Zamknij

Pożegnanie z kinem pod chmurką. Dziś ostatni seans na Kopie!

10:34, 25.08.2017 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 11:20, 25.08.2017
Skomentuj East News/POLFILM East News/POLFILM

Dziś wieczorem ostatni letni seans plenerowy przy Górce Kazurce! Na wielkim ekranie zobaczymy komedię Stanisława Barei - "Brunet wieczorową porą", która całkiem niedawno obchodziła - tak jak w tym roku Ursynów - swoje 40-lecie.

Podczas tegorocznej edycji Ursynowskiego Lata Filmowego obejrzeliśmy już siedem komedii z czasów PRL i nie tylko. Wśród nich" "Nie lubię poniedziałku", "Seksmisję" czy "Dzień Świra". Filmy wybrali ursynowianie w ankiecie internetowej. A okazja do przypomnienia sobie akurat tych tytułów jest nie byle jaka, bo 40-lecie Ursynowa.

Dziś o 21:15 na północnym zboczu Kopy Cwila zobaczymy "Bruneta wieczorową porą" - komedię z 1976 roku, której motywami przewodnimi są... czerwony kapelusz, piosenka Anny Jantar "Cygańska Jesień" oraz... kaszanka.

"Nie znam się - zarobiony jestem!"

Bohaterowi filmu - w tej roli Krzysztof Kowalewski - Cyganka przepowiada serię niezwykłych zdarzeń, których jednak Michał Roman nie bierze na poważnie. Dopiero gdy zaczynają się spełniać - bohater zaczyna oczekiwać najgroźniejszej części przepowiedni – zabicia bruneta, który zjawi się w jego mieszkaniu wieczorową porą...

Premiera filmu Stanisława Barei - reżysera tak bardzo związanego z Ursynowem (serial "Alternatywy 4") - odbyła się 18 października 1976 roku. Pierwotnie główną rolę miał zagrać współscenarzysta filmu, Stanisław Tym, lecz po kłótni z Bareją nie tylko wycofał się z obsady, ale również zażądał usunięcia swego nazwiska z czołówki. Dlatego też w napisach początkowych widnieje, obok Barei, nieistniejący scenarzysta Andrzej Kill. Nazwisko wzięło się prawdopodobnie od zabójstwa, w które wmieszany został główny bohater filmu.

„Brunet” jest jednym z tych filmów, w których „Bareja opowiada historię PRL widzianą przez pryzmat mięsa”. W komedii tej lejtmotywem jest kaszanka. Główny bohater delektuje się nią podczas obiadu i przed telewizorem, gdy wychodzi z domu wkłada ją do nesesera i zabiera ze sobą. 

Kultowy już dziś tekst: „Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”, również pada przy wypełnionej po brzegi kaszanką lodówce, w warsztacie samochodowym. 

Oprócz świetnego Krzysztofa Kowalewskiego w roli Michała Romana, w filmie zobaczyć można Wojciecha Pokorę, Ryszarda Pietruskiego jako Dzidka Krępaka, czy Andrzeja Fedorowicza jako pana Jurka, właściciela warsztatu samochodowego, który do końca roku nic nie bierze, bo chce wreszcie spokojnie zjeść, oczywiście „polski kawior”, czyli kaszankę.

Do dziś z filmem kojarzona jest piosenka śpiewana przez Annę Jantar - „Cygańska jesień”. Przewija się ona przez cały film, przez co wpada w ucho. 

Dzisiejszy seans jest ostatnim w tegorocznym cyklu Ursynowskie Lato Filmowe. Projekcje odbywały się w piątki przez całe lato. Mimo różnej pogody - upałów czy deszczu - gromadziły rzesze ursynowian. Powtórka - obowiązkowo - za rok!

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%