Za oknami coraz zimniej, a synoptycy zapowiadają pierwsze opady śniegu pod koniec tego tygodnia. Jak zwykle gdy tylko wspomina się o śniegu, każdy zadaje to samo pytanie: Czy w tym roku zima zaskoczy drogowców?
Dzielnica twierdzi, że jest na zimę przygotowana.
- W ubiegłym roku podpisaliśmy trzyletnią umowę z firmą, która zajmuje się odśnieżaniem dzielnicowych ulic i chodników. Na życzenie mieszkańców część ulic będzie odśnieżana i posypywane piaskiem. Postaramy się używać jak najmniej soli, żeby nie zniszczyć roślinności. Ponadto w tym roku dzielnica postanowiła odśnieżać także drogi rowerowe – mówi zastępca burmistrza, Piotr Machaj. Chodzi jednak tylko o te dzielnicowe - Dzielnica ma pod swoją opieką ok. 80 km dróg - głównie te osiedlowe.
Ursynowskie drogi będące we władaniu Zarządu Dróg Miejskich - czyli te główne i te po których jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej, odśnieżane będą przez firmę MPRO.
- Dla Ursynowa mamy przeznaczonych 19 posypywarek oraz 17 pługo-posypywarek. Na terenie dzielnicy będą także działały ekipy, które będą odpowiedzialne za odśnieżanie chodników – mówi Iwona Fryczyńska, rzecznik Zarządu Oczyszczania Miasta. Sezon zimowy dla firm, które odśnieżają ulice na zlecenie miasta trwa od połowy października do połowy kwietnia. W tym czasie są one zobowiązane do utrzymywania całodobowej gotowości do podjęcia działań, jednak ZOM płaci im tylko za zrealizowane akcje zabezpieczania i odśnieżania ulic.
Poprzednia zima była dla drogowców łaskawa - miasto zaoszczędziło na odśnieżanu aż 20 milionów złotych na 70 zaplanowanych w budżecie. Pierwsza akcja zabezpieczania ulic miała miejsce dopiero pod koniec listopada 2013 r. Najbardziej pracowity dla służb był styczeń 2014 roku - w całej stolicy odbyło się 28 akcji odśnieżania.
Ostatni srogi sezon dla drogowców to zima 2012/2013 - pierwsze posypywanie ulic po opadach śniegu odbyło się 27 października 2012 r. Zima przedłużała się - do końca lutego 2013 r. zrealizowano 69 akcji odśnieżania, a ich łączny koszt wynosił wtedy 61,5 mln zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz