Zamknij

Nieznane fakty o kontynuacji serialu "Alternatywy 4". Co poszło nie tak?

14:29, 13.03.2024 Maciej Nóżka Aktualizacja: 14:30, 13.03.2024
Skomentuj MN MN

W sercu Ursynowa, w Klubokawiarni KEN 54, odbyło się spotkanie z Januszem Płońskim, współtwórcą scenariusza legendarnego serialu „Alternatywy 4”. Wśród nostalgicznych wspomnień, Płoński zaskoczył publiczność, ujawniając istnienie gotowego scenariusza kontynuacji serialu, który nigdy w całości nie ujrzał światła dziennego.

W ursynowskiej Klubokawiarni KEN 54 we wtorek odbyło się spotkanie z Januszem Płońskim, jednym z autorów oryginalnego scenariusza "Alternatywy 4" oraz "Dylematu 5". Zamiast jednak opowiadać o kulisach „Alternatywy 4”, Płoński zaskoczył publiczność, mówiąc o historii sequelu „Dylematu 5”.

Prace produkcji nad kontynuacją ruszyły w 2006 roku, kiedy to Telewizja Polska nagrała trzy z zaplanowanych trzynastu odcinków. Mało kto wie, że trzy odcinki tego dzieła można obejrzeć na VOD w internecie, a dwa odcinki są na YouTube. Sam Płoński niespecjalnie zachęca do oglądania!

Dylematu 5. Co poszło nie tak?

Od lat krążą plotki o kontynuacji serialu „Alternatywy 4”. Scenariusz do nowego sezonu, zatytułowanego „Dylematu 5”, został napisany przez tych samych twórców, którzy stworzyli oryginał. Jednak mimo gotowego scenariusza i rozpoczętych prac nad realizacją w 2006 roku, projekt nigdy nie został dokończony. Wyemitowano tylko pilotażowe odcinki.

Trzy gotowe odcinki zostały poddane ocenie grupie testowej, która miała zadecydować o tym, czy zostaną nagrane kolejne. Nie spodobały się publiczności. 

Janusz Płoński mówił otwarcie o niezrozumieniu, konflikcie i braku chemii z reżyserem oraz decydentami. Twórcy „Dylematu 5” mieli nadzieję na zaangażowanie jak największej liczby osób z oryginalnej produkcji. Ale to się nie udało. Stanisław Bareja, reżyser „Alternatywy 4”, zmarł w 1987 roku, a jego miejsce zajął Grzegorz Warchoł. Nowa wizja i podejście Warchoła do realizacji serialu znacznie różniły się od pomysłów Płońskiego i pozostałych współautorów scenariusza.

Kolejnym wyzwaniem było skompletowanie obsady. Niektórzy aktorzy już nie żyli, inni odmówili udziału. Janusz Gajos, który miał wcielić się w główną rolę nowego gospodarza domu, również odmówił.

Już podczas pierwszych zdjęć okazało się, że to nie jest to.

Nie nadawaliśmy na tych samych falach, realizacja bardzo różniła się od pomysłów zapisanych w scenariuszu. Mimo doskonałego scenariusza i zabawnych dialogów, który były kwintesencją serialu, nie udało się oddać ducha oryginalnej produkcji. Problemy pojawiły się na każdym kroku, a ja wiedziałem od samego początku, że to w tej postaci nie może się udać

- opowiadał Janusz Płoński.

Spotkanie ze scenarzystą trwało dwie godziny, podczas których Płoński opowiedział w skrócie wszystkie trzynaście odcinków. Zebrani jednogłośnie potwierdzili, że scenariusz na 13 odcinków jest przezabawny i chętnie zobaczyliby film na ekranie, jednak w zupełnie nowej odsłonie i z nową obsadą. Goście KEN 54 zadawali pytania, rozmawiali z Januszem Płońskim po spotkaniu, a ten podpisywał swoje książki.

Spotkanie z Januszem Płońskim w KEN54. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5564[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

GantzGantz

5 0

Jakie testowe odcinki, dla testowej publiczności? Przecież to po prostu leciało w TVP (i faktycznie było słabe). 02:54, 14.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

deldel

3 0

Dokładnie tak . Dylematu 5 było naprawdę bardzo słabe aż nie chce się wierzyć, że scenariusz napisały te same osoby. Rozumiem, że zmiana czasów uniemożliwiła kontynuację PRL-wskich zachowań ale jednak mogło być ciekawiej. 07:18, 14.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%