Zamknij

Znak, który denerwuje kierowców. Kiedy go zdejmą?

12:45, 26.09.2017 Bartłomiej Dąbal Aktualizacja: 14:51, 29.09.2017
Skomentuj BD BD

Na ul. Rosoła przy SGGW od dłuższego czasu stoi niepotrzebny znak. Informuje o kontroli prędkości, choć w tym miejscu już od kilku lat nikt z suszarką nie stoi. Zarząd Dróg Miejskich bije się w pierś i zapewnia, że trefna informacja zniknie jak najszybciej.

Znak „Kontrola prędkości. Fotoradar” przy Rosoła za Gandhi od lat wprowadza kierowców w błąd. Z zamieszczonej na nim informacji wynika, że w promieniu 300 metrów (na skrzyżowaniu z Ciszewskiego) mogą spodziewać się kontroli fotoradarowej. Problem w tym, że miejsce przewidziane dla strażników miejskich już od dwóch lat stoi puste.

To niedopatrzenie

Pozostawienie znaku to niedopatrzenie drogowców i straży miejskiej, która jeszcze w 2015 r. mogła sprawdzać prędkość kierowców na drogach. Kiedy decyzją Trybunału Konstytucyjnego a następnie ustawą sejmową straciła swoje uprawnienia, większość tabliczek o fotoradarze zniknęła. Stało się tak m.in. przy ulicy Płaskowickiej, na której lotne kontrole prędkości również się pojawiały.

Dlaczego znak na Rosoła wciąż stoi i wprowadza w błąd kierowców?.

– Niestety nie został ujęty w wykazie straży miejskiej – mówi w rozmowie z haloursynow.pl Mikołaj Pieńkos, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.

Jak się dowiedzieliśmy niepotrzebna tabliczka wkrótce przestanie straszyć.

– Oczywiście skoro nie ma tam żadnych kontroli, znak musi być zlikwidowany. Przygotowujemy projekt jego usunięcia – przekonuje Pieńkos. 

Chodzi o projekt zmiany organizacji ruchu, czyli dokument, który każdorazowo musi zostać przygotowany, by wprowadzić jakąkolwiek zmianę w obrębie pasa drogowego. Zatwierdzenie projektu przez różne instytucje zazwyczaj trwa kilka tygodni. Zapomniany znak powinien więc zniknąć w październiku.

Masz dla nas temat? Interweniujemy dla Ciebie! Daj znać: [email protected]

(Bartłomiej Dąbal)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

borysławborysław

8 7

Przy sggw czasami panowie z milicji suszą, znak też nikomu krzywdy nie robi, więc powinien zostać. 13:10, 26.09.2017

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

mścisławmścisław

2 1

Potwierdzam, laserówka rules 10:21, 27.09.2017


MaxMax

1 1

Znak robi krzywdę w postaci bałaganu informacyjnego i należy go zdjąć.
W Polce jest 2-3x za dużo znaków drogowych, Nastawiane bezsensownie, aby tylko stały -- zupełnie jakby ZDM czy inna instytucja kręciła lody z ich producentem (a są chyba dwie takie firmy w Polsce). Efekt jest taki, że kierowcy przestają zwracać uwagę na znaki, bo musieliby patrzeć tylko na nie zamiast na drogę. 13:03, 15.10.2017


goostav234goostav234

1 1

Krzywdy nie robi? A to dlaczego wielu kierowców ostro hamuje bo sie boi niesiteniejącej kontroli? Można takiemu wjechać przez to w kuper a wszystko przez głupi znak 19:28, 19.10.2017


reo

bobbob

7 6

znak wprowadza kierowców w błąd, no nie mogę, toż to tylko znak informacyjny o tym że mogą suszyć. Znaczy się że jak szofery ( nie mylić z normalnymi kierowcami ) widzą taki znak to nie wiedzą jaka jest dopuszczalna prędkość i jadą 40km/h? bez znaku będzie to będzie można i 100 pojechać. 14:15, 26.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NumerantNumerant

10 5

Niech zdejmują znak. I tak nikt tu nie stoi. 14:51, 26.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mój nikmój nik

4 13

a może z lokówką ktoś stoi? 09:14, 27.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

goostav234goostav234

0 2

Bardzo dobrze, niech tam stoi! Ewentualnie nich go zamienia na śpiącego policjanta. 13:33, 14.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%