Wymalują pasy i postawią znaki – ulica Sójki już niebawem będzie też drogą dla rowerów. Specjalny kontrapas, czyli pas rowerowy na jezdni, to pomysł Krzysztofa Nawrockiego - rowerzysty z Ursynowa. Idea przypadła go gustu miejskim urzędnikom i już niebawem na Ursynowie pojawi się kolejna droga dla rowerów.
Pomysł powstał z obserwacji i prób przejechania ulicą Płaskowickiej. Ścieżka rowerowa urywa się tam przy skrzyżowaniu z Roentgena. Dalej można jechać tylko jezdnią, co wcale nie jest takie łatwe: - Często stoi tam sznur samochodów. Nie ma możliwości przejechania jezdnią, gdyż rowerzysta nie mieści się między samochodami. Nie ma też chodnika – przyznaje Krzysztof Nawrocki.
Alternatywną drogą okazała się ulica Sójki, równoległa do Płaskowickiej: - To ulica jednokierunkowa, droga dojazdowa dla mieszkańców. Zaproponowałem, żeby puścić tam ruch rowerowy – opowiada Nawrocki.
Pomysł spodobał się miastu. Teraz stołeczny ratusz szykuje się do wyznaczenia pasa dla rowerów. Na jezdni zostanie namalowany fragment drogi przeznaczonej do jazdy tylko dla rowerzystów: - Przygotowujemy dokumentację projektową. Niebawem ogłosimy przetarg – mówi Łukasz Puchalski, pełnomocnik rowerowy Prezydenta m.st. Warszawy.
Pas powinien powstać do końca maja. Jak zapewnia pełnomocnik, kierowcy nie mają powodów do niepokoju: - Nie zabieramy miejsc parkingowych ani jezdni, bo sama ulica jest przewymiarowana, czyli zbyt szeroka na jeden kierunek – mówi Łukasz Puchalski.
Pas może też wymusić prawidłowy ruch samochodów, bo chociaż ulica Sójki jest jednokierunkowa, to zakaz jazdy w drugą stronę jest tam notorycznie łamany: - Kierowcy korzystają z szerokiej jezdni i często ruch odbywa się tam w obie strony – mówi Krzysztof Nawrocki
Żeby system dróg rowerowych był kompletny, konieczne jest wybudowanie jeszcze jednego fragmentu drogi rowerowej na przy ulicy Płaskowickiej. Chodzi o odcinek od ulicy Roentgena, gdzie kończy się już istniejąca ścieżka, a ulicą Sójki. Zabraknie tam około 100 metrów trasy rowerowej. Projekt wyznaczenia w tym miejscu ścieżki jest już wstępnie zaakceptowany. Powstanie najprawdopodobniej w przyszłym roku.
Tomek z Mokotowa17:17, 19.02.2014
0 0
Co to znaczy, że "nie ma możliwości przejechania, bo rowerzysta się nie mieści".
Rowerzysta się zawsze mieści - choćby cioł po dachach i trafił na kabrioleta. 17:17, 19.02.2014
waclawww15:43, 27.05.2014
0 0
pan pelnomocnik Lukasz Puchalski napisal ze NIE ZABIERAMY MIEJSC PARKINGOWYCH ANI JEZDNI czyli mieszkancy moga parkowac wzdluz sciezki rowerowej bo to nie bedzie nikomu przeszkadzac tak to rozumiemy Mieszkancy 15:43, 27.05.2014