Zamknij

PĘTLA NATOLIN PŁN. Trójkąt Bermudzki Ursynowa

14:14, 10.06.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 14:24, 10.06.2014
Skomentuj Apacz Apacz
reo

Kilka dni temu w okolicy pętli autobusowej Natolin Północny, został pobity i skopany 51-letni mężczyzna. Okoliczni mieszkańcy boją się przechodzić obok pętli. Mówią, że na przystankach wiecznie przesiadują osoby spożywające alkohol, które często są agresywne.

Trójkąt Bermudzki – tak w dwóch słowach można określić pętlę autobusową Natolin Północny. Co prawda nikt tu nie zaginął w tajemniczych okolicznościach, ale za to dzieją się tu rzeczy, o których nikt nie śnił.

Osoby spożywające alkohol już od dawna wtopiły się w tutejszy krajobraz. Co i rusz wywołują pijackie burdy, wszczynają awantury. Pobliski sklep monopolowy przyciąga podejrzane osoby.

- Ci ludzie spotykają się w tym miejscu już od rana. To jest ich miejsce zbiórki. Piją alkohol, przeklinają, często pod wiatami przystankowymi załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Miejsce jest niebezpieczne szczególnie wieczorami, kiedy podpite towarzystwo zaczyna się awanturować. A wszystko to trwa od kilkunastu lat – opowiada pan Andrzej, mieszkaniec okolicznych bloków.

Kierowcy autobusów także nie mają łatwego życia z pijącymi na pętli osobnikami.

- Czasem nas zaczepiają, pytają o papierosa, straszą pasażerów, wchodzą śmierdzący do autobusów. Nie jest tu przyjemnie nawet w ciągu dnia – potwierdza pan Jakub, kierowca z zajezdni Woronicza.

Dlaczego ani straż miejska, ani policja do tej pory nie zaprowadziły tu porządku?

Policja potwierdza, że w ciągu ostatniego miesiąca, patrole policyjne interweniowały w tym miejscu aż 6 razy.

- Głównie przyjeżdżamy do zgłoszeń dotyczących osób nietrzeźwych lub leżących na ławkach przystankowych. Najczęściej interweniowaliśmy w godzinach wieczornych między 20:00, a 21:00. Jeżeli ktoś po prostu siedzi pod wiatą przystankową nic nie możemy mu zrobić – mówi Magdalena Bieniak, rzecznik prasowy policji.

- Straż miejska przyjeżdża na pętlę prawie codziennie. Głównie po to, by zabrać leżącego pijanego delikwenta do izby wytrzeźwień. Często też przyjeżdża pogotowie ratunkowe. Badają leżącego, a jak się okazuje, że jest tylko pod wpływem alkoholu, odjeżdżają – opowiada pan Andrzej, mieszkaniec okolicy.

Po ostatnim pobiciu przy pętli zrobiło się jednak spokojniej.

- Nie ma tu już tylu pijaków co kiedyś. Być może trochę się przestraszyli. Myślę, że to dobry czas na rozprawienie się z pijakami i awanturnikami – kwituje nasz rozmówca.

Czy policji i straży miejskiej uda się wreszcie rozprawić z awanturnikami z pętli Natolin Północny? Straż miejska zapewnia, że ma to miejsce na oku, a patrole podjeżdżają tu kilka razy na dobę.

[ZT]2600[/ZT]

[ZT]1889[/ZT]

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

anetaaneta

5 0

To co się dzieje na tej pętli to jakiś horror 18:37, 10.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MartinMartin

2 0

I to pomyśleć, że kilkaset metrów dalej jest siedziba straży miejskiej... 11:26, 11.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TOOLATOOLA

2 0

"Jeżeli ktoś po prostu siedzi pod wiatą przystankową nic nie możemy mu zrobić"
- ale na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy o Policji można go "bardzo skutecznie" legitymować. Kilka dni po kilka razy ..... wszystko na podstawie ustawy. Efekt murowany. 20:53, 11.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

miumiu

3 0

Przechodzilam tamtedy w dzien pare dni temu. Bylo tak jak jest opisane - na przystanku biwakowaly lumpy. Poza nimi - nie bylo dookola zywego ducha. 10:13, 17.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

goscgosc

1 0

A straz miejska spokojnie wlepia mandaty za zle parkowanie... 23:29, 21.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IzaIza

4 0

Szkoda, że nie zainstalują tam monitoringu i nie zaczną wlepiać mandatów (wiem, że nie będą płacone, ale chodzi o samo utrudnienie życia) za załatwianie potrzeb fizjologicznych, palenie papierosów i picie alkoholu na przystankach. O ile się nie mylę, to jest to zabronione. Dziwi mnie bardzo pasywna postawa ZTM: dlaczego nic nie zrobią, żeby mienie którym zarządzają nie niszczało? 14:22, 22.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%