Na Krasnowolskiej zima zaskoczyła drogowców. - Ulica jest odśnieżona jedynie do przystanku autobusowego. Dalej jest już lodowisko rozjeżdżone błoto poślizgowe - alarmuje nasz czytelnik. Urząd wysłał na miejsce kontrolę. Problemy zgłaszają też mieszkańcy Imielina.
Pierwsze w tym roku odśnieżanie chodników i ulic za nami. Jak mówią nam mieszkańcy, na Ursynowie poradzono sobie dość sprawnie. Administratorzy ze spółdzielni i wspólnot rano usunęli śnieg na zdecydowanej większości chodników i przejść. Również na drogach pojawiły się odśnieżarki.
W kilku punktach dzielnicy coś poszło jednak nie tak. Nasz czytelnik - mieszkaniec ursynowskiej Krasnowoli - informuje o nieodśnieżonej ulicy Krasnowolskiej, co jest tym bardziej uciążliwe, że uliczka od pewnego odcinka biegnie lekko po górę.
- Po raz kolejny spadł śnieg i nasi włodarze zapomnieli o części mieszkańców Ursynowa. Mianowicie ulica Krasnowolska jest odśnieżona jedynie do przystanku autobusowego. Dalej jest już lodowisko rozjeżdżone błoto poślizgowe. Bardzo proszę o pomoc w imieniu mieszkańców - pisze do naszej redakcji mieszkaniec.
Po naszej interwencji Wydział Ochrony Środowiska odpowiedzialny za zimowe utrzymanie terenów administrowanych przez urząd dzielnicy udał się na kontrolę.
- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowego wykonania zlecenia, wykonawca zostanie zobowiązany do poprawienia jakości zrealizowanych prac - mówi Kamila Terpiał, rzecznik ursynowskiego ratusza.
Wątpliwości co do jakości odśnieżania zgłaszają również mieszkańcy Imielina.
- Jak to jest, że chodnik po wschodniej stronie ul. Dereniowej jest idealnie odśnieżony, a na tym po zachodniej stronie, którym także chodzi sporo ludzi, zalega mnóstwo śniegu? - pyta nasz czytelnik.
Urząd stwierdził po kontroli w terenie, że obie strony chodnika zostały odśnieżone.
- Miejscowo po zachodniej stronie chodnika leżą jedynie pozostałości śniegu - informuje Kamila Terpiał.
Przeczą temu zdjęcia chodnika na odcinku bliższym Ciszewskiego, na których widać, że nikt tam nie odśnieżał.
na zdjęciu poniżej: po lewej odśnieżony chodnik po wchodniej stronie i "odśnieżony" po zachodniej stronie ul. Dereniowej w stronę Ciszewskiego
[ZT]21435[/ZT]
Ziomek15:50, 13.01.2021
Nie ma hajsu na odśnieżanie. 450 000 miesięcznie na Dom Kultury Alternatywy jest. 15:50, 13.01.2021
Jacek l.17:31, 13.01.2021
Jest zima to jest i śnieg. Nie płakać. 17:31, 13.01.2021
alisterkabat17:51, 13.01.2021
Główne ulice w tym Puławska, były czarne. Czasem fajnie kilkaset metrów przejechać po śniegu. 17:51, 13.01.2021
jako19:17, 13.01.2021
chyba nie do końca tak jest, że osoby mieszkające w oddaleniu od głównych szlaków komunikacyjnych powinny domagać się ich odśnieżania w pierwszej kolejności. Są priorytety. Moja uliczka nie jest główna, więc nie marudzę, że muszę pokonać ją zaśnieżoną, by dostać się do głównego traktu. Mieszkanie "na wsi" ma swoje ogromne zalety i ogromne wady. Chyba warto świadomie zaakceptować je wynosząc się na wieś. No chyba, że ktoś ma ambicje prezesa i domaga się, by cmentarze/drogi były otwierane na każde jego żądanie. 19:17, 13.01.2021
Mona04:35, 14.01.2021
Odşnieżony, nieodśnieżony - powinniście się cieszyć, że są chodniki. Zapraszam na Karczunkowską. Nie dość, że od dziur w asfalcie koła można pogubić, to brakuje chodnika!
Żeby było ciekawiej, że starego sklepu (ok.35-40m2) chcą zrobić MAL. Ciekawe jak mieszkańcy będą tam docierać... 04:35, 14.01.2021
Balbina16:05, 16.01.2021
Już nie ma pieniędzy na odśnieżanie skoro trzeba łatać dziury na wszelakie 500+ i inne obietnice. Mennica państwowa robi już od dawna na trzy zmiany i drukuje banknoty o nominale Sasina o niemalże. Już niebawem inflacja jak 30 lat temu. 16:05, 16.01.2021
Krokodyl09:31, 14.01.2021
Burmistrz Kempa woli wydawać pieniądze na ulotki z błyskawicą i wspieranie obrońców aborcji na każde życzenie, niż na odśnieżanie. A towarzysz Trzaskowki na palety i dogadzanie Lempartowej w jej ulicznych zadymach. I zaraz będą mówić, że budżet im się nie spina, bo Kaczyński sprowadził śnieg do Polski..... nie pytając ich o zgodę. 09:31, 14.01.2021
Stanisław10:30, 14.01.2021
Jak zwykle na znaki drogowe. które są zniszczone ( graffiti, obrucone, zniszczone, zdjęte itd) nie ma pieniędzy na Ursynowie ale nowe plytki przed urzędem muszą być!! Cały czas brakuje i brakowało pieniędzy na bezpieczeństwo pieszych i kierowców, ale na inne głupoty to zawsze są. Czy tak ciężko reagować na zgłoszenia mieszkańców? 10:30, 14.01.2021
Stanislaw10:25, 14.01.2021
Niech wydział ochrony środowiska zajmie się dzikimi wysypiskami śmieci na Ursynowie! 10:25, 14.01.2021
urzędnik 20:20, 13.01.2021
4 5
Skąd te bzdurne kwoty bierzesz. Już było 700tys 350tys miesięcznie, a prawda jest taka że 30tys miesięcznie bo trwają odbiory służb i płacimy za ochronę i ogrzewanie budynku 20:20, 13.01.2021
Ggggggg08:09, 14.01.2021
4 3
Urzędnik- kłamiesz 08:09, 14.01.2021