Wojewoda wydał pozwolenie na budowę drogi ekspresowej S7 na "ursynowskim" odcinku. Problem w tym, że na razie nie ma kto jej wybudować. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad drugi raz szuka wykonawcy.
Po wielu perypetiach wreszcie jest pozwolenie na budowę tzw. Puławskiej-bis - czyli warszawskiego odcinka trasy ekspresowej S7 od Okęcia do Lesznowoli. Zgodę na realizację tej inwestycji wydał dziś wojewoda mazowiecki.
- Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Inwestorem jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad - informuje Ewa Filipowicz z biura prasowego wojewody.
W ramach inwestycji powstanie, liczący 6,64 km, odcinek trasy od węzła Lotnisko do węzła Lesznowola. Nowa droga będzie przebiegać przez dzielnicę Ursynów, powiat piaseczyński, gminę Lesznowola, powiat pruszkowski i gminę Raszyn.
Budowę miała realizować wybrana kilka lat temu na wykonawcę tego odcinka trasy S7 firma Rubau Polska, ale w maju tego roku umowa z Hiszpanami została przez GDDKiA zerwana. Drogowcy zarzucali firmie opieszałość i brak postępów w przygotowywaniu projektu oraz składaniu wniosków o zezwolenia. Rubau twierdziła tymczasem, że to współpraca z generalną dyrekcją nie układała się dobrze.
Pod koniec lipca drogowcy ogłosili drugi przetarg na budowę "ursynowskiego" odcinka nowej wylotówki z Warszawy. Jego wyniki mamy poznać 3 września. Obejmuje on również dokończenie projektowania trasy przez nowego wykonawcę, a więc również uzyskanie zamiennych pozwoleń na budowę. Dzisiejsza decyzja wojewody może być zatem nie ostatnią podjętą przez niego w sprawie S7.
Wiadomo już że nie ma szans, by oddać drogę do użytku w pierwotnym terminie - czyli w przyszłym roku. Na luty 2020 roku - jeśli nie będzie odwołań - drogowcy przewidują podpisanie umowy. Na samą budowę dają 29 miesięcy, czyli do lipca 2022 roku.
Odcinek A południowego wylotu z Warszawy drogi ekspresowej S7 obejmować będzie m.in. budowę: węzłów drogowych „Zamienie” i „Lesznowola”, ciągów pieszych oraz ścieżek rowerowych, systemu odwodnienia terenu oraz zabezpieczeń akustycznych, przejść dla zwierząt, przepustów ekologicznych i zieleni.
Pozwolenia na budowę pozostałych odcinków nowej trasy ekspresowej wojewoda wydał pod koniec ubegłego i na początku tego roku. Buduje się już fragment trasy od węzła Tarczyn Północ do początku obwodnicy Grójca, o długości ok. 7,9 km.
[ZT]12766[/ZT]
Benedek17:38, 07.08.2019
Proponuje metodę zastosowaną przy budowie Biełomorskiego Kanału. Kanał budowali ci, którzu śmiali się z władzy (anegdotcziki) 17:38, 07.08.2019
o18:00, 07.08.2019
pis nie ma pieniędzy, wyrzucili firmę żeby nie zaczęła budować, nowy przetarg po wakacjach a rozstrzygnięcie w styczniu. Po co? Będzie później i drożej a w międzyczasie po wyborach podniosą wszystkim podatki a i wysoka inflacja jest na rękę rządzącym. 18:00, 07.08.2019
Nik18:23, 07.08.2019
Dziwne bo na ten odcinek gdaka wlasnie ponownie oglosila przetarg wraz z uzykaniem decyzji ZRID...czy to napewno o ten odcinek chodzilo czy Pan redaktor nie ogarnia...dopiero co wezwabie bylo wojewody z prsedlizeniem terminu o kilka miesiecy...?o co chodzi czy ktos weryfikuje te artykuly? 18:23, 07.08.2019
znający się21:04, 07.08.2019
Bo w przetargu chodzi o ew. pozwolenia zamienne, które być może będą potrzebne gdy nowy wykonawca będzie chciał coś pozmieniać. Nie widzę tu sprzeczności. W artykule wszystko jest ok 21:04, 07.08.2019
henryk19:35, 07.08.2019
Jak to nie ma kto budować.Słyszałem na własne uszy że drogi i autostrady mają budować firmy rodzinne zamiast zagranicznych. bo te wyzyskują Polaków i wywożą pieniądze za granice 19:35, 07.08.2019
Nieswiety21:06, 07.08.2019
No tak. Tylko ta rodzina już siedzi w spółkach skarbu państwa. 21:06, 07.08.2019
p3712:37, 13.08.2019
Zacząć budować trasę NS! 12:37, 13.08.2019
ddf20:28, 19.08.2019
i znowu g.... bedzie za sto lat 20:28, 19.08.2019
fdsa14:27, 08.08.2019
4 8
nie PS, tylko PO. To PO rządzi w Warszawie i Piasecznie.... 14:27, 08.08.2019