Zamknij

Włamywał się do firm. Pieniądze przepuszczał grając na automatach

10:46, 11.03.2019 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 13:11, 11.03.2019
Skomentuj policja/SK policja/SK

Piętnaście zarzutów kradzieży z włamaniem usłyszał 45-latek trudniący się włamaniami do firm na terenie Ursynowa. Jarosław B. został zatrzymany przez policjantów ze stołecznej drogówki do kontroli drogowej, kiedy jechał na następną "robotę".

8 marca, kwadrans przed godziną 4:00 nad ranem, w Dolinie Służewieckiej mundurowi ze stołecznej drogówki, mł. asp. Jacek Kuźniewski i sierż szt. Bartosz Bogumił, zatrzymali do kontroli osobowego fiata.  To miała być ostatnia kontrola przed zakończeniem służby.

Za kierownicą pojazdu siedział 45-latek. Sprawdzanie auta i kierowcy przebiegły bez zarzutów, z tym, że mężczyzna wyskoczył w systemie jako poszukiwany przez ursynowskich kryminalnych. Miał związek z kilkunastoma włamaniami do firm i kradzieżą kilkudziesięciu tysięcy złotych. Podróż Jarosława B. zakończyła się w policyjnej celi.

- Z ustaleń policjantów operacyjnych z Ursynowa wynikało, że podejrzany specjalizował się tylko we włamaniach do przedsiębiorstw, z których zabierał kasetki z pieniędzmi. Działał najczęściej pod osłoną nocy, w kominiarce i rękawiczkach. Przyjeżdżał samochodem, który stawiał zawsze w ciemnym miejscu. Po przestępstwie, z którego uczynił sobie źródło dochodu, zatrzymywał się w lokalach z automatami do gier, na których przepuszczał znaczną część łupu - mówi asp. sztab. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.

Operacyjni ustalili, kim był podejrzany i jakim samochodem jeździł. Wiedzieli też, że kupił nieruchomość pod Radzyminem, ale przebywał tam sporadycznie. Mężczyzna miał świadomość, że może być poszukiwany, prowadził więc "migracyjny" tryb życia. W trakcie przeszukania jego domu oraz pomieszczeń gospodarczych funkcjonariusze znaleźli część skradzionych kasetek, narzędzia, kominiarki oraz ubrania, w których się włamywał. Podejrzany ukrył je w składowisku zużytych opon samochodowych.

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do 15 przestępstw i poddał się dobrowolnie karze. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Podejrzany wyjawił kryminalnym, że został zatrzymany do kontroli drogowej, gdy jechał na kolejne włamanie. Teraz stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 10 lat więzienia.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%