Zamknij

Mieszkańcy Kabat jeszcze poczekają. Nasadzenia zastępcze dopiero jesienią

07:33, 08.06.2020 Anna Łobocka
Skomentuj SK SK

Budowa chodnika i ścieżki rowerowej wzdłuż Stacji Postojowo-Technicznej Metra Warszawskiego na Kabatach bezpowrotnie zmieniła charakter tego miejsca. Zielony teren został ogołocony z 38 drzew i setek krzewów. Stratę mają wynagrodzić nasadzenia zastępcze, dzielnica zrobi je z półrocznym poślizgiem. Wiemy gdzie pojawią się nowe drzewa i krzewy.

Ponad siedem miesięcy temu mieszkańcy Kabat w kilka chwil stracili zakątek pełen zieleni. Przy ogrodzeniu stacji postojowej metra, w popularnym miejscu spacerów, dokonała się rzeź drzew i krzewów. Z zielonego terenu od rogu ulic Wilczy Dół i Mielczarskiego zniknęły praktycznie wszystkie rośliny. Tak zaczęła się opóźniona budowa nowej ścieżki rowerowej i chodnika z projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego na 2017 rok. 

- To miejsce bezpowrotnie straciło swój charakter. Wielka szkoda, że nie było konsultacji w tej sprawie. Moim zdaniem nawet rowerzyści, gdyby dowiedzieli się czym zakończy się budowa ścieżki, woleliby jej nie mieć tak ogromnym kosztem - komentował jeden z mieszkańców Kabat pan Ludwik.

Dzielnica tłumaczyła, że inwestycji nie dało się przeprowadzić bez ingerencji w przyrodę. Miasto miało uprzeć się przy równolegle poprowadzonym chodniku i ścieżce, zgodnie z nowymi standardami budowy takich alejek. A to poskutkowało koniecznością wycięcia 38 drzew.

Nasadzenia dopiero jesienią

Ratusz zapewniał, że drzewa i krzewy wrócą w ten rejon Kabat. W ramach nasadzeń zastępczych wiosną tego roku miało zostać posadzonych ponad trzykrotnie więcej drzew niż wycięto. Teraz już wiadomo gdzie i kiedy zacznie się sadzenie platanów, głogów, grusz i śliw.

- Będzie to w dwóch lokalizacjach: w rejonie przebudowanej ścieżki rowerowej i chodnika wzdłuż STP Kabaty oraz w przyszłym Parku Motyli przy ul. Wilczy Dół. Wprawdzie decyzją Marszałka Województwa wskazany został czas realizacji nasadzeń zastępczych do 30.06.2021 roku, ale zgodnie z deklaracją wykonamy je jesienią 2020 roku - informuje rzecznik ratusza Kamila Terpiał.

Część nasadzeń zostanie wykonana w ramach zgody na wycinkę drzew, część w ramach programu „10 kroków Ursynowa w walce z suszą”. Poza tym na Kabatach posadzone zostaną również krzewy, m.in. lilaki, kaliny oraz budleje dawida.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(34)

BoomBoom

14 1

Czy to jest ten teren objęty projektem obywatelskim? Znaczy się mieszkańcy o nim decydowali? 07:38, 08.06.2020

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

WekWek

20 1

Klasyczny przypadek projektu obywatelskiego pod którym w większości podpisywali się ludzie nie mieszkający w okolicy. Obnaża jego podstawową wadę tzn. branie pod uwagę tylko głosów "za" bez uwzględnienia głosów "przeciw". 07:47, 08.06.2020


qqqq

22 1

Rowerzysta z pieszym nie byli w stanie się wyminąć na ścieżce szerokości 3m więc jakiś "aktywista" poprosił kolegów z pracy o głosy i mamy 200m rowerostradę z nikąd do nikąd z oświetleniem LED kosztem kilkudziesięciu drzew i krzewów. Głosowanie "przeciw" już dawno znieśli po to żeby takie wały przechodziły. 09:14, 08.06.2020


wekwek

16 0

~qq z pewnością nie było to ostatnie słowo "aktywisty". koledzy w pracy podpiszą się pod kolejnymi projektami. 10:17, 08.06.2020


issaaissaa

0 0

mieszkam 100 m od "terenu". Niczego nie podpisywalam, nikt sie z nami nie konsultował, nie było żadnej informacji nt, zadnych list, zbierania podpisów, NIC! jedyne informacje na temat tego, co sie dzieje obok mojego domu, miałam z tegoz portalu. 18:48, 09.06.2020


issaaissaa

0 0

~qq, mieszkam tu od poczatku, czyli 20 lat. Kiedyś była tu wyłacznie ścieżka rowerowa, na która notorycznie włazili piesi, babcie z pieskami i bombelki na rowerkach dzieciecych oraz ich mamusie z wózkami. Widocznie w ramach protestow powyzszych, zrobiono ze scieżki rowerowej, ścieżke rowerowo-piesza. W efekcie problem kolizji nie skonczył się, za to ścieżka stała się za wąska - bo inaczej być nie mogło.
A wystarczyło zrobic (przedłużyć) chodnik biegnacy tuż przy budynkach, który urywa sie w "nicosci" i scieżke rowerowa zostawic w spokoju. + drzewa obok. No ale to wymagałoby myslenia...i przyjechania "na obiekt", zeby sprawdzic jak rzeczy sie maja. 18:56, 09.06.2020


reo

ZieeeeewZieeeeew

29 3

No i mamy tak jak lubi główny dzielnicowy profesjonalista-populista bartuś d. Ursynów pod jego zarządzaniem WOŚ-em zaczyna przypominać pustynię. Drzewa schną, albo je kradną, sadzą rachityczne wiechcie, sieją trawę za kupę kasy... Ale grunt, że selfie se można strzelić przy łopacie i poopowiadać bzdury jak to się ciężko tyra "dla mieszkańców"... tylko ludzie wilki... 08:36, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MilaMila

18 1

Powinny wrócić porządne drzewa a nie krzaki, żeby wygładzić trochę hałas ze stacji metra, szczególnie w nocy. Jest coraz głośniej. A to był taki urokliwy zakątek, półdziki, wytchnienie na koncu osiedla. 08:50, 08.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

issaaissaa

0 1

~Mila, metro było wcześniej niz osiedle więc jesli mieszkasz tu, nawet od poczatku, to i tak wprowadziłaś się przy istniejacej STP - wiec juz chociaz nie klam tak bezczelnie.
I możesz zgłosić, w ramach budżetu obywatelskiego, budowę ekranow, "żeby wygładzić trochę hałas ze stacji metra", ktore akurat mnie zupełnie nie przeszkadzają ale jesli innym przeszkadza to nie mam nic przeciwko temu.. 19:03, 09.06.2020


KabatKabat

17 5

Projekt bezmyślnych tępaków spoza Kabat...
Nie brałem udziału w tej hucpie. 08:56, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kabaty zieloneKabaty zielone

19 6

Warszawą rządzą przeróżne lobby: reprywatyzacyjne, deweloperskie, a nawet kalesoniarzy rowerowych.
W takim razie po co są prezydent, burmistrzowie, rada miasta ?
Może zamiast wyborów organizujmy "okrągły stół" przy którym będą się spotykać i ustalać swoje działania ? 09:10, 08.06.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

BoomBoom

6 21

Przecież o tym zadecydowali mieszkańcy, więc do kogo masz pretensje? Najpierw demokratycznie prowadzono projekty obywatelskie, a potem demokratycznie podjęto decyzję poprzez głosowanie. Takie są uroki demokracji, że nawet głupek ma prawo głosu. 09:21, 08.06.2020


qqqq

21 1

"Przecież o tym zadecydowali mieszkańcy" - mieszkańcy pewnie tak, tylko nie tej dzielnicy. 09:35, 08.06.2020


BoomBoom

6 4

~qq Jasne, specjalnie głosowali by gdzieś na Kabatach wyciąć parę drzew i krzewów. Chcieliście mieć wpływ na kształt dzielnicy? No to macie. Tyle tylko że zostaliście przegłosowani, bo inni myśleli inaczej. To jest kolejny przykład idiotycznej instytucji projektów obywatelskich w takiej formie. Inne to zwężenie dróg zrobione w taki sposób, że jak autobus się zatrzymuje na przystanku, to wszyscy stają za nim, bo nie ma możliwości ominięcia. 15:24, 08.06.2020


WekWek

6 0

~ Boom z tego co wiem nie ma żadnych ograniczeń by np. mieszkaniec Białołęki podpisał się pod projektem dotyczącym Kabat i odwrotnie. Nie wiem nawet czy w praktyce nie może się podpisać ktoś z innego miasta. Chyba tak.
Tak więc jak wejdziesz zlistą poparcia do pokoju to podpiszą ci się wszyscy koledzy. Bo dlaczego mieliby odmówić koledze. Jeżeli tych pokojów jest dużo to jesteś zwycięzcą. W taki sposób zbieranych było wiele podpisów pod projekty tzw.obywatelskie których obecna forma to patologia. 17:22, 08.06.2020


  pedalarz pedalarz

14 4

"Moim zdaniem nawet rowerzyści, gdyby dowiedzieli się czym zakończy się budowa ścieżki, woleliby jej nie mieć tak ogromnym kosztem" Wcale nie! Rewolucja pedalarska wymaga ofiar! 09:37, 08.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

qqqq

15 0

Są ofiary. Na liście poparcia dla projektu. Jest jeszcze ofiara pieniężna. Ktoś przypomni ile stóweczek na to poszło? 10:07, 08.06.2020


ss

14 2

nasadzenia na Kabatach dokonuje się przeważnie w grudniu 10:07, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wekwek

18 2

Teraz będą kolejne hece: głośno reklamowane nasadzenia, które później zaczną usychać. Później akcja ratowania - wymiana podłoża, podlewanie, otuliny itp. Później jak to nic nie da usuwanie resztek i nowe nasadzenia. Firmy ogrodnicze się cieszą zarobią kupę kasy.
A gdyby tak podliczyć łączne koszty tego projektu niby-obywatelskiego? 10:22, 08.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

qqqq

17 1

A w międzyczasie przejazd kosiarkami po klepiskach 11:11, 08.06.2020


zwykły obserwatorzwykły obserwator

16 4

O to, to, wykarczowali drzewa i krzewy, wody gruntowe opadną i zaczną sadzić, walczyć z suszą (już nieskutecznie) , hi, hi. Klasyka dywersantów z obu ratuszy. Cel to stepowienie Wwy, i Prezydent i Burmistrza i Zarząd Zieleni uwielbiają takie roboty, hi, hi, podobnie z wysypaniem piasku po akcji zimowej w Lesie - same szkody i mała odwirka. 10:44, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Karolu Karolu

6 10

Nie ma mowy o opóźnieniu. Aby drzewa się przyjęły zalecane jest sadzenie jesienią. Bardzo rozsądne podejście dzielnicy 11:34, 08.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MaxMax

11 4

Zamiast platanów, które zaraz uschną jak te z ul. Zaruby wolę drzewa iglaste, ktorych miasto dotychczas nie sadziło: świerki, sosny i tuje. 11:44, 08.06.2020

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

qqqq

15 0

Jakiekolwiek drzewo byleby wytrzymało klimat, rosło i nie wymagało specjalnej troski za górę złota. 11:54, 08.06.2020


WekWek

8 0

~ qq dokładnie tak!!! 12:04, 08.06.2020


UrsynowiankaUrsynowianka

12 1

Zamiast platanów, przede wszystkim powinny być sadzone gatunki rodzime oraz zachowana piętrowość (drzewa i krzewy), aby skutecznie wyciszyć okolicę. Mieszkam kilkaset metrów od STP, a mimo to słychac zgrzyt kół metra. 12:12, 08.06.2020


Kabaty zieloneKabaty zielone

5 1

@Ursynowianko, mieszkam na Jeżewskiego i nawet tutaj docierają hałasy z STP... 12:28, 08.06.2020


NickaNicka

5 0

Iglaki zimą są zielone i przeprowadzają fotosyntezę = tlen. Są wśród nich gatunki, które są odporne i przetrwają miejskie zanieczyszczenia. Jestem za sadzeniem iglaków plus rodzimych gatunków drzew (w tym owocowych) oraz krzewów jak bez, jaśmin, które tak pięknie pachną, a których prawie nie ma na nowych osiedlach. Dębów też w mojej okolicy nie widuję. 16:21, 08.06.2020


issaaissaa

1 0

~Ursynowianka i ~Kabaty zielone, to może "poprosić" o ekrany wyciszajace, np. w ramach budżetu partypacyjnego (zamiast jakieś durne ławeczki czy tzw. plac zabaw dla dzieci). Akurat w tym miejscu nikomu nie przeszkodzi ich widok.
Natomiast mnie osobiscie nigdy halasy z STP nie przeszkadzały, nie były/nie sa jakos specjalnie/w ogole uciazliwe. Chociaż mieszkam tuż za ich "płotem". No ale ja wychowana w Warszawie i przyzwyczajona do nocnych halasów - np. takie tramwaje (dźwięk podobny) zjeżdżały do zajezdni grubo po połnocy. A samochody + autobusy nocne jeździły całą noc (o zgrozo!). 18:08, 09.06.2020


Kabaty ZieloneKabaty Zielone

0 0

@Issa, a Ty myślisz że na wsi nie ma hałasów ?
Wiesz, jak taki świerszcz potrafi ... nadawać ?
A w zamierzchłym dzieciństwie, jeszcze za tzw. komuny co jakiś czas wybuchy iwystrzały, bo w pobliżu były zakłady zbrojeniowe ;)
No ale jak potem wybuchła wolność to się skończyły, wraz z wiekszą częścią produkcji zakładu... 21:57, 09.06.2020


ogrogr

5 1

Dzień dobry, mam pytanie, jak wygląda teraz sytuacja z hałasem od STP? Niedaleko stacji, okolice ulicy Pod Lipą? Pytam, bo miało się poprawić od nowego roku, a od jakiegoś czasu jestem poza Kabatami. Te wycinki teraz chyba też nie pomagają. 19:52, 08.06.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KabartekKabartek

5 6

Faktycznie dawno nie byłeś. Mieszkam od lat w domu przy Pod lipą i nigdy nie wpadłem na to że stacja postojowa metro ma przeszkadzać. Na wprost blokow przy Pod lipą jest biurowiec metra. W nocy cisza aż dzwoni. 22:46, 08.06.2020


MilaMila

0 0

Po Lipa jest coś daleko od zajezdni. Ale Wilczy Dół, Mielczarskiego, Polnej Róży czy Ks akcji Dukt to słyszą hałas w nocy. Powinny być nasadzenia porządnych drzew, dęby, lipy, klony wzdłuż zajezdni. Bo ciszej raczej nie będzie. 06:33, 13.06.2020


DaroDaro

0 1

Dlaczego droga redakcja daje nieaktualne zdjęcie. Chyba tylko po to, aby udowdnić swoją tezę. Obecnie teren ten tak nie wygląda. Jest zielono, spokojnie, widno i bezpiecznie. Wieczorem, przy zainstalowanym oświetleniu wręcz bajkowo. Jak ktoś uwielbia chaszcze to do Lasu Kabackiego . Raptem 100 m dalej. Fajne miejce, szkoda, że kończy się ścianą chaszczy. Ten linearny park proponuję doprowadzić do końca. 10:39, 10.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%