Kończą się prace nad oddaniem kierowcom ulicy obu nitek Płaskowickiej na odcinku od Stryjeńskich do Gandhi. Drogowcy malują już pasy na rondzie przy Pileckiego, rondo półturbinowe przy Stryjeńskich już działa, podobnie jak ulica Gandhi przy skrzyżowaniu z Płaskowickiej. Jutro rano nowe życie ulic, zabranych ponad rok temu pod budowę POW.
W piątek wieczorem ruszyły prace w rejonie Płaskowickiej od Stryjeńskich i Dereniowej do Gandhi. Drogowcy z Astaldi kładli ostatnią warstwę asfaltu na wyremontowanej starej nitce, malowali też oznakowanie na nowej nitce. O parę godzin spóźnili się z oddaniem do ruchu ronda półturbinowego u zbiegu Stryjeńskich, Dereniowej i Płaskowickiej. Zamiast o 15:00 jak planowali, kierowcy mogli nim jeździć w sobotę od 19:00.
Jest to rondo półturbinowe, a więc ułatwiające kierowcom zarówno włączenie się do ruchu, jak i zjazd z ronda. Kierunku wskazują namalowane strzałki i pasy. Nowością jest wydzielony pas w prawo z Płaskowickiej w Stryjeńskich, który powinien zmniejszyć popołudniowe korki.
Przez całą niedzielę trwały prace na rondzie przy Pileckiego. W tygodniu drogowcy sfrezowali nawierzchnię, by dziś nałożyć nowy asfalt. Po godz. 14:00 ekipy remontowe malowały oznakowanie poziome.
Na Płaskowickiej w kierunku Gandhi do zrobienia pozostał jeszcze niewielki odcinek na wysokości straży pożąrnej. Trzeba tam położyć nowy asfalt.
Otwarty jest już wybudowany w ramach Południowej Obwodnicy Warszawy 150-metrowy, brakujący odcinek ul. Gandhi bezpośrednio przy Płaskowickiej. Drogowcy uruchomili już sygnalizację świetlną.
Na razie, do czasu do użytku całego węzła Ursynów Zachód (co ma się stać w ciągu kilku miesięcy), można będzie skręcić z Płaskowickiej w Gandhi, a z Gandhi skręcić tylko w Płaskowickiej w prawo. Pasy do jazdy na wprost - na łącznicę z trasą S2 - są i pozostaną zablokowane.
Debiut nowego układu komunikacyjnego w tym rejonie Ursynowa nastąpi jutro rano. Na swoje trasy wrócą wówczas także autobusy komunikacji miejskiej.
[ZT]16152[/ZT]
[ZT]16129[/ZT]
xxx16:27, 06.12.2020
a z Gandhi skręcić tylko w Płaskowickiej w lewo...
chyba w prawo? 16:27, 06.12.2020
Boom06:51, 07.12.2020
Oj, wczoraj był niezły chaos, kierowcy jeździli pod prąd, ignorowali znaki. A same znaki ludzie wykonawcy też przestawiali by uporządkować ruch. Trochę jakby im się plany z realizacją rozminęły. No i na rondzie turbinowym kierowcy pokazali już swoje "umiejętności". Brakuje także oznakowania pionowego. 06:51, 07.12.2020
rumcjas07:17, 07.12.2020
Rondo jest blednie wymalowane. Jadac z Dereniowej prosto w Stryjenskich mozna zjechac na dwa pasy, takze na ten "prawoskret z Plaskowickiej w Stryjenskich", ktory powinien byc bezkolizyjny. Ponadto dwa auta wjezdzajce na rondo z dwoch pasow ze Stryjenskich, nagle na rondzie trafiaja na jeden pas ronda (brak oznaczen na rondzie). Bedzie masa stluczek. Czekamy na pierwsza. 07:17, 07.12.2020
a10:26, 07.12.2020
Nie trafiają na jeden pas - tam są dwa pasy tylko tzw. nie wyznaczone 10:26, 07.12.2020
issaa19:34, 15.12.2020
~rumcjas, a to nie jest tak, ze samochody z Płaskowickiej (zreszta skadkolwiek) moga wjechac na rondo TYLKO wtedy, kiedy jest ono dla nich wolne/puste? przeciez znaki "uwaga na drogę z pierwszeństwem" nie znikneły! w czym problem? widzisz nadjeżdżajacy samochod - czekasz z wjazdem. Proste. Chyba jednak nie za bardzo rozumiesz ideę ronda turbinowego... 19:34, 15.12.2020
qwr09:31, 07.12.2020
Kierowcy jeżdżą na pamięć nie patrząc na znaki. Zakłady blacharskie lubią to. 09:31, 07.12.2020
Korbol10:34, 07.12.2020
Zdjęcie nr 1 i na dzień dobry kicha. Sierota jadąca prawym pasem Stryjeńskich ładuje mi się pod maskę na lewy pas. Ja też jechałem Stryjeńskich tyle że przed rondem wjechałem na nowy pas - lewy. Gdyby była namalowana przerywana linia prowadząca kierowcę prawego pasa, to pewnie by pojechał na rondzie prawidłowo, czyli na swój prawy. Uciekłem na trawnik po środku ronda i w ten sposób uniknąłem obcierki. Jak na razie był to mój jedyny przejazd tym rondem po otwarciu. Obawiam się kolejnych.
Rumcjas dobrze napisał. Pas bezkolizyjny będzie mega kolizyjny. Tu nadal jest miejsce na oddzielony betonowymi klocami pas do skrętu w prawo w Stryjeńskich. 10:34, 07.12.2020
Adam215:29, 07.12.2020
źle jest wymalowane rondo Stryjeńskich/Płaskowickiej - do natychmiastowej poprawki!
1. prawoskręt P->S ma linię przerywaną... PO CO
2. brak linii przy wyjeździe z S, tak jak poniżej ktoś wspominał pierdoły będą się z prawego pakowały na środek ronda.
3. Kompletnie niezrozumiałe jak prawidłowo pojechać P->D (w lewo). Poprawnie trzeba się ze środkowego przenieść na zenętrzny na wysokości wyjazdu ze Stryjeńskich. Tylko żeby się tego domyślić trzeba widzieć rondo z góry. 15:29, 07.12.2020
jle_ffm22:18, 07.12.2020
W końcu, wkurzające jest to że zajęło to tyle czasu. Porażka, jak to w Polsce. 22:18, 07.12.2020
PL12:20, 08.12.2020
A jak tam się mają sabotażyści ??.Czy już rozkminili problem ze skrętem w prawo z Puławskiej na obwodnicę?.Rano jeden wielki korek dla jadących z Mokotowa i Ursynowa. 12:20, 08.12.2020
a10:09, 07.12.2020
4 1
na tych rondach turniboywch to co może być słabe to panika. Jak wjedzie ktos i zobaczy ze ma ciągnął linie, ale nie będzie chciał skrecić, tylko pojedzie w panice prosto jak baran. No i może byc kolizja. 10:09, 07.12.2020
issaa16:33, 15.12.2020
0 0
~Boom, pod prad na rondzie??? no...to juz wyzsza szkola jazdy... 16:33, 15.12.2020