Zamknij

Zatrzymał się po wódkę i by dopompować koło. Pijanego kierowcę powstrzymał żołnierz

10:21, 17.05.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 17:23, 18.05.2022
Skomentuj policja policja

Pijany 37-latek przyjechał na stację dopompować koło. Wcześniej kupił sobie jeszcze butelkę wódki. Dalszą jazdę uniemożliwił mu czujny żołnierz.

Dochodziła 7 rano, gdy kilka dni temu na stacji benzynowej przy ul. Puławskiej 623 zjawił się 37-letni mężczyzna. Dzień zaczął od zakupu butelki wódki. Za nim w kolejce stał szeregowy Józef Górecki. Żołnierz Pułku Ochrony im. gen. dyw. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego miał złe przeczucia co do planów mężczyzny, który wyszedł ze stacji chwiejnym krokiem.

Zapłacił za paliwo i poszedł za mężczyzną, żeby sprawdzić, czy wsiądzie on do samochodu. Jego przeczucie okazało się słuszne - mówi podkom. Robert Koniuszy, rzecznik mokotowskiej komendy policji.

37-latek wsiadł do volkswagena i podjechał pod kompresor. W jednej z opon zdecydowanie brakowało powietrza. Wówczas szeregowy Górecki podszedł sprawdzić, w jakim stanie jest mężczyzna. Jak się zaraz okazało, nienajlepszym.

- Wyczuł od niewyraźnie mówiącego kierowcy wyraźną woń alkoholu - relacjonuje podkom. Koniuszy.

Szeregowy nie zastanawiał się długo - wyciągnął kluczyki ze stacyjki volkswagena i uniemożliwił 37-latkowi dalszą jazdę. Mężczyzna próbował namówić żołnierza do ich oddania. Zaproponował także, by Górecki eskortował go do domu i pilotował swoim autem.

To nie był pierwszy raz

Kilka minut później na stacji pojawili się wezwani przez szeregowego policjanci. Mundurowi przebadali pijanego mężczyznę - w wydychanym powietrzu miał ok. 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany, a jego auto zabezpieczone. Okazało się również, że to nie pierwszy taki wybryk 37-latka.

- Kilka lat wcześniej był skazany prawomocnym wyrokiem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Wówczas pozbawiono go uprawnień na dwa lata - tłumaczy rzecznik mokotowskiej komendy.

Teraz znów pożegna się z prawem jazdy. Do tego grozi mu do 2 lat więzienia i wysoka grzywna. Mundurowi podziękowali szer. Góreckiemu za czujność i uniemożliwienie 37-latkowi dalszej jazdy. W innym przypadku mogłoby się to skończyć tragicznie - zarówno dla samego kierowcy volkswagena, jak i pozostałych uczestników ruchu.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

chart wujachart wuja

6 1

Ciekawym, z czego wynika tak brak wyobraźni ? Przygłup, debil, idiota, naiwny, czy jeszcze coś innego ? Chore to społeczeństwo procentowe jest... 11:46, 17.05.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

kurkawodnakurkawodna

9 0

alkoholik 12:11, 17.05.2022


DBCDBC

10 1

Niestety, alkoholicy nie myślą - wódka zamiast mózgu. A trudno inaczej nazwać kogoś, kto już raz stracił prawo jazdy za alkohol, a i tak postanowił powtórzyć wyczyn... 12:24, 17.05.2022


reo

DBCDBC

10 0

Za recydywę prawo jazdy powinno przepadać na znacznie dłużej, może na zawsze. Skoro ktoś uparcie udowadnia, że nie panuje nad sobą, czemu mamy być pobłażliwi? 12:26, 17.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tur_25tur_25

4 0

Ciekawe, że obsługa stacji sprzedała alkohol pijanemu z 2,5%o 14:31, 17.05.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DBCDBC

0 0

Ludziom pracującym za śmieszne pensje nieraz nie chce się przejmować - odwalają wymagane minimum i tyle. 13:04, 18.05.2022


0%