Zamknij

Wyjątkowy wieczór w UCK. Zagrali półfinaliści Konkursu Chopinowskiego FOTO

14:20, 07.11.2021 Greta Sulik
Skomentuj GS GS

Nie doszli do finału Konkursu Chopinowskiego, ale bilety na ich występ rozeszły się w mgnieniu oka. W sobotę w Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy” zachwycili publiczność utworami najwybitniejszego polskiego kompozytora. 

Konkurs Chopinowski odbywa się tylko raz na 5 lat. Występ półfinalistów tego konkursu na Ursynowie był więc wyjątkową okazją do tego, aby posłuchać jedynych z najlepszych pianistów w naszym kraju.

Dlaczego był to "Salon odrzuconych"? Nazwa nawiązuje do malarzy impresjonistycznych, których niegdyś niedoceniane obrazy kosztują w tej chwili nawet 60 milionów euro. Organizator koncertu Fundacja "Ave Arte" postanowił wpisać półfinalistów Konkursu Chopinowskiego w repertuar VIII edycji Międzynarodowego Festiwalu im. I. J. Paderewskiego, aby udowodnić wartość ich talentu.

- Odrzuceni to ci, którzy są równie wspaniali jak laureaci, tylko konkurs Chopinowski rządzi się takimi prawami, że spośród 70 wybitnych osób muszą wybrać tylko 6. Nie ma lepszych, ani gorszych - tylko są podzieleni w sposób matematyczny - mówi Jan Popis, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu im. I. J. Paderewskiego.

Romantycznie i dekadencko

Jako pierwszy w sali widowiskowo-teatralnej "Alternatyw" wystąpił 25-letni Tomasz Marut, doktorant Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Pianista dał się poznać jako świetny chopinista, taki który czuje nutę polskiego kompozytora. W swoim półrecitalu wykonał jedną z czterech ballad Chopina w tonacji F-dur, która była wynikiem inspiracji kompozytora balladami Mickiewicza. W tym utworze dźwięki narastały jak narracja romantycznych i dramatycznych powieści. Później spod palców pianisty wybrzmiał walc koncertowy As-dur. Artysta wykonał również zapomniane, jednak błyskotliwe chopinowskie rondo Es-dur. Finał występu półfinalisty zakończył polonez As-dur, który pokazał słuchaczom, czym jest prawdziwy polonez. 

Jedyną pianistką tego wieczoru była 20-letnia Joanna Goranko, która już od najmłodszych lat wyróżniała się wyjątkowych talentem podczas licznych konkursów krajowych oraz międzynarodowych. Koncertowała w Pampelunie, San Sebastian, Monachium, Moskwie i Wiedniu. 

Najmłodsza półfinalistka występująca na ursynowskiej scenie wykonała inną odmianę ballady, która wyróżniła się baśniową i delikatną nutą. Później wykonała koncertowego walca i lżejszego poloneza, którego Chopin napisał jeszcze jako nastolatek.

Fortepian za milion

Jako trzeci wstąpił 25-letni Adam Kałduński, który brał udział w licznych konkursach mistrzowskich. Zajął pierwsze miejsce na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznych im. Fryderyka Chopina w Pekinie - co jest ogromnym wyróżnieniem, biorąc pod uwagę, że w Chinach są tysiące chopinistów.

Repertuar, który wykonał pianista był niezwykle kontrastrowy - najpierw zagrał trzy lekkie i sentymentalne walce. Na koniec wybrzmiało spod jego dłoni jedno z największych dzieł Chopina - ponad 20-minutowa sonata b-moll. To było ogromne spiętrzenie dramatu - najpierw diaboliczne Doppio movimento i Scherzo, później żałobny marsz i na koniec szybka smuga części Presto.

Na końcu wystąpił 22-letni Mateusz Krzyżowski, student Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Zdaniem organizatorów był bardzo bliski zostania laureatem tegorocznego Konkursu Chopinowskiego.  Wykonał dramatyczną balladę g-moll, następnie poezję nocy Nokturn i Walc As-dur. Całe wydarzenie podsumował romantycznym I Scherzo b-moll.

Artyści wykonywali swoje półrecitale na wyjątkowym fortepianie "Steinway & Sons" wartym blisko milion złotych. To było pierwsze takie wydarzenie w naszej dzielnicy, które zgromadziło tak wielu ursynowskich melomanów.

- Mam nadzieję, że częściej będziemy mogli gościć kulturę wysoką w naszej okolicy. Liczę na to, że pan burmistrz zrozumie, że muzyka klasyczna na Ursynowie przyciąga mieszkańców - mówi pan Jan, uczestnik koncertu.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

UrsyniakUrsyniak

1 0

Najważniejsza informacja: koszt fortepianu.
A jakby kosztował tylko 750 000, to mniej udany byłby koncert? 17:32, 07.11.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jolaZprzedszkolajolaZprzedszkola

0 0

Najważniejsze to to że koruptokracja dziaderstwa PiSowsko POwskiego kwitnie. Za jeden koncert można by dofinansować 500 obiadów dla niedożywionych dzieci. A mamy takie na Ursynowie. 13:42, 10.11.2021


reo
0%