Gdy pracownicy ursynowskiego baru orientalnego Ha Noi przy ul. Dembowskiego 10 przyszli w piątek 5 kwietnia rano do pracy, doznali szoku. Dolna część szklanych drzwi wejściowych była rozbita, co oznaczało jedno - ktoś próbował się włamać. Właściciel po przejrzeniu nagrań z monitoringu znajdującego się w lokalu nie miał już żadnych wątpliwości. Sprawę od razu zgłosił na policję.
- O godzinie 4:35 przed barem stanął mężczyzna w białych ciuchach, około 180 cm wzrostu. Stłukł dół drzwi wejściowych mając zamiar włamać się do naszego baru - opisuje sprawę pan Darek.
Na nagraniu widać mężczyznę, który najpierw podejrzanie kręci się w okolicy lokalu, a następnie stojąc tyłem do drzwi, kopie w nie tak mocno, że te się tłuką. Wandalowi na szczęście nie udało się wejść do środka. Mama właściciela, która od 15 lat pracuje i pomaga w lokalu, sama zabezpieczyła szkodę w oczekiwaniu na szklarza. Restauracja planuje zamontować kolejne kamery, tym razem na zewnątrz.
Policja pojawiła się na miejscu kilka godzin po zdarzeniu. Sprawa wciąż jest w toku.
Około godziny 10.30 przy ul. Dembowskiego 10 miała miejsce interwencja funkcjonariuszy w związku ze zgłoszeniem uszkodzenia szyby w drzwiach wejściowych do lokalu gastronomicznego. Na miejscu wykonano oględziny uszkodzonego mienia oraz wykonano wszystkie niezbędne czynności w celu zabezpieczenia dowodów. W chwili obecnej prowadzone są czynności w sprawie o wykroczenie
- poinformowała nas dziś - we wtorek 16 kwietnia - podkom. Ewa Kołdys z mokotowskiej komendy policji.
Jak udało się nam ustalić to nie pierwszy taki incydent w tym miejscu. Bar już wcześniej miał styczność ze złodziejem.
- Kilka lat temu już mieliśmy włamanie. Ukradli drobne pieniądze, tablet, inne urządzenia. Wtedy jeszcze nie mieliśmy monitoringu - opowiada pracownica.
Poszkodowany właściciel poszukuje świadków sytuacji lub osób, które rozpoznają mężczyznę na nagraniu. Jeżeli coś wiesz, skontaktuj się z naszą redakcją.
[ALERT]1712581356663[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz