Zamknij

Zabawą z nauką, nauka przez zabawę. Festiwal Nauki powrócił do liceum Kossutha

17:37, 27.05.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 17:50, 27.05.2022
Skomentuj KW KW

Festiwal Nauki powrócił do liceum im. Lajosa Kossutha i od razu zgromadził tłumy głodnych wiedzy uczniów. Zarówno tej teoretycznej, jak i praktycznej. Mogli czerpać ją nie tylko ze stoisk na sali gimnastycznej, ale także warsztatów i wykładów w klasach. Przede wszystkim jednak świetnie się bawili.

Wydarzenia wróciło na Hirszfelda po dwóch latach pandemicznej przerwy. - Przychodzą uczniowie ze szkół podstawowych i liceów z całego Ursynowa. Są też grupy z zaprzyjaźnionych szkół z Mokotowa. Myślę, że w ciągu dnia przewinęło się tutaj około 1000 osób - mówi dyrektor LO im. Kossutha Anna Jurek.

Nowa odsłona

W tym roku festiwal odbył się w nieco zmienionej formie. Dotychczas stawiano głównie na widowiskowe eksperymenty. Teraz duża część wydarzenia przeniosła się do szkolnych klas, gdzie można było posłuchać interesujących wykładów czy wziąć udział w ciekawych warsztatach. 

- Brałyśmy udział w wykładzie o ekologii. Dowiedziałyśmy się o sposobach ochrony środowiska. Zachęcano też, żebyśmy zgłaszali się do organizacji, które zajmują się tym tematem. Byłyśmy też na wykładzie o kryminalistyce. Prowadzący opowiadał o swojej pracy. Pokazywał walizkę ze sprzętem, którego używa - opowiadają Julianna, Marysia, Olga, Zosia - uczestniczki festiwalu.

Można było wziąć udział w debacie oksfordzkiej czy posłuchać o historycznych niuansach w twórczości Władysława Bartoszewskiego. Nie zabrakło gier matematycznych.

- Jest na przykład triomino - trochę jak domino, ale z trzema końcami - czy rzut kością, na której jest równanie i trzeba wylosować odpowiednią liczbę ze specjalnych kart. W nagrodę uczniowie dostają kolejne pytanie na specjalnej platformie. Taka nagroda to dla nich prawdziwa frajda. Wartością dodaną jest także to, że nie siedzą w telefonach - zauważa pani Anna.

Zapachowe świeczki i roboty

Nie mniej działo się w sali gimnastycznej. Stanęły tam stoiska przygotowane przez uczelnie, koła naukowe czy miejskie jednostki.

- Uczniowie mogą stworzyć własną świeczkę z naturalnego, sojowego wosku. Sami dobierają olejki eteryczne, by uzyskać odpowiedni zapach. Zabawa szczególnie podoba się dziewczynkom - mówi pani Katarzyna z obleganego stoiska Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia.

Zainteresowaniem cieszyło się także stoisko Akademii Pedagogiki Specjalniej. Stali przy nim Krzysztof i Kamil - studenci kierunku pedagogika zdolności i informatyka - którzy pokazywali możliwości niezwykłego robota. Niewielkich rozmiarów maszyna poruszała się w zależności od koloru ścieżki.

- Na zajęciach pracowaliśmy nad wykorzystaniem robota przy nauce programowania dla najmłodszych klas. Kiedyś było Logo, ale czasy idą do przodu - zauważają studenci. 

Uczniowie mogli samodzielnie ułożyć robotowi trasę z przygotowanych puzzli lub - co ciekawe - zwyczajnie narysować ją za pomocą kolorów pisaków. Również na takiej robot wyśmienicie sobie radził. Oprócz tego można było posterować uroczymi robopsami. 

Zabawa, nauka, przyszłość

Kolejka ustawiała się także do stoiska warszawskiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Tematem poruszanym przez jej przedstawicieli był zdrowy styl życia i uzależnienia.

Czekamy w kolejce do gogli, które sprawiają, że człowiek widzi jak pijany. Zadaniem jest przejść między słupkami bez ich trącania i żeby się nie przewrócić. Damy radę - zapewniały Blanka, Maja, Emilka i Zuzia. 

Uczennice wcześniej zahaczyły o stoisko Grupy Uczelni Vistula. Tam między innymi zmierzyły swoje BMI - wskaźnik masy ciała. - Festiwal jest naprawdę fajny, jest dużo ludzi. W poprzednich festiwalach nie miałyśmy okazji uczestniczyć. To zawsze coś nowego, innego i można nauczyć się rzeczy, które mogą przydać się w przyszłości - dodają dziewczyny. 

Najstarsi uczniowie na pewno się już nad tym zastanawiają. Młodsi jeszcze niekoniecznie. Zwłaszcza że nie wiedzą, co tak naprawdę chcą robić. - Jesteśmy w siódmej klasie. Jeszcze trochę mamy do wyboru kierunku, ale takie wydarzenia na pewno w tym pomagają. Można dowiedzieć się wielu ciekawych i przydatnych rzeczy. Wcześniej nie byłyśmy na podobnym festiwalu, ale jeśli będzie jeszcze okazja, to na pewno się wybierzemy - mówią Zuzia i Julia.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Akurat...Akurat...

1 2

Sukces mocno naciagany. Frekwencję ściągano na siłę z innych publicznych szkół... 20:10, 28.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%