Absolutna blokada przejazdu - za takim rozwiązaniem opowiedzieli się w referendum mieszkańcy osiedla Kazury nękanego przez tranzyt. Po dwóch tygodniach od zakończenia głosowania Spółdzielnia "Wyżyny" wreszcie zatwierdziła i ogłosiła wyniki. Czy uszanuje głos spółdzielców?
W referendum wzięło udział 629 osób, głosów ważnych było 612. Zwyciężyła opcja zablokowania możliwości przejazdu tranzytowego przez ustawienie stałych zapór, chcą jej 204 osoby. To propozycja wypracowana przez zespół, który wiosną ubiegłego roku, przy udziale dzielnicy, powołała spółdzielnia "Wyżyny". Pięcioosobowa grupa złożona z mieszkańców oraz ekspertów od ruchu drogowego zaproponowała zablokowanie przejazdu tranzytowego przez osiedle w trzech miejscach poprzez postawienie zakazu wjazdu i fizyczne zablokowanie ruchu.
Silna była również reprezentacja tych, którzy są przeciwni jakiejkolwiek blokadzie i chcą móc swobodnie przejeżdżać przez osiedle, było ich 168. Trzecia opcja, związana z kosztami, czyli postawienie szlabanów zyskała poparcie 151 mieszkańców. 89 głosujących nie mogło się zdecydować i poparło jednocześnie stałe blokady i szlabany. Podsumowując - przeciwnicy tranzytu zdobyli 444 głosy, a jego zwolennicy 168.
- Teraz musimy podjąć decyzję co dalej, bo wyniki nie są jednoznaczne. Chociaż wygrała opcja stałych zapór, to sporo osób było też za szlabanami. Poza tym, na prawie 3 tys. uprawnionych głosowało jedynie ponad sześćset. Wiemy, że opowiedziano sią za blokadą, ale jej sposób jest jeszcze otwarty - mówi Andrzej Grad, członek zarządu spółdzielni "Wyżyny".
Z wyników referendum cieszy się mieszkanka ul. Kazury, która od długiego czasu walczy o zablokowanie tranzytu przez jej osiedle.
- To jest bardzo dobry wynik, ludzie uważają, że bezpieczeństwo na osiedlu jest najważniejsze. Jeśli tak zagłosowano, to spółdzielnia powinna to niezwłocznie zrobić, a nie się dalej zastanawiać. O tego jest zarząd, żeby tę decyzję podjąć, już nie mogą powiedzieć, że nie wiedzą czego mieszkańcy chcą - mówi Hanna Wróbel.
Było głosowanie, ale "nic nie jest przesądzone"
W środę (9 lutego) ponownie zbierze się zarząd "Wyżyn", by omówić wyniki referendum, ale raczej nie zapadną wówczas konkretne decyzje. Jak powiedział nam Andrzej Grad, trzeba najpierw wyliczyć koszty postawienia szlabanów, bo opcja absolutnej blokady przejazdu może być uciążliwa dla wielu mieszkańców, którzy nie mogliby podjechać do swoich domów.
Wychodzi więc na to, że spółdzielnia nie zamierza wprost zastosować się do decyzji mieszkańców biorących udział w głosowaniu. Będzie szukać rozwiązania kompromisowego, do zaakceptowania przez wszystkich.
- Uważam, że referendum nie wskazało jednoznacznego rozwiązania. Moim zdaniem zdecydowanie zabrakło przedreferendalnego spotkania z mieszkańcami. Władze SM "Wyżyny" uznały takowe za niekonieczne, co przyczyniło się w dużej mierze, do niezrozumienia proponowanych opcji - komentuje Anna Szcześniak, mieszkanka ul. Kazury.
Przypomnijmy, referendum zaczęło się 9 stycznia i początkowo miało być tylko trzydniowe, później - z powodu niskiej frekwencji - zostało przedłużone o tydzień. Ostatecznie skończyło się 18 stycznia i dwa tygodnie mieszkańcy musieli czekać na ogłoszenie jego wyników.
Więcej o problemie tranzytu przez środek osiedla Kazury piszemy w osobnym artykule.
[ZT]11281[/ZT]
miamia15:19, 01.02.2019
Mieszkańcy maja rację, codziennie przechodzę przez to osiedle, kierowcy jeżdżą jak na Marszałkowskiej. Nie korzystają ze Stryjeńskich i Płaskowickiej, tylko skracają sobie drogę przez osiedle, pod oknami ludzi. I korek do wyjazdu z Pileckiego to rano kilkaset metrów! A Płaskowickiej można normalnie przejechać, kilka samochodów pod światłami przy Pileckiego. Po co tak mieszkańcom utrudniać życie.... Kazury powinno być zamknięte jak najszybciej. 15:19, 01.02.2019
Na co płacę podatki 18:16, 01.02.2019
Jak to "czy spółdzielnia uszanuje głos mieszkańców"?!!!! A co to do cholery jest ta spółdzielnia, jak nie MIESZKAŃCY !!!! Prezes jest wybieralny, można go wybrać, można do wywieźć na taczce!!! Mieszkańcy mówią: stop tranzytowi, to do roboty i wykonać !!!!!! 18:16, 01.02.2019
Warszawiak20:36, 01.02.2019
Pora aby władze miasta i dzielnicy przestały ukrywać istnienie tego problemu.
Że jakoś to będzie. Otóż jakoś to nie będzie, a budowa A2 przez Ursynów potrwa jeszcze lata. Powinien natychmiast zostać zbudowany z płyt betonowych tymczasowy łącznik Belgradzka- Pileckiego (na tyłach osiedla-potrzeba ok. 500m) i całkowicie wstrzymany tranzyt. Jak długo władza będzie ignorować problemy mieszkańców osiedla i dzielnicy związane z budową autrostrady przez środek Ursynowa??? 20:36, 01.02.2019
uuuu21:05, 01.02.2019
spoko.Zagrodzić też ich ,aby nie mogli nigdzie wyjechać..............oko za oko 21:05, 01.02.2019
issaa15:43, 02.02.2019
masz rację, też za takim rozwiazaniem jestem. Spokojnie mozna ten tranzyt zrobić, bez szczególnych uciażliwości, właściwie żadnych, dla mieszkańców osiedla.
Tyle, ze "mieszkańcy Kazury" zaraz wrzask podniosą, że "im sie parking zabiera!!!" chociaż przecież to tereny miejskie są, póki co. 15:43, 02.02.2019
Hybryda16:31, 02.02.2019
@issaa a Szanowna Waszmościanka swoje! Stara muzyka, czas dorosnąć! Cały teren Osiedla Kazury to własność spółdzielni!!! Czas najwyższy się z tym pogodzić! Parkingi też! :-) 16:31, 02.02.2019
BorekW18:22, 02.02.2019
Po połączeniu Belgradzkiej i Pileckiego tranzyt przez osiedle nie miałby już dla kierowców sensu. Zapory, szlabany czy znaki zakazu okazałyby się niepotrzebne. 18:22, 02.02.2019
issaa19:09, 02.02.2019
~Hybryda, nieprawda hybryda. Jak na razie to SĄ tereny miejskie, placicie wieczyste użytkowanie. To nie jest WASZ grunt. Jak na razie.
I nie wiem, czy kiedykolwiek bedzie, ha ha...bo miasto(a) sie wycwanily i kombinuja, żeby ulgami objąc wyłacznie grunt pod mieszkaniami, nie pod uliczkami, podwórkami czy parkingami. A o parkingu przy "pileckiego" tu mówimy.
Tak że...no, sprawdź dokumenty hybrydka.
I nie bądź taka hej do przodu, hybryda czy jak ci tam 19:09, 02.02.2019
Hybryda20:19, 02.02.2019
@issaa Sporo czasu minęło. Zachęcałam do zapoznania się, choćby z podstawową definicją "użytkowania wieczystego". Ale jak widzę chęci albo/i czasu zabrakło. Cóż... ponawiam apel. 20:19, 02.02.2019
karol10:17, 04.02.2019
Nie chęci zabrakło tylko rozumu. To wyjątkowo tępa baba która poza swoim grubym zadem nic nie widzi. 10:17, 04.02.2019
issaa19:25, 05.02.2019
hibrida...
zapoznałam sie, dawno temu zreszta ale przytocze:
"Użytkowanie wieczyste....Polega na oddaniu w użytkowanie nieruchomości gruntowej będącej własnością Skarbu Państwa"
Skarbu państwa" - COS CI TO MOWI? CZY NIE?
Czyli, nie możesz sobie tam robic co ci twoja mała główka podpowie, koleżanko hibrida.
i to by było na tyle, "koleżanko" hibrida..
19:25, 05.02.2019
issaa19:32, 05.02.2019
~karol, winszuje sobie że twoja duupa jest kilka razy większa albowiem ja, choc jestem kierowcą, to jednak nie zaparłam sie na parkigu kazury, nie ruszajac tyłka z miejsca. Ba, nawet często, w sezonie b. często, jeżdże tam wyłacznie rowerem.
ps. tez cię nie lubie ale nie tak ostentacyjnie i wulgarnie (jesli to wyłacznie jako odpowiedź), jak ty to potrafisz. 19:32, 05.02.2019
Hybryda10:57, 07.02.2019
@issaa uuu, nadal kiepsko, ale być może z czasem uda się nam ustalić faktyczny stan prawny (A.D. 2018). Tak, więc... Użytkowanie wieczyste: Polega na oddaniu w użytkowanie nieruchomości gruntowej będącej własnością Skarbu Państwa, województwa, powiatu bądź gminy lub związku tych jednostek osobie fizycznej lub prawnej na czas określony jako 99 lat (wyjątkowo krócej, lecz nie mniej niż 40 lat). Dotyczy głównie gruntów położonych w granicach administracyjnych miast. Cytuję za Wiki i to po 1. 10:57, 07.02.2019
Hybryda11:04, 07.02.2019
@issaa po drugie, jeśli chce się błysnąć "znajomością tematu", warto poświęcić trochę czasu i przeczytać troszkę więcej niż 2 pierwsze linijki. I tak oto... "Użytkowanie wieczyste jest formą pośrednią pomiędzy własnością a prawami rzeczowymi ograniczonymi, z tym że bardziej zbliżone jest do własności." (...) "Użytkownik wieczysty ma prawa zbliżone do właściciela. Korzysta z gruntu z wyłączeniem innych osób." Cytuję za wiki. 11:04, 07.02.2019
Hybryda11:16, 07.02.2019
@issaa dodam, że grunty pod Osiedlem Kazury były własnością m.st. Warszawy, także żaden Skarb Państwa. Nie mieści się w "zawężonej" formule? A jednak! Ponadto z dniem, 01.01.2019 ustawodawca zlikwidował: "Użytkowanie wieczyste – specyficzne dla polskiego prawa cywilnego prawo podmiotowe dotyczące nieruchomości gruntowej". Obecnie A.D. 2019 taka forma - mienia - niemienia- już nie istnieje, jako że podstawą wprowadzenia "użytkowania wieczystego była zasada panująca w PRL, że nieruchomości gruntowe w miastach powinny być własnością państwa. Do 1989 r. użytkowanie wieczyste było praktycznie jedyną możliwością nabycia gruntów państwowych w miastach. " Cytuję za Wiki. 11:16, 07.02.2019
Pawel S21:31, 01.02.2019
A ja wynik widzę tak ponad 300 osób chce przejazdu przez osiedle!!!! 168 wolnego 151 ograniczonego szlabanami ale przejazdu wobec 204 które przejazdu nie chce!!!! 21:31, 01.02.2019
Gość300:11, 03.02.2019
Panie Pawle, ma Pan rację , tylko o dziwo w tym konkretnym przypadku wygrywa mniejszość1 :))) szkoda tylko że p. Autorka artykułu , dziennikarka osoba niewątpliwie wykształcona nie zwróciła uwagi na ten subtelny szczegół... Pozdrawiam
00:11, 03.02.2019
Hybryda11:38, 02.02.2019
Istnieją osoby, które nawołują władze spółdzielni do przecięcia osiedla fizycznymi, stałymi blokadami? Teraz?! Kiedy budowa POW komunikacyjne daje nam do wiwatu?! Naprawdę? :-( 11:38, 02.02.2019
Ursynowianin14:18, 02.02.2019
Kargule i Pawlaki nie zauważyły jeszcze, że mieszkają w mieście ? 14:18, 02.02.2019
Max16:47, 03.02.2019
Opór zarządu i niektórych mieszkańców osiedla jest zaiste interesujący, biorąc pod uwagę, że średnio co roku podczas Walnego Zgromadzenia wiążące decyzje dla całej Spółdzielni podejmuje większość z ok. 300 uczestniczących mieszkańców łącznie (Walne jest podzielone na 15 części....), z ponad 8 tys. uprawnionych go głosowania. A tu na jednym osiedlu frekwencja ponad 600 osób i ponad 200 mieszkańców opowiedziało się za danym rozwiązaniem. To zdecydowanie leszy wynik niż podczas Walnego Zgromadzenia... Podobno zmiany należy zaczynać od siebie, no ale to najlepiej sprawdza się oczywiście w teorii niestety. 16:47, 03.02.2019
kazurek21:21, 03.02.2019
Referendum i po referendum! :-) Czas na realizację:-) A wraz z Wiosną :-) na Kazury powitamy i szlabany. Będzie się działo! Będzie radośnie! :-) 21:21, 03.02.2019
Czesiek10:52, 06.02.2019
Dlaczego tysiące ludzi ma jechać dookoła, bo ktoś szlabanów nastawia? Mieszkam przy Grochowskiej i też mam ją zagrodzić w poprzek? Jak ktoś chce mieszkać w lesie to niech się wyprowadzi z miasta. Polska ma większą gęstość zaludnienia niż Chiny. Nie możemy grodzić szlabanami dróg, bo i tak mamy korki. Jak karetka ma dojechać do kogoś kto mieszka po drugiej stronie tego getta? 10:52, 06.02.2019
Hybryda22:18, 06.02.2019
Proszę nie martwić o karetki, gorzej niż obecnie nie będzie. Teren osiedla nie jest drogą o statusie "publiczna". Przez osiedle przebiegają ciągi komunikacyjne, gdzie po tej samej przestrzeni poruszają się piesi (w tym dzieci), rowerzyści i auta. I tych ostatnich jest zdecydowanie ZA DUŻO! A na koniec, tytułem podsumowania dodam, że to TEREN PRYWATNY. Mówi to Panu coś? 22:18, 06.02.2019
WPI15:25, 15.02.2019
Mieszkańcy powinni płacić za wyjazd z osiedla, proponuję, żeby dzielnica ustawiła bramki tuż za szlabanem tego "osiedla". 15:25, 15.02.2019
issaa15:49, 02.02.2019
4 10
chyba nie jeździsz samochodem.....bo inaczej takich farmazonów (to wersja delikatna) nie wypisywałabyś...
Przejazd przez korki, o których wspominasz, to dodatkowe 20 minut - pół godziny (a przejazd powinien trwać 5 minut).
Myślisz, że kierowcy sa takimi idiotami, że zamiast myknąc przez rondo w ciągu 5 minut, sami, z wlasnej nieprzymuszonej woli, pchają sie na "martwych policjantów" na osiedlu Kazury?
Jeśli tak jadą to JAKIŚ powod musi być. Bo jednak kierowcy nie są idiotami, w przeciwieństwie do niektórych.... 15:49, 02.02.2019
Hybryda16:37, 02.02.2019
6 4
@issaa za wolno? Metro... rowerek... motorek... hulajnoga elektryczna... lektyka:-) eko osiołek :-D Wyjść wcześniej... i przestać narzekać, że myślący tak samo, paniny przejazd spowalniają! Też się im w głowach poprzewracało! Samochodami po ulicach jeżdżą! 16:37, 02.02.2019
issaa18:47, 02.02.2019
3 8
~Hybryda błagam....
Naprawdę w XXI wieku wymagasz ode mnie (i innych) furmanki?
No, ok, ale... żyjemy w 2 mln mieście, które mieści się (w związku z tym) na dużym obszarze. Naprawdę zmuszasz mnie, zebym jeździła 50 km "do roboty" na rowerze? hulajnodze elektrycznej? wpadała spocona i zziajana do roboty i np. obsługiwala cię taka (smierdząca) w banku? Naprawdę tego chcesz???
Metro to raptem 2 linie i to też (druga) w formie szczątkowej.
Mam wozić kilkudziesięcio kg zakupy tymże metrem???
No puknij sie kobito w puste łebsko (przepraszam ale inaczej bezmyslnosci nazwać nie potrafię).
Nie każdy jest panienką hybrydą, bez zobowiazań, która popyla z plecaczkiem na UW (czy tam innego McDonalda).
NIE MOŻNA patrzec na innych przez pryzmat własnej doopy.
A samochody były, są i będą. Place podatki (chocby w paliwie) i nikt łaski mi nie robi, ze ze swojego korzystam. I po raz kolejny dodam, że TO JA, KIEROWCA, doplacam do komunikacji miejskiej albowiem wplywy pokrywają 1/3 kosztów 18:47, 02.02.2019
issaa19:35, 02.02.2019
5 5
i nie mówimy tu o tym "jak przesiąśc się z samochodu na rower/hulajnogę/buty" ale "jak usprawnic ruch samochodowy w czasie budowy POW".
Taka różnica... 19:35, 02.02.2019
Hybryda20:28, 02.02.2019
5 2
@issaa niczego nie wymagam, nie zmuszam, nawet nie zachęcam do skorzystania z alternatywnych form transportu. Wymieniłam jedynie, potencjalnie szybsze metody przemieszczania się :-) Ze szczególnym naciskiem na lektykę :-) Jak słusznie zauważyłaś, żyjemy w 2mln mieście. A to dla wybierających poruszanie się autem osobowym, oznacza korki! Takie życie... 20:28, 02.02.2019