywać drobiazgi tylko korzystać z tego co jest i walczyć o modernizację całej Karczunkowskiej aż do Puławskiej, bo teraz dzieci idą do szkoły albo jadą rowerem ryzykując życie. I o tym trzeba pisać a nie o pasach przy Biedronce. 10:00, 06.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BalbinaBalbina

8 1

(...) bo teraz dzieci idą do szkoły albo jadą rowerem ryzykując życie. I o tym trzeba pisać a nie o pasach przy Biedronce. - Człowieku. NIKT z okolicy nie "puszcza" Dzieci samopas Karczunkowską. Rodzice dowożą je samochodami lub nakazują jazdę autobusem - wcześniej je na przystanek eskortując. Nie ma takiej możliwości by Dzieci chodziły Karczunkowską do szkoły na Sarabandy. Inna sprawa (....) domek dróżnika z wychodkiem na zapleczu i ogólnie krajobraz sprzed 40 lat - absolutnie. Domek dróżnika był nawet z poczekalnią ogrzewaną na zimę lecz trole z telefonami i fenole z okolicznych firm budowlanych, doprowadziły tę "budkę" do ruiny. Jeszcze jakieś uwagi?? 16:47, 09.12.2019


0%