W wieku 67 lat zmarł Zbigniew Wodecki - znany piosenkarz i muzyk, autor wielu przebojów, które nucą do dziś całe pokolenia. Kilka razy wystąpił dla ursynowskiej publiczności. Ostatni raz - w lutym 2015 roku - w Domu Kultury "Imielin".
W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z bliskimi. Niespodziewanie 8 maja nad ranem doznał rozległego udaru mózgu. Mimo niezwykłej woli życia i staraniom lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu 22. maja w jednym z warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim. Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie - podano na oficjalnej stronie artysty.
Artysta dużo koncertował. Kilka razy występował na Ursynowie. Jego koncerty w naszej dzielnicy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem publiczności. Na ostatnim - przed dwu laty w Domu Kultury "Imielin" - w sali był komplet a już rano w dniu imprezy ludzie stali w długiej kolejce, by dostać wejściówkę.
To wówczas nasz dziennikarz rozmawiał z artystą na temat tajemnicy niewątpliwych sukcesów, które odnosił przez 45 lat swoje aktywności zawodowej. Muzyk odniósł się też do pytania - "Z czym kojarzył mu się Ursynów?". Zobaczcie co odpowiedział...
VIDEO: Zbigniew Wodecki na swoim ostatnim koncercie na Ursynowie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz