Zamknij

Widzimisię dyrektora czy strach przed wandalami?

18:41, 31.10.2013 Edyta Piotrowska Aktualizacja: 01:50, 01.11.2013
Skomentuj Edyta Piotrowska Edyta Piotrowska

Dwa wejścia, każde zamknięte i przewiązane specjalną liną – boisko przy liceum im. Aleksandra Kamińskiego jest szczelnie zagrodzone i uczniowie chociaż chcą korzystać z niego po lekcjach, legalnie nie mogą tego zrobić. Efekt? - Dzieci przeskakują przez ogrodzenie i tak wchodzą na teren boiska – mówi Małgorzata Gorczak, mieszkanka Ursynowa.

Wygląda to tak, jakby boisko było dostępne tylko dla wybranych i tylko w czasie lekcji. Po lekcjach wejście uniemożliwia zamknięta furtka i brama. Uczniowie chociaż chcieliby tam grać - nie mogą.

- Widziałam jak jeden z młodych chłopaków wystawił rękę, inny się po nim wspinał i tak próbowali się przedostać na boisko – mówi Helena Stokowska, która mieszka niedaleko. Pani Helena przyznaje, że w wakacje takiego problemu nie było. Boisko było otwarte i każdy kto chciał mógł z niego korzystać.

- Nie mam informacji dlaczego to boisko jest zamknięte. Być może jest to decyzja dyrektora szkoły – mówi Bartosz Dominiak, rzecznik Urzędu Dzielnicy Ursynów M. St. Warszawy. Jak udało nam się dowiedzieć, w wakacje urząd dzielnicy przekonał dyrekcję do otwarcia boiska. Wakacje się jednak skończyły i skończyła się popołudniowa zabawa na publicznym bądź co bądź obiekcie. Czy będzie ponowna interwencja dzielnicy? Okazuje się, że nie jest to takie proste – Nie możemy tego zarządzić. To jest tylko decyzja dyrektora, który może powiedzieć "nie" – przyznaje Bartosz Dominik, rzecznik Ursynowa.

Dziś dyrekcja szkoły nie znalazła dla nas czasu. Do tego tematu wrócimy w poniedziałek.

(Edyta Piotrowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%