Zamknij

Nowe przystanki przy szkole i kościele. Od poniedziałku zatrzymają się przy nich autobusy

16:39, 10.01.2019 Anna Łobocka Aktualizacja: 13:57, 11.01.2019
Skomentuj SK SK

Autobusy linii 166 i 192 za kilka dni dostaną dodatkowe przystanki na ul. Przy Bażantarni. Jeszcze przed feriami uczniowie będą mogli podjechać bliżej szkoły, rodzice z dziećmi do przedszkola, a wierni do pobliskiego kościoła. 

Po czterech latach batalii Przy Bażantarni, na wprost kościoła pw. bł. Władysława z Gielniowa, stanęły dwie nowe wiaty przystankowe.

- Autobusy będą się zatrzymywały w tych miejscach od rana 14 stycznia - zapewnia Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego. Dementuje też swoją wcześniejszą obietnicę, że będą to przystanki stałe. Będą na żądanie. To pewne.

Uruchomienie nowych przystanków wymagało nie tylko postawienia wiat. Żeby można było je zrobić akurat w miejscu, którego oczekiwali mieszkańcy, trzeba było przesunąć istniejące parkingi, z których najczęściej korzystały osoby przyjeżdżające na msze. W rezultacie, kierowcy nie stracili, a pasażerowie autobusów skorzystali.

Na ul. Przy Bażantarni przystanki dotychczas znajdowały się tylko na krańcach ulicy - od al. KEN przystanek "Raabego" i od ul. Rosoła "Lokajskiego". Odległość pomiędzy nimi to 610 metrów. To dużo, bo według standardów warszawskiej komunikacji miejskiej powinny znajdować się w strefie dojścia pieszego, a więc w odległości maksymalnie 400 metrów.

O nowe przystanki, od 2014 roku, walczyli zarówno rodzice dzieci z pobliskich placówek oświatowych - Szkoły Podstawowej nr 340, Gimnazjum nr 95 i Przedszkola nr 400 - oraz osoby starsze czy chore chodzące do kościoła. Początkowo ZTM nie chciał ich postawić. Jednak wspólny front rodziców i dyrekcji podstawówki, gimnazjum, przedszkola oraz proboszcza parafii bł. Władysława Gielniowa sprawił, że w 2016 roku miasto zmieniło zdanie. Nie dało jednak pieniędzy, podobnie jak dzielnica, która tłumaczyła, że komunikacja miejska nie należy do jej kompetencji.

Zdobyciem funduszy zajęła się mieszkanka Kinga Grobelna, która  złożyła do Budżetu Partycypacyjnego projekt budowy. Poparło ponad tysiąc osob. W efekcie, w ubiegłym roku, Zarządowi Transportu Miejskiego udało się zrobić nowy projekt organizacji ruchu i zabrać się za budowę przystanków. Koszt ich postawienia to 88 tys. złotych.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Mieszkaniec1Mieszkaniec1

11 17

Przystanek to widzimisię rodziców ze szkoły, a mieszkańcy będą wdychać spaliny z ruszających autobusów i stojących za autobusem w korku samochodów. Do kościoła to można spacerkiem dla zdrowia przejść się. Granda 20:13, 10.01.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

obserwatorobserwator

15 8

Co za sobkostwo! "Mieszkańcy będą wdychać spaliny" - tzn. spaliny mogą wdychać ludzie mieszkający przy innych przystankach, ale my w żadnym razie nie. Typowe polskie chamstwo. Hałas, spaliny, kurz mogą być udziałem innych, ale my chcemy ciszy i niezanieczyszczonego powietrza. A wynieście się do dzikiej głuszy, gdzie nie będzie spalin. 20:36, 10.01.2019


RobRob

11 1

Ale ruch osobowek nie przeszkadza? Dobre sobie, pewnie nawet nie mieszkasz w okolicy. 07:51, 11.01.2019


reo

GranderGrander

11 5

Gdzie jak nie tam:) Po to jest komunikacja miejska,;) 21:54, 10.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jak dzisiajJak dzisiaj

4 2

Nierzetelna informacja. Przystanki będą na żądanie, tak wynika ze strony ZTM. 15:52, 11.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MiszczujMiszczuj

0 0

Naprawdę koszmarny jest ten dramat. Trzeba było pętli nie likwidować!!! a tu co ? konflikt interesów był? korupcja polityczna? i co z tym zrobimy? 13:59, 21.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%