"Nietrafione prezenty" wracają do schronisk. WYWIAD

Zima to trudny czas dla wszystkich zwierzaków przebywających w schroniskach. O problemach, z jakimi się borykają, rozmawiamy z Ewą Boguszewską z warszawskiego schroniska "Na Paluchu".

Z jakimi problemami mierzy się schronisko w okresie zimowym?

Przede wszystkim z zapewnieniem odpowiednich warunków dla małych, delikatnych piesków bez podszerstka, które z braku miejsca w ogrzewanych budynkach zmuszone są czasem przebywać w nieogrzewanych boksach. Pogoda nie sprzyja obsłudze zwierząt, woda często zamarza, trudno umyć boksy w temperaturze poniżej zera. Przed świętami rośnie też ryzyko adopcji zwierząt w formie prezentu, a w okresie ferii zwiększa się napływ niechcianych zwierząt.

Jak można pomóc?

Można przynosić dary rzeczowe jak np. koce, duże poszewki i prześcieradła, ręczniki, zabawki dla kotów. Do tego oczywiście karma dla zwierząt. Można też wpłacić darowiznę.

Sporo jest wolontariuszy, którzy regularnie pomagają?

Tak, jest wielu wolontariuszy, którzy chcą poświęcić swój czas naszym podopiecznym. Oprócz tego, że wychodzą z psami na spacery, to opiekują się też kotami, socjalizują zwierzęta, tworzą ogłoszenia promujące zwierzęta do adopcji.

Jak wygląda sytuacja w Warszawie? Jaka jest świadomość społeczna, jeśli chodzi o dbanie o zwierzęta?

Świadomość opieki nad zwierzętami zmienia się bardzo powoli. Coraz więcej opiekunów ma świadomość potrzeby wykonywania kastracji i opieki weterynaryjnej. Mimo to, z naszego doświadczenia wynika, że jest to proces, który wymaga edukacji.

Dlaczego adopcja zwierzaka ze schroniska to lepszy pomysł niż zakup rasowego psa z hodowli?

Adopcja psa ze schroniska daje tym zwierzętom drugie życie. Proces adopcyjny jest tak stworzony, że daje możliwość poznania charakteru psa i dopasowania go do możliwości konkretnej rodziny. Natomiast adoptując szczeniaka z hodowli, nie możemy przewidzieć, jaki będzie jako pies dorosły, ponieważ wszystko zależy od prawidłowego wychowania.

Dla kogo jednak rasowy pies byłby lepszym rozwiązaniem?

Dla miłośników rasy i osób, które znają specyfikę rasy i są w stanie sprostać wymaganiom. 

Pies to bardzo duża odpowiedzialność

Wciąż pojawiają się pomysły obdarowywania zwierzakiem - np. piesek lub kotek pod choinkę. Dlaczego najczęściej to bardzo zły pomysł?

Ponieważ są to zazwyczaj nieprzemyślane decyzje, a pies to bardzo duża odpowiedzialność, często na kilkanaście lat. Najczęściej największe zainteresowanie budzą szczenięta, są to zazwyczaj prezenty dla dzieci, rodzice natomiast muszą mieć świadomość, że to na nich będzie spoczywała opieka nad psem. Nie zawsze jest świadomość, że pies z upływem lat będzie wymagał coraz pilniejszej opieki, a wraz z wiekiem będzie generował coraz większe koszty utrzymania, w tym koszty weterynaryjne. Dla właścicieli nie są to zawsze sprawy oczywiste. 

Co się dzieje z tymi zwierzakami, które stały się "nietrafionym prezentem”?

"Nietrafione prezenty" wracają do schroniska albo ogłaszane są na portalach społecznościowych jako "do oddania w dobre ręce". Zdarza się, że niektórzy opiekunowie nie zadają sobie trudu znalezienia nowego domu i porzucają zwierzęta. 

Jak zwierzęta reagują na wystrzały sylwestrowych fajerwerków?

Noc sylwestrowa jest niestety bardzo ciężka dla naszych psów, zdarza się, że po takiej nocy boją się wychodzić na spacery. W domu opiekun dokłada wszelkich starań, żeby noc sylwestrowa, była dla zwierzęcia jak najbardziej komfortowa, w schronisku jednak zwierzę jest samo i nie ma wsparcia w człowieku. Jest to dla nich bardzo trudny okres!

Jak można im pomóc przetrwać tę noc?

Unikać wystrzałów w okolicy schroniska, co niestety miało miejsce w poprzednich latach.

Dziękuję za rozmowę.

Informacje o możliwości adopcji psów ze schroniska można znaleźć na stronie "Palucha".