Po interwencji naszej redakcji oraz urzędu dzielnicy poprawiło się bezpieczeństwo na ul. Braci Wagów. Wykonawca obwodnicy firma Astaldi po raz kolejny przesunęła ogrodzenie polanki przy Płaskowickiej. Jest bezpieczniej? Czekamy na Wasze sygnały.
Od ubiegłego tygodnia polana wzdłuż Płaskowickiej jest ogrodzona. Trwają przygotowania do budowy tunelu POW. Drogowcy tak ustawili metalowy płot, że skręcający z ul. Braci Wagów w lewo praktycznie nie widzieli aut nadjeżdżających z prostopadłej Płaskowickiej. Kierowcy zaalarmowali naszą redakcję.
- Z lewej strony nie widać absolutnie nic, gdyż płot zasłania cały widok na nadjeżdżające samochody. Moim zdaniem jest to teraz bardzo niebezpieczne miejsce i może tam dochodzić do stłuczek - napisał do nas czytelnik.
Interweniowaliśmy u budowlańców. Na reakcję firmy Astaldi nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek płot został ustawiony na skos, tak aby polepszyć widoczność. Ale jak mówią kierowcy, to nadal niewystarczające.
- Dzisiaj niewiele brakowało, bym się sam nadział. Tam od ronda niektórzy nieźle się rozpędzają. Jeszcze jak ktoś jedzie 50 km/h to może by było ok. Ale ilu kierowców tak jeździ? - mówi pan Mikołaj.
Zdaniem rzecznika Astaldi, Mateusza Witczyńskiego ogrodzenia nie można już było przestawić, więc poprawy widoczności nie będzie. - Jako wykonawca nie możemy odpowiadać za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego przez użytkowników dróg - mówił nam Witczyński.
W czwartek niemożliwe stało się możliwe. Po naszej interwencji u zarządcy drogi, czyli dzielnicy, urzędnicy Wydziału Infrastruktury przyjechali na miejsce i stwierdzili, że wciąż jest niebezpiecznie. Nakazali wykonawcy odsłonięcie widoku na ul. Płaskowickiej.
Drogowcy usunęli jedno przęsło ogrodzenia i ustawili je bardziej na skos. Niewątpliwie poprawiło to bezpieczeństwo kierowców skręcających w lewo. Pytanie dlaczego w tym miejscu Astaldi postawiło wysoki metalowy płot?
- Dlaczego świetnie zorganizowane Astaldi, czasowo nie zastąpi przynajmniej kilku pełnych przęseł płotu "przejrzystymi"? Jakie skarby chcą ukryć, przed wścibskimi nosami ursynowian? - komentuje pani Anna, która wysłała swoją propozycję do przedstawicieli firmy.
Czekamy na Wasze sygnały w sprawie bezpieczeństwa skrętu z Braci Wagów. Czy to, co po interwencjach zrobili budowlańcy jest już wystarczające?
[ZT]13591[/ZT]
debenek09:41, 30.06.2017
Lokalne stowarzyszenia szumnie zapowiadały "walkę z uciążliwościami przy budowie" a jak się okazuje to redakcja Haloursynów tak naprawdę interweniuje. Król jest nagi. Brawo redakcja. 09:41, 30.06.2017
Lambada08:21, 01.07.2017
Całą tę budowę przesunąć tam gdzie być powinna, czyli poza granice Warszawy, anie fundować ludziom smród pod oknami największej z dzielnic Warszawy. Autostrada przez miasto to skandal!!! 08:21, 01.07.2017
antyleming11:15, 01.07.2017
Głupi lemingu weź prochy 11:15, 01.07.2017
Jolka10:52, 30.06.2017
5 1
Szkoda tylko, że z każdą sprawą trzeba interweniować w dzielnicy, bo dzielnica sama z siebie pupy nie ruszy, ale tak to już jest jak na jej czele stoi przyjezdny komisarz :( 10:52, 30.06.2017
Bebenek11:41, 30.06.2017
0 3
W tym temacie działa Projekt Ursynów i jakoś sobie radzą, wczoraj gdzieś widziałem, jak chwalili się, że interweniowali w tej sprawie u Astaldi . Król się ubrał :-) 11:41, 30.06.2017
Jolka17:12, 30.06.2017
0 0
Projekt ursynów to te szkodniki od min szyszki? 17:12, 30.06.2017
debenek10:58, 01.07.2017
2 0
Buahahaha, zaraz Projekt Ursynów się pochwali że dzięki nim codziennie wstaje słońce :D Żenada panowie. Przecież wyraźnie widać że w tej sprawie interweniowała redakcja halo. 10:58, 01.07.2017