Zamknij

Spór o donice i parkowanie przy Domu Sztuki. "Tak chcą mieszkańcy"

12:50, 08.12.2016 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 13:32, 11.12.2016
Skomentuj SK SK

- Usuńcie te cholerne donice! - apeluje część mieszkańców z rejonu stacji metra Ursynów, na czele z radną Ewą Cygańską. Ich zdaniem betonowe kloce szpecą przejście a pożytku nie ma z nich żadnego. W tle jest konflikt o stoiska z warzywami i parkowaniem wokół "Domu Sztuki".

Stoiska handlowe z warzywami i owocami jeszcze do niedawna działały przy wyjściu ze stacji metra Ursynów. Dla pasażerów podziemnej kolejki była to ogromna wygoda - mogli kupić świeże produkty w drodze do domu. Problem w tym, że większość stoisk zajmowała swoje miejsca nielegalnie - albo w pasie drogowym należącym do miasta, albo nie płacąc daniny na rzecz spółdzielni mieszkaniowej "Jary", która jest zarządcą większości gruntów w tym rejonie. 

Kilka miesięcy temu spółdzielnia "Jary" postawiła przy "Domu Sztuki" ogromne betonowe donice. Miały one uniemożliwić straganiarzom rozstawianie swoich stoisk. Skutek był odwrotny do zamierzonego.

- Handlujący przenieśli się bliżej wyjścia z metra i wyszli przed donice blokując przejście. Mieszkańcy chcą tego handlu, to w jaki sposób zostało to rozwiązane jest niedobre i zagraża ludziom - mówi radna Ewa Cygańska.

Wcześniej, bo na początku roku, spółdzielnia "Jary" zrezygnowała z odpłatnego oferowania handlowcom miejsca przy "Domu Sztuki". Jak twierdzą władze spółdzielni stało się tak na prośbę mieszkańców bloku przy Wiolinowej 12, do którego przynależy teren przy przejściu. 

- Wielokrotnie proponowaliśmy udostępnienie pawilonu przy Wiolinowej 15 "po kosztach". Dla handlujących nie jest to jednak atrakcyjne rozwiązanie, bo zainteresowanie mieszkańców wychodzących z metra pawilonem jest żaden - tłumaczy Piotr Janowski, prezes SMB "Jary".

Handel trwał jednak w najlepsze - na nielegalnych miejscach, bo mandaty które płacą straganiarze są wliczone w koszty prowadzenia działalności. Straż Miejska tłumaczy, że nie może tu za wiele zdziałać.

- Do niedawna mieliśmy do czynienia z handlem bezpośrednio przy stacji metra, na pasie drogowym Zarządu Dróg Miejskich, więc mogliśmy działać. Pozostałe stanowiska to teren spółdzielni, który jest wykluczony z jurysdykcji Straży Miejskiej - mówi Arkadiusz Fatyga, zastępca naczelnika II Oddziału Terenowego SM.

Wraz z nadejściem zimy i akcjami Straży Miejskiej problem częściowo sam się rozwiązał. Straganiarzy jest jak na lekarstwo a mieszkańcy narzekają, że... nie mają gdzie kupić warzyw i owoców.

Piotr Janowski ze spółdzielni zapowiada jeszcze rozmowy "ostatniej szansy" w sprawie wynajęcia przez straganiarzy  starego pawilonu przy Wiolinowej 15, ale nie wierzy w ich powodzenie. Usunięcia szpetnych donic i powrotu legalnych straganiarzy na chodnik przy "Domu Sztuki" też nie będzie. - Jeśli będzie wystąpienie mieszkańców Wiolinowej 12 w tej sprawie, to możemy odświeżyć umowy z handlowcami. Ale na razie sobie tego nie życzą - mówi prezes "Jarów".

Handlowcy to niejedyny problem tej okolicy. Wokół "Domu Sztuki" w najlepsze trwa parkingowa "wolna amerykanka". Samochody dostawcze blokują miejsca parkingowe, bo na drodze wewnętrznej jaką jest uliczka, nie ma żadnych znaków drogowcych porządkujących tę kwestię.

- Dopóki, dopóty nie będzie wprowadzonej organizacji ruchu w tym miejscu, będzie problem z parkowaniem - mówi wprost przedstawiciel Straży Miejskiej. Brak organizacji powoduje, że strażnicy nie moga interweniować.

Tymczasem na wprowadzenie porządków się nie zanosi. Przynajmniej na razie. - Spółdzielnia ma opracowany projekt organizacji ruchu, w którym wyznaczono 21 miejsc i jedno dla niepełnosprawnych - mówi Piotr Janowski z "Jarów". Przed spółdzielnią jednak ważna decyzja o rozpoczęciu nowej inwestycji - budowy w tym miejscu kompleksu mieszkaniowego "Wiolinowy Pasaż". O tym, czy uruchamiać inwestycję zadecydują niedługo spółdzielcy na walnym zgromadzeniu. 

- Zastanowimy się czy jest więc sens wydawać pieniądze na postawienie kilkunastu znaków na zaledwie kilka miesięcy - przekonuje Janowski. 

Plan zakłada utworzenie 5 miejsc parkingowych przy wejściu do "Domu Sztuki", 6 za "Gospodą pod Młynem", 10 przy wejściu do Top Marketu i jedno dla niepełnosprawnych - w pobliżu sklepu "Komfort".

[ZT]6572[/ZT]

[ZT]7897[/ZT]

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

curly_suecurly_sue

9 3

Jesli Cygańska się sprzeciwia, to koniecznie trzeba je tam zostawić..Znając jej wizje, to może ma w planach budowę kolejnego ośrodka dla sowich 'podopiecznych' i autostrady dojazdowej do tego ośrodka. 13:01, 08.12.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ewa CygańskaEwa Cygańska

3 10

Curly_sue rozumiem że takie brednie można pisać tylko pod pseudonimem. Bo podpisując się nazwiskiem można je skompromitować. 20:07, 08.12.2016


reo

prawdziwy mieszkanieprawdziwy mieszkanie

11 8

Lepiej ten Dom Sztuki usnąć i parking zrobić porządny! 13:06, 08.12.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ewa CygańskaEwa Cygańska

9 11

Prawdziwy mieszkaniec a może słoik, który nie wie że okoliczni mieszkańcy nie wyobrażają sobie, aby Dom Sztuki przestał kiedykolwiek istnieć. 20:10, 08.12.2016


Ronda kontra ludzieRonda kontra ludzie

6 1

Ludzie! Nauczcie się jeździć po tych rondach w końcu... Codziennie kolizje. Pozdrawiam panią z srebrnego Accorda kombi, która mi zajechała dzisiaj z wewnętrznego przy Straży Pożarnej. Polecam lekturę: http://supernowosci24.pl/klopoty-z-opuszczaniem-ronda/ Jedziesz wewnętrznym to puszczasz tych na zewnętrznym! Mam nadzieję, że po tym wpisie kilku kolizji unikniemy. 14:20, 08.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

qq

4 3

jezeli dla pieszych donice, kwietniki i slupki taki samo blokuja/utrudniają przejscie, tak jak i potencjalnie parkujace samochody, to jaki ma sens ich stawianie poza utrudnianiem wszystkim zycia 15:58, 08.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ewa Cygańska Ewa Cygańska

5 10

Pani Prezesie szkoda że nie możemy się spotkać a na telefon od Pana wciąż czekam. Dowiedziałby się wtedy Pan że jestem po rozmowie z komitetem domowym a konkretnie z Przewodnicząca która twierdzi , że zaraz po moim spotkaniu z mieszkańcami złożyła rezygnacje (na piśmie) z pełnionej funkcji. A wiec ktoś z pracowników wprowadza Pana w błąd. Mam więc nadzieje że te donice znikną z przejścia i skoro kosztowały prawie 8 tys. zł to nie ma wyjścia tylko trzeba je postawić w innym miejscu tak aby nie zagrażały bezpieczeństwu przy Metrze, Proszę aby znalazły się w miejscu mniej uczęszczanym i nie szpeciły przestrzeni. 17:04, 08.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KasiaKasia

0 8

czekamy na nowe nowe znaki drogowe a reszta zajmie sie straż miejska, pozdrawiamy 23:17, 08.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lege artislege artis

8 6

Precz z nielegalnym handlem w kurzu, smrodzie, na trawnikach i w kałużach! Precz z handlarzami, którzy mają mandaty wkalkulowane w ceny sprzedawanych towarów! Precz z nielegalną konkurencją dla kupców, którzy płacą podatki do kasy miasta! Handlarze do sklepów, ulice dla przechodniów! W Warszawie są wyznaczone specjalne miejsca do handlu, a sprzedaż uliczna jest zabroniona! 11:26, 09.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Agnieszka Agnieszka

8 4

Te donice to koszmar, brzydactwo i dodatkowo tarasują wjazd np. dla straży pożarnej. A to jest bezpośrednie dojście do metra.
Zupełny brak wyobraźni w SMB Jary. A swoją drogą przy wyjściu z metra stoisko warzywne jest bardzo wygodne - wracając z pracy można kupić owoce. 16:05, 09.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sta-MarSta-Mar

6 3

Ciekawe. SMB Jary chce na Wiolinowej budować? A skąd kasa - czy obecni członkowie Spółdzielni mają to sfinansować? Oby ni było tak jak niedaleko na budowie przy Dunikowskiego która trwa już lata i końca nie widać, a bałagan jest wielki. 16:23, 09.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniec Stokłosómieszkaniec Stokłosó

6 1

Handel owocami i warzywami jest potrzebny
Uważam jednak, że handlarze powinni wynająć od spóldzielni miejsce w pawilonie. Nawet bez znacznych inwestycji byłoby o niebo lepiej niż handel na ulicy.
Ale handlarze liczą tylko zysk - koszt mają ponosić inni- mieszkańcy, spółdzielnia.
23:16, 09.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SurowieckiSurowiecki

6 3

Odcinek od domu komuchów do dinozaurów to wstyd na całą dzielnice, zdewastowane budynki, dziurawe drogi, brak organizacji ruchu drogowego i pieszego, po ciemku jest tam obecnie bardzo niebezpiecznie. Z jednej strony nowoczesny plac zabaw i piękny park pod Kopą Cwila, z drugiej krajobraz jak z filmów wojennych. Dziękujemy ci SMB Jary! 00:40, 11.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Janek z JarJanek z Jar

11 8

Najbardziej szpeci ten Dom Sztuki - blaszak Gierkowski obrzydliwy niczym jakiś GS w Szamotułach. Dyrektor tego przybytku siedzi tam od stanu wojennego i już tak zdziadział i zniedołężniał że jest tylko pośmiewiskiem. Niech mnie tu radna Cygańska nie szkaluje od słojików MY mieszkańcy mamy dosyć tego dziadostwa! Rozebrać tą maszkarę i zrobić tam parking dla mieszkańców i pożytek będzie większy. A Dom Kultury za pare lat wybuduje dzielnica pod ratuszem i kto będzie miał potrzebę to sobie metrem podjedzie. 14:52, 11.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GinaGina

0 1

Bardzo niedobre posunięcie, z krzywdą dla stale korzystających. Ohydne to wyjście z metra z bezsensowną pustką. 07:28, 11.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SurowieckiSurowiecki

1 0

Ogólnie jest to najbardziej ohydne wyjście z metra w Warszawie, z samowolnym bazarem, czy bez niego. 03:46, 13.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

magda-amagda-a

0 0

Zarząd SMB Jary nie ma nawet planu finansowego budowy wielkich bloków na Wiolinowej. Koszt gruntu to ok. 20 mln zł, a Zarząd SMB nie wie jak SMB Jary te pieniądze odzyska. Zarząd nie wie jak rozliczy dotychczasowe i przyszła koszty tej inwestycji. Czy obecnych ponad 5 tysięcy członków SMB Jary zafunduje budowę bloków na Wiolinowej na czym finansowo straci. Ta budowa na Wiolinowej jest nieprzygotowana tak od strony finansowej jak i urbanistycznej i obciąża SMB Jary i jej członków dużym ryzykiem! 13:37, 13.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%