Zamknij

Z dmuchawą na... rowerze. Mieszkańcy: To druga część "Dnia Świra"?

11:52, 17.10.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 12:10, 17.10.2018
Skomentuj nadesłane nadesłane

Scena jak z filmu: słoneczny jesienny poranek, przez środek osiedla wesoło przejeżdża pan na rowerze uzbrojony w... dmuchawę do liści. Cięcie! Taką sytuację opisał nam czytelnik i zapytał czy używanie dmuchaw jest w końcu legalne czy nie?

- Czy dmuchawy nie są przypadkiem zakazane? Dziś rano widziałem faceta, który jadąc na rowerze, radośnie zdmuchiwał liście z chodnika. Nie wiem czy to był element jego pracy czy taka zabawa, ale robił niepotrzebny hałas i zostawił za sobą smród. Po prostu "Dzień Świra" – pisze Konrad.

O podobnych przypadkach słychać na całym Ursynowie. Może niekoniecznie o akrobacjach na rowerze, ale o używaniu dmuchaw. I to mimo wprowadzonego zakazu.

Listki leżą sobie na chodniku, nagle atakuje je koleś z dmuchawą. Efekt? Listek leży metr dalej, a kurz po korony drzew – komentuje mieszkanka Kabat.

Zabronione, ale...

Czy wolno używać legalnie dmuchaw? I tak, i nie. Z początkiem roku, weszły w życie nowe przepisy, aktualizujące program ochrony powietrza dla Warszawy, a wraz z nim:

Całkowity zakaz używania dmuchaw do sprzątania liści z chodników i trawników będących w zarządach dróg, gmin i województwa.

I tu jest haczyk - zakaz nie obowiązuje bowiem zarządców spółdzielni i właścicieli nieruchomości, rezygnacja z używania dmuchaw to kwestia ich dobrej woli. Choć w tym przypadku można by się zastanowić czy zachowanie mężczyzny były bezpieczne dla niego i otoczenia.

Krytycy mówią ironicznie, że niedługo wrócimy do kos i jazdy wozami zaprzęgniętymi w konie. Twierdzą, że emisja spalin z dmuchaw, czy innych podobnych sprzętów, jest na pewno niższa niż ze starych diesli.

Warto jednak pamiętać, że zakaz używania dmuchaw, wynika m.in. z powodu wzniecania przez nie pyłów zalegających na ulicach. Organizacja społeczna Warszawski Alarm Smogowy już od kilku dni ostrzega przed złym stanem jakości powietrza, jednak dopóki nie zmieni się stan świadomości samych mieszkańców, dopóty nie powinniśmy liczyć na zmniejszenie smogu.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

Ot , SOLIDARNOĆOt , SOLIDARNOĆ

18 2

Obserwuję ze swojego balkonu (Stary Mokotów) jak posiadacze dmuchaw juz od 6 rano , korzystajac z małego zaludnienia ulic, przedmuchuja "swoje" liście ze "swojej" posesji do sąsiadów... A co bedzie jak sąsiedzi tez kupia sobie dmuchawę i wstana wcześniej ? 12:55, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

barometrbarometr

22 5

trzeba liscie posprzątac a nie wydmychac . kto to wymyslił to urzadzenie jakies idiota . 13:16, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ochociakochociak

16 4

Warszawa, Ochota plac Baśniowy. Codziennie rano facet niezwykle głośną i silną dmuchawą powoduje niemalże burze piaskową. Jak masz niechcący uchylone okno to piach i kurz zgrzyta ci w zębach. O zakurzeniu mieszkania już nie wspomnę. PO drugiej stronie domu inny gospodarz spokojnie i bez kurzu zgarnia liście starą i poczciwa miotłą. Skutek ten sam. 13:34, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zoltarzoltar

8 2

dmuchają na Niegocińskiej w Warszawie, bez sensu to jest, mnóstwo hałasu i efekt mizerny 13:45, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zły porucznikZły porucznik

8 2

Ludzie, wy się nie znacie. To nie są dmuchawy tylko dezintegratory materii! Dmuchasz tym cudem i materia, na którą padnie morderczy powiew, ulega spontanicznej dekompozycji atomowej. Dzieki temu inne i prymitywne narzędzia rodem z paleolitu - jak na przykład grabie i miotła - odchodzą do lamusa pod naporem nowoczesności rodem z przyszłości. Także dziś dmuchawy, a jutro napęd antygrawitacyjny i Kosmos otwarty dla ludzkości. 14:18, 17.10.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Nie-całkiem-przegranNie-całkiem-przegran

3 1

Doceniam, zaprawdę doceniam :) 17:58, 17.10.2018


kolokolo

16 23

wam po,,,,e,,bane warszawskie słoiki to się we łbach poprzewracało .sprzątają źle nie sprzątają źle , zaraz popada i liście będą mokre i śliskie będzie pyszczenie że ślisko , hałas i kurz PYTAM QWA przez ile kilkanaście minut i jest spokój i czysto Połowa z was to z gnoju pochodzi spod Moniek centralnych i innego Pcimia , tam obornikiem wali cały dzień i jest ok a tu tą ąę przez bibułkę , żarcie ekologiczne wam się marzy a na czym ono ma wyrosnąć , na gównie k które nie zawsze pachnie Poeb,,a,,ny jest ten świat powinien zaśpiewać śwp Czesław N 14:20, 17.10.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

iiiisssaiiiisssa

3 3

kolo, spie*dalaj (to cytat z premiera, żeby nie było...) do swojego sloikowa albo innej obory.
I nie martw sie o warszawskie ulice. Bez ciebie jakos żyły i miały się dobrze.
Zapewniam cię, że kilka -naście, -dziesiąt lat temu nie było odkurzaczy i było git. Dozorca miał grabie (!) do lisci oraz szufle do śniegu. A takze piach do posypywania chodnikow. Nie trzeba nam było takich gnoi, jak kolo, Warszawa obywała się bez "przedsiębiorców" w stylu kolo pt. "firma sprzątajaca gównowiedząca ale kupie odkurzacz oraz spychacz do śniegu(!), ktory niszczy chodniki ale co to mnie bchodzi, klyent zaplaci"
ps. sam jesteś gnój i wracaj do swojego gnoju.
01:01, 18.10.2018


bladerunerbladeruner

1 0

Masz rację słoików się na zjeżdżał o prawdziwy Warszawiak jeszcze ci dziękuję że mu sprzątasz żeby nie Firmy sprzątające to byś się słoiki brudem zarosły 21:38, 18.10.2018


ffffff

7 11

O! Czyli smog mamy z pyłu na ulicy, a nie ze spalin??? Ktoś w końcu odkrył tajemnicę robienia z ludzi idiotów, by przewałkowywać rożne ustawy, które służą tym co na działaniach "antysmogowych" robią pieniądz! Tyle, że z tym kurzem, to tez lipa, bo ten co leży na ulicy, to są ciężkie drobinki, które za chwile i tak opadną bo dmuchawa nie jest w stanie wybić go wysoko, a jedynie w pobliżu. Pył który się bada, jest na tyle lekki, że rozprzestrzenia się mimo dmuchaw. 15:35, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lotharlothar

19 6

powinni zakazać tego całkowicie. zapraszam na warszawa Rakowiec na Korotyńskiego gościu codziennie pracuje kilka godzin dmuchawą nawet latem jak mu sie niechciało przedmuchiwał chodniki . to samo jest przy blokach przy racławickiej i jasielskiej jeżdżą tym gównem po kilka godzin smród spalin i niesamowity kurz i hałas. tak samo powinni zabronić tych maszyn co tną krawężniki czy płyty chodnikowe hałas plus pył który idzie w powietrze podobno w Holandii maja maszyny wodne do ciecia kamienia. co chwile są sprzeczki na Rakowcu pomiędzy mieszkańcami a dmuchawcami(tak dla jaj ich ktoś nazwał) szczególnie maja problem parter i pierwsze piętro okna nie otworzy jak jakiś jełop pracuje 5 godz dmuchawą. 15:39, 17.10.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kolokolo

6 18

qwa z jakich wykopalisk ty jesteś wykopany , dmuchać nie wolno ciąć nie wolno to jak mają ci ten chodnik zrobić a którego brak też zajebiście ci przeszkadza 16:32, 17.10.2018


EVAEVA

12 4


Przechodziłam przez Ogród Saski w Lublinie. Pogoda piękna, matki z dziećmi oraz starsze osoby na ławeczkach i dwóch panów atakujących liście z 2 stron, tak by zgromadzić je w jednym miejscu. Nic tylko wypoczywać !!!!!!! 16:05, 17.10.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

kolokolo

10 18

kobieto ogarnij się w dzień sprzątają źle bo matki i dzieci , rano źle bo jeszcze niektórzy śpią , w nocy to strach mówić , to qwa kiedy i jak mają posprzątać 16:29, 17.10.2018


iiiiissaiiiiissa

2 2

kolo, a ty co? sam latasz z "odkurzaczem"?
Masz firme"sprzątajaca"?
sam się ogarnij, kolo ...
(jeden mały nick a wszystko wiadomo...kolo...hmmm) 00:52, 18.10.2018


jurekjurek

2 0

Kuźwa gostek jest dobry 16:20, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bodekbodek

5 20

Ciekawe, bo samochody wytwarzają więcej smrodu i hałasu, a jakoś nikt nie protestuje. 16:27, 17.10.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

eeeeee

14 1

Samochód nie stoi ci 2 godziny na chodniku pod oknem i nie generuje hałasu jak motocykl żużlowy. Poza tym te dmuchawy nie sprzątają, tylko kurzą czyli śmiecą. Po prostu ktoś udaje że sprząta, hałasuje i jeszcze bierze za to kasę. 19:03, 17.10.2018


PinokioPinokio

18 3

Z tymi dmuchawami dostali "szaleju jajec". Mieszkam przy Apenińskiej na Bemowie. Wycie dmuchaw doprowadza do szewskiej pasji, bo idioci używają ich, gdy liście są jeszcze mokre. "Przesunięcie" jednego listka trwa w nieskończoność. Do żadnego z tych "speców" nie trafia fakt, że grabienie bardzo "dobrze robi" trawnikom na przyszłość. Kiedy nadejdzie zima, to będą usiłowali usuwać śnieg odśnieżarkami. I znowu wycie silników, bo będzie trudno im zrozumieć, że twardy ubity śnieg nie oderwie się od asfaltu. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr !!! 16:47, 17.10.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

kolokolo

4 14

a jak zgrabią z kostki czy też innego chodnika to powiesz że ci kostkę podrapali 17:08, 17.10.2018


iiiissaiiiissa

2 3

~kolo
tiaaa...
myslenie nie boli...wiesz kolo?
chociaż moze zmęczyć...niewprawnych 00:50, 18.10.2018


TomekTomek

18 2

Dmuchawy są używane do sprzątania przez firmy, które udają, że sprzątają. Facet z dmuchawą przedmuchuje brud na trawniki i wznieca kurz. Chodnik jest niby posprzątany, a kurz ląduje na trawnikach, domach i balkonach. Hałas jak w tartaku. To hałaśliwe oszustwo powinno być zakazane. Ja rozumiem odkurzacze, które zakłócają spokój ale przynajmniej zbierają brud i kurz. Tylko wtedy sprzątający musieliby opróżniać zbiornik, a przecież nie wyrzucą go na trawnik ;-) 18:58, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wał  KuskiWał Kuski

9 5

"Organizacja społeczna Warszawski Alarm Smogowy" Organizacja Warszawski Alarm Smogowy to 1 (słownie:jeden!) dupek, współpracujący z MJN. 20:02, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JACKJACK

1 0

U mnie , na Bielanach to dmuchawę trzymał na małym motorku i przemknął pod oknami jak "jeździec znikąd "Ha !! Nowy patent sprzątających !! 22:09, 17.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

iiissaiiissa

1 1

na kabatach, ul. Polnej Róży 9, taki "cieć" codziennie, CODZIENNIE, bez wzgledu na porę roku, lata z dmuchawą. Dzieje sie to na małej uliczce-chodniku, szerokosci 2-3 m. "Odkurza" liscie, z drzew, które zreszta rosna nie na jego posesji - bo akurat to jest granica miedzy naszym budynkiem a ich - drzewa rosną tylko na naszej czesci.
I otóż ten tuman lata z odkurzaczem zawsze, odkurzajac z reguły wielkie NIC.
A nawet, jak sa liscie (teraz) to i tak zdmuchuje je pod mur (bo tylko on tam jest), po czym MUSI przyjsc z miotła i je zmieśc.
Czyli...tuman robi halas, smrodzi a w koncu i tak musi machac miotla. Gdyby zrobil to od razu to - nie byłoby halasu i smrodu a efekt dokladnie taki sam.
Tuman nie reaguje na rozmowy.
Tumańska spółdzielnia pt "Trzynastka Bis" też nie reaguje bo siedza w niej jakieś prlowskie popłuczyny.
Nie ma z kim gadać, zadnej kultury i świadomosci eko, czy chocby zwyczajnie ludzkiej - przecież teraz wiele osób pracuje we własnym mieszkaniu a tu regularny smród i hałas
00:49, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

iiissaiiissa

4 2

na kabatach, ul. Polnej Róży 9, taki "cieć" codziennie, CODZIENNIE, bez wzgledu na porę roku, lata z dmuchawą. Dzieje sie to na małej uliczce-chodniku, szerokosci 2-3 m. "Odkurza" liscie, z drzew, które zreszta rosna nie na jego posesji - bo akurat to jest granica miedzy naszym budynkiem a ich - drzewa rosną tylko na naszej czesci.
I otóż ten tuman lata z odkurzaczem zawsze, odkurzajac z reguły wielkie NIC.
A nawet, jak sa liscie (teraz) to i tak zdmuchuje je pod mur (bo tylko on tam jest), po czym MUSI przyjsc z miotła i je zmieśc.
Czyli...tuman robi halas, smrodzi a w koncu i tak musi machac miotla. Gdyby zrobil to od razu to - nie byłoby halasu i smrodu a efekt dokladnie taki sam.
Tuman nie reaguje na rozmowy.
Tumańska spółdzielnia pt "Trzynastka Bis" też nie reaguje bo siedza w niej jakieś prlowskie popłuczyny.
Nie ma z kim gadać, zadnej kultury i świadomosci eko, czy chocby zwyczajnie ludzkiej - przecież teraz wiele osób pracuje we własnym mieszkaniu a tu regularny smród i hałas
01:02, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bladerunerbladeruner

0 1

Dmuchawa ma 2 koni samochody i motory od 100 koni i więcej zakazy wjazdu samochodów do miasta bo słoiku hałas i smród przeszkadza 21:44, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

seamanseaman

1 0

Zakompleksionym słoikom wydaje się, że hałas, spaliny i pył to cywilizacja i wielkomiejskość. Przyroda ich wkurza, bo przypomina wiejskie pochodzenie. Ale co się dziwić, skoro ktoś za awans społeczny uważa przeprowadzenie się z własnego gospodarstwa do klitki w bloku. Inna planeta mentalna. 12:54, 15.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%