Drzwi się otwierają, a tam ściana z pasażerów. Nie ma nawet gdzie się wcisnąć. Tak wygląda podróż autobusem na Puławskiej. Ogromny wzrost zainteresowania komunikacją miejską na ursynowskim odcinku arterii daje się we znaki. Jednak nie na tyle, by ZTM coś z tym zrobił.
Po wprowadzeniu buspasów na Puławskiej autobusy pokonują ursynowski odcinek arterii znacznie szybciej. Zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy komunikacja rzadko jeździła zgodnie z rozkładem. Tylko co z tego, skoro w tych właśnie godzinach nie każdy ma szansę wsiąść do autobusu?
- Są zapchane! Zwłaszcza te jadące na Wilanowską. Tymi na Ursynów, to jeszcze da się komfortowo przejechać. Ludzie często decydują się poczekać na kolejny, tyle że one jeżdżą dosyć rzadko - mówi pan Artur, który czekał dziś rado na autobus przy ul. Bogatki.
Tym razem udało mu się wsiąść do autobusu za pierwszym razem. Nie wszyscy mieli jednak to szczęście. Pani Emilia musiała czekać na kolejny. Nie pierwszy raz.
- To trwa już od wielu lat. Te „siedemsetki” jeżdżą, od kiedy pamiętam, i zawsze były zapchane. To jedyny sposób dla mieszkańców Piaseczna, żeby dostać się do metra. Zazwyczaj jestem podwożona do Poleczki. Tam jedzie autobus z lotniska i to jedyna szansa, ale dzisiaj się nie udało - opowiada pasażerka.
Jeśli autobusy na Puławskiej są zapchane od lat, to teraz są jeszcze bardziej. Zarząd Transportu Miejskiego podzielił się danymi z napełnień autobusów po wprowadzeniu buspasa. W porannych godzinach szczytu w stronę Warszawy jedzie o ponad 17% pasażerów więcej. Po południu natomiast o ponad 6%.
Wzrost liczby pasażerów zanotowano też w stronę Piaseczna. Rano jest ich o prawie 12% więcej. Po południu natomiast o ponad 31%. Mimo tego - jak zauważa pani Ewelina - powrót z pracy nie jest aż tak problematyczny jak jazda do niej.
- W drugą stronę już nie jest tak źle. Co prawda wsiadam na Wilanowskiej, więc nie ma tylu ludzi na początku. Rano jednak ludzie jeżdżą na tę samą godzinę, a po południu bywa to już różnie - zauważa pasażerka, która odjeżdżała z przystanku przy Łagiewnickiej.
Skąd taki przyrost liczby pasażerów? Natężenie ruchu aut na Puławskiej według wyliczeń Zarządu Dróg Miejskich spadło o 1/3. Oprócz otwarcia tras S7 i S2 oraz ogólnego spadku liczby samochodów na drogach jako prawdopodobne powody spadku drogowcy podają wyznaczenie buspasa i przesiadkę kierowców do komunikacji zbiorowej. Liczba pasażerów więc wzrosła, ale częstotliwość kursów już nie. W tym właśnie pasażerowie widzą przyczynę zapchanych autobusów.
- Teraz, w ciągu 5 minut podjeżdżają 3 i się trochę rozładowuje, ale po 10 minutach przerwy już pasażerów przybywa. Autobusów jest zdecydowanie za mało. Mogliby zwiększyć częstotliwość albo dać większe - stwierdza pani Ewelina.
Co na to wszystko ZTM? Co prawda nowych autobusów nie wyczaruje, ale nie brakuje przecież mało popularnych linii. Część kursującego na nich taboru można by przenieść na Puławską.
Zdaniem miejskich transportowców problemu na ursynowskim odcinku arterii nie ma. Jak mówi rzecznik ZTM autobusy jeżdżą z wysoką częstotliwością i na wszystkich "siedemsetkach" są przegubowe. Jedynie linia 739 wyłamuje się z tego schematu ze względu na infrastrukturę drogową w Józefosławiu.
- Tam autobus przegubowy nie jest w stanie przejechać. Rozmawiamy z Piasecznem, aby dokonać korekt. W przypadku pozostałych linii nie przekraczają maksymalnej liczby pasażerów. Oczywiście może się zdarzyć, że autobus będzie bardziej zapełniony, bo na przykład wypadnie jakiś kurs. Jest to zjawisko normalne, ale i nieprzewidywalne - stwierdza Tomasz Kunert.
Nie oznacza to, że Puławskiej nie czekają zmiany. ZTM czeka na unormowanie sytuacji na ulicy, na którą wpływa wiele czynników. Jednym z nich będzie otwarcie kolejnego odcinka trasy S7 między Lesznowolą a Tarczynem Północ, co ma nastąpić na przełomie listopada i grudnia.
- Sytuacja się zmienia i jest dynamiczna. W skali makro nie potrzeba na razie zmian. Mamy zliczarki w autobusach, wiemy, ilu pasażerów jedzie na danym odcinku. Obserwujemy i w razie potrzeby będziemy reagować - zapewnia rzecznik ZTM.
[ZT]21264[/ZT]
wowski12:45, 08.11.2022
Nie po otwarciu buspasa, tylko zawsze tak to wygląda. Miło, ze zauwazyliscie problem, ale buspasa w to nie mieszajcie. 12:45, 08.11.2022
zniesmak12:48, 08.11.2022
Pytanie: co poprawił ZTM pasażerom? NIC. To jest kolejna spółka dająca tłuste posady znajomym królika 12:48, 08.11.2022
Erwin 13:29, 08.11.2022
Poprawia wydolność krążeniowo-sercową, zmuszając ich do forsownych przesiadek. Np jeszcze latem można było dojechać bezpośrednio z Gwiaździstej do Niedźwiadka, teraz nie można. A dlaczego? Bo jest 2 linia metra. A co ma 2 linia metra do Gwiaździstej i Niedźwiadka? Nic, głupie pytanie. Tak to się żyje w tym mieście. 13:29, 08.11.2022
Obywatel13:13, 08.11.2022
Ta dla nich wszystko jest ok nie ma korków autobusy puste mało ludzi w nich pięknie to wszystko wygląda jakby mieli różowe okulary a już ten buspas no to rewelacja jakaś nagroda za to powinna być 13:13, 08.11.2022
Rumburak13:14, 08.11.2022
Aha, więc to jest ten zrównoważony transport Czaskoskiego. Teraz rozumiem te buspasy, zwężenia i bloki bez garaży. To ma sens. 13:14, 08.11.2022
Perun17:56, 08.11.2022
Przerabianie nazwisk świadczy o całkowitym braku kultury, zwykłym chamstwie tak typowym dla zwolenników partii narodowo-socjalistycznej. 17:56, 08.11.2022
Mesti13:28, 08.11.2022
No proszę, znaczy: duży sukces Ratusza i ZTM - oto mieszkańcy chętniej wybierają autobus, skoro jadą szybciej i taniej. Teraz szybko trzeba zwiększyć liczbę autobusów, bo sie zniechęca i tryumfować będą przeciwnicy. 13:28, 08.11.2022
czyt.08:09, 09.11.2022
Okazuje się, że NIE JADĄ SZYBCIEJ.
Po pierwsze brak dodatkowych autobusów, po drugie koszmarne korki, także dla autobusów.
Sukces mógłby być - ale nie ma.
Jest za to nienawiść pozostałych uczestników ruchu na Puławskiej.
Czyli większości, w tym (byłych...?) wyborców pomysłodawców tego humbuga.
Tylko pogratulować, z życzeniami od Mrożka :)
08:09, 09.11.2022
Manius14:30, 08.11.2022
Przy następnych wyborach nie głosujcie na radnych, którzy poparli i wciąż popierają obecną politykę komunikacji w Warszawie. Przypomnę tylko dwa nazwiska: Lenarczyk i Górna. Najpierw poparli obecną, głupią politykę, a teraz udają, że pomagają ursynowianom, których ta polityka wyprowadza każdego dnia z równowagi. 14:30, 08.11.2022
Lektor19:59, 08.11.2022
Akurat radna Górna od początku walczy z idiotyzmem, jaki banda Tamasa Bambi z ZDM zafundowała na Puławskiej. Radni dzielnicowi nie mieli nic do powiedzenia podczas wprowadzania tych zmian. 19:59, 08.11.2022
Manius09:41, 09.11.2022
@Lektor. Górna jest ZA buspasem. Chce go tylko wyłączyć na kilka godzin dziennie, jakby to miało pomóc. 09:41, 09.11.2022
wert15:55, 08.11.2022
Doskonale wiemy i widzimy, że ZTM ograniczył liczbę autobusów. Kursów jest wyraźnie mniej, zmniejszyła się też ilość autobusów MEGA ( to te przegubowe). za to nie wiadomo po co autobusy klasy MEGA włóczą się puste po ul Puławskiej późnym wieczorem - niemal puste. co to za polityka aby ograniczać ilość kursów po uruchomieniu buspasa? To samo zrobiono w Dolince. To jest polityka celowego korkowania miasta, poprzez zwężanie ulic i wytyczania buspasów gdzie karetka i straż pożarna nie przejedzie bo zwężono do jednego pasa ulice. Nie wiem czy zarząd komisaryczny wycofa miasto z utopijnej polityki komunikacyjnej. Ale ktoś w końcu musi to zrobić. 15:55, 08.11.2022
Oj tam, oj tam17:03, 08.11.2022
Samo życie: autobusy bez benzyny i kierowców nie pojadą;) Zapewne stoją sobie w zajezdni i rdzewieja w oczekiwaniu na bogatsze czasy;) 17:03, 08.11.2022
RomekW17:41, 08.11.2022
To teraz puścić linię tylko do Mysiadła np. skracając kurs niektórych 739, wtedy można dać też przegubowe, a w 709 pominąć niektóre przystanki na odcinku do Mysiadło. 17:41, 08.11.2022
Docent marcowy17:07, 10.11.2022
Zgadzam się. Niestety ZTM dawno już, gdzieś na przełomie lat 80 i 90. przestał tak myśleć. Zaczął robić odwrotnie - z dwóch linii, np. krótszej i zwykłej, i dłuższej a przyspieszonej zaczął robić jedną. Taką komasację tłumaczył lepszą równomiernością i częstotliwością kursowania. A że powstaje kwestia nierównomiernego zapełnienia na trasie ... a to już ich wyobraźnię przekracza. I tak jest do dziś. 17:07, 10.11.2022
Ciekawski :-)18:16, 08.11.2022
Tłok sie zrobił po wakacjach, gdy młodzież zaczęła dojeżdżać do szkół. Zjawiskiem natomiast bardzo niepokojącym jest to, że ci młodzi ludzie, pełni energii i bez przerwy w ruchu i trudno im wysiedzieć na lekcjach, to w autobusach wszyscy oni siedzą - okupują miejsca siedzące z taka determinacją, że ani starsi, ani niepelnosprawni ich nie ruszsją, a na wszelki wypadek nie patrzą, nie rozgladają się, nie zapytają nikogo, czy ktoś chciałby usiąść. Proponuję wprowadzić do programu nauczania na lekcję wychowawczą odpowiedni materiał docierający ich sumień i zasad dobrego wychowania, a jednocześnie nie naruszający ich "wolności i godności osobistej" 18:16, 08.11.2022
KrokodylekWesoły18:59, 08.11.2022
Ja bym też zadał pytanie co na to ITD???? 18:59, 08.11.2022
Piaseczno19:23, 08.11.2022
Dzisiaj tj 7 listopada jak ma przyjechać Donald do Piaseczna przeregulowali tak wszystkie światła że rozkorkowali całe Piaseczno i okolicę normalnie cud pod Piasecnem - dało się i ciekawe na jak długo Złośliwość tych ludzi odpowiedzialnych za ruch drogowy sięga zenitu 19:23, 08.11.2022
Ronald Plusk15:14, 10.11.2022
Jaki Donald? Kaczor Donald? 15:14, 10.11.2022
Xx119:55, 08.11.2022
Od zawsze w godzinach szczytu 709, 727 były zapchane. Piszę o czasach z przed pandemii. Dostanie się do autobusu z przystanku Grabów było cudem. Autobusu nie ma 10-15 min a później przyjeżdżają trzy zapchane. Dodatkowo nie rozumiem dlaczego większość pasażerów ustawia się przy wyjściu skoro i tak wszyscy jadą do końca linii czyli do metra. Trzeba się prosić żeby ludzie przesunęli się do środka i jeszcze znosić komentarze i pogardliwe spojrzenia. Już w Piasecznie jest ciasno a co z mieszkańcami Zielonego Ursynowa. Kiedyś Pani zwróciła mi uwagę po co siadałam skoro zaraz wysiadam a ona jedzie do końca. 19:55, 08.11.2022
Śledzie 23:08, 08.11.2022
Ta jasne. Tam autobusy zawsze były pełne. Bus pas poza tym że stworzył korki nic nie dał. Czas jazdy autobusami Piaseczno-Mokotów bez zmian. Za to korki takie że średnia 5km/h. Bardzo dziękuję za buspas. 23:08, 08.11.2022
Misiek14:42, 09.11.2022
Nie kłam - czas przejazdu autobusem skrócił się wyraźnie.
A samochodem jechałem kilka razy i korki nie są większe niż przed covidem. 14:42, 09.11.2022
Herki00:29, 09.11.2022
Odkąd pamiętam to autobusy na pulawskiej zawalone. Tu powinna pomóc częstotliwość jazdy. Albo lepiej, puścić dodadkowa linie z tym że w Piasecznie odbijająca na Konstancin 00:29, 09.11.2022
Zosia42018:56, 09.11.2022
okropne sa te linie na konstancin 18:56, 09.11.2022
solo77703:50, 09.11.2022
Brak kierowców to jest powód i wielu się zwalnia ,przyczyną stres i paszkwile pasażerów oby tak dalej hulajnogi w modzie ,młodych nie ma bo nie chcą wstawać o drugiej w nocy sami sprubójcie to się przekonacie kierowca nie pracuje 8 godzin tylko po 9 10 11 miłego dnia 03:50, 09.11.2022
Orto Graff15:13, 10.11.2022
Masz srogi minus za ortografię i interpunkcję. Jak Ci nie wstyd tak nieudolnie pisać?! 15:13, 10.11.2022
Gucio07:03, 09.11.2022
To wszystko nie jest do końca prawda ponieważ:
1. Samochodów nie ubyło a stoją zamiast w korku na Puławskiej w ulicach poprzecznych - tam należy szukać tej 1/3…
2. Liczba pasażerów którzy korzystają z komunikacji to nie tylko ludzie którzy zrezygnowali z samochodu ale także Ci co zrezygnowali z roweru itp. Jak sami wskazali różnica 17% i 6% wyjeżdżający/wracający to zbyt duża różnica aby twierdzić że zwiększyła się liczba pasażerów korzystających z komunikacji. Niech pokażą dane do południa i do końca dnia i jaka liczba rzeczywistych pasażerów korzysta z komunikacji.
Jednym słowem wiele się nie zmieniło oprócz tego że są korki. 07:03, 09.11.2022
Misiek14:41, 09.11.2022
jechałem kilka razy Puławską ostatnio i moim zdaniem
korki nie są większe niż były przed covidem
Do tego dałoby się jechać szybciej gdyby:
1. kierowcy ruszali szybko na światłach
2. korzystali z zielonej fali a nie gaz hamownia gaz
3. nie skakali z pasa na pas
Przepustowość by spokojnie o 10-15% wzrosła 14:41, 09.11.2022
4817:46, 10.11.2022
@Misiek - a) jazda płynna zgodna z zieloną falą zmniejsza tylko czas przejazdu, gdy nie ma korków - jeśli brakuje przepustowości, tylko zaszkodzi, bo mniej samochodów wypełni obszar przed czerwonym światłem. Natomiast idea buspasa, jeśli jest on tworzony według zasad sztuki inżynierskiej, właśnie zakłada "skakanie z pasa na pas". Mianowicie, jakiś odcinek przed światłami buspas się powinien kończyć, aby umożliwić samochodom przejazd na prawy pas - i w ten sposób poszerzenie jezdni tam, gdzie stoi semafor, tj. miejscu newralgicznym ze względu na przepustowość. Następnie, po minięciu świateł, za jakiś czas buspas się znów zaczyna, i samochody muszą przeskoczyć na środkowy pas. Zamiast powtarzać w kółko te same błędne tezy, zastanów się, spróbuj to sobie wyobrazić, albo porozmawiaj z jakimś fachowcem, np. takim, co kończył transport na politechnice. 17:46, 10.11.2022
Nickt07:13, 09.11.2022
Ja myślę że w tej sytuacji jak pasażerowie autobusów się nie mieszczą koniecznie trzeba kolejny pas przerobić na buspas. To z pewnością rozwiąże problem. 07:13, 09.11.2022
twoja-mamusia12:09, 09.11.2022
Fajnie jak o przydatności buspasów wypowiadają się kierowcy tych samochodów z jedną osobą w środku. Horyzont kończący się na czubku własnego nosa xD 12:09, 09.11.2022
Gucio19:59, 09.11.2022
A dlaczego uogólniasz? Co masz na poparcie swojego stwierdzenia? Powiedz mi czy ilość osób w autobusach tak drastycznie wzrosła? Czy ilość osób w komunikacji jest większa o te 17% niż analogicznie w roku poprzednim? Zapewne nie. Łatwo jednak stwierdzić, że wypowiadają się tylko kierowcy i to z cała pewnością tacy którzy jadą sami. Stań któregoś dnia w czasie szczytu porannego i popatrz na tych „samotnych” kierowców w ich samochodach. Zakładam, że przynajmniej w 60% przypadków będzie jechać co najmniej 2 osoby o ile nie więcej. 19:59, 09.11.2022
Warszawa 05:14, 10.11.2022
Gucio Nie zakładaj tylko sam sobie stan leniu 05:14, 10.11.2022
Mój Nick08:25, 10.11.2022
A kto się ma wypowiadać w zakresie przydatności buspasa na Puławskiej np. dla mieszkańca Pilawy? Co mu ten buspas daje? On i tak nie ma alternatywy względem samochodu. 08:25, 10.11.2022
fegs12:05, 10.11.2022
@Mój NIck - zwolennicy buspasów o takich rzecach niemyślą. Oni wychodza z założenia, że ludzie jeżdżą do pracy tylko z obrzeży miasta i tylko do centrum - i wtedy wszystko jest znakomicie skomunikowane. Niestety życie nie jest takie różowe i są ludzie, którzy doje zdżają spoza Warszawy, albo jadący z jednego końca na drugi. Niestety włodarzom miasta ubzdurało się, że jesteśmy europejską metropolią i jako taka powinna być "odkorkowana" i, pozbawiona smochodów... 12:05, 10.11.2022
Korniszon12:29, 09.11.2022
Samochody nie zniknęły z Puławskiej ... one przeniosły się na lokalne dróżki równoległe. Strach wyjść z dzieckiem na spacer !! A kierowcy te lokalne drogi traktują chyba jak autostrady bo gaz w podłodze ! 12:29, 09.11.2022
Gucio19:15, 09.11.2022
Bo jak ktoś jest „mądry inaczej” i myśli że buspas ograniczy korzystanie z auta i zmniejszy korki to jest w dużym błędzie. A najgorsze jest to że jest dużo osób które po prostu chcą ominąć korek jadąc bokami. To z kolei powoduje spadek prędkości i jeszcze większą frustrację wszystkich. Błędne koło… No ale cóż - jeżeli inżynierią ruchu, zamiast osób z odpowiednim wykształceniem, zajmują się socjologowie, piekarze itp (nie ujmując tym zawodom) to mamy co mamy. 19:15, 09.11.2022
Ursynowianin12:42, 09.11.2022
A dopiero co kierowcy wrzeszczeli, że stoją 30 minut w korku, a w tym czasie przejechał jeden autobus, który był pusty 12:42, 09.11.2022
Warszawiak8215:12, 09.11.2022
Chyba najwyższy czas na zarząd komisaryczny w Warszawie? Gdzie jest Prezydent? Czym on się w ogóle zajmuje? Czy ktoś go widział choć raz w codziennym transporcie publicznym a nie nie na otwarciu stacji metra? 15:12, 09.11.2022
Warszawa 05:13, 10.11.2022
Czy naprawdę musisz bic piane o Buspas? Warszawa nie jest z gumy - wszyscy nie zmieszczą się jak będą jechać sami w 5 osobowych pojazdach 05:13, 10.11.2022
olać22:31, 13.11.2022
Warszawa to troll. 22:31, 13.11.2022
Driver11:20, 10.11.2022
Niech wsiadają jak w Indiach spokojnie można jechać na dachu lub z wystawać przez okno i drzwi. 11:20, 10.11.2022
erg12:07, 10.11.2022
Ciekawe czy wzięli pod uwagę, że część ludzi mogła dojeżdżać do pracy motocyklami/rowerami , a sezon powoli się kończy ...
Do domu wracam przez Pułąwską i czasami widzę w godzinach szczytu te autobusy do Piaseczna i owszem są wypełnione , ale tak +/- na 40 osób a nie że szpilki nie wciśniesz. Swoją drogą ciekawe jak te zliczarki wyglądają ... 12:07, 10.11.2022
Zawiedziony 15:19, 10.11.2022
Nie, niemożliwe. Przecież rowerzyści deklarują, że jeżdżą cały rok. Inaczej oznaczałoby, że te ścieżki rowerowe są budowane dla ich letnich fanaberii, bo i tak musi być przewidziane dla nich miejsce w komunikacji zbiorowej. Nie, to nie może być prawda. 15:19, 10.11.2022
Andrzej1216:12, 12.11.2022
(1) Autobusy były zatłoczone od lat, (2) a teraz liczba pasażerów wzrosła o 20-30%, i (3) jeszcze chcą zachęcić następnych. Ale nie widzą powodu żeby było więcej autobusów? Czy ta menażeria z ZTMu zastanawia się czasami nad tym co mówi? 16:12, 12.11.2022
PJK20:17, 13.11.2022
Dziewczyna z jakże pięknymi nogami na pierwszej fotografii 20:17, 13.11.2022
Pyton12:13, 14.11.2022
Stary, my tu o autobusach, ty o nogach.
Fakt, bardzo ładne, jednak to portal poświęcony Ursynowi, nie fetyszom. 12:13, 14.11.2022
Biomasa12:12, 14.11.2022
Eh, ikarusy. Nie były zbyt urodziwe ani nie posiadały klimatyzacji, jednak do Piaseczna dawały radę. Ciekawe, czy ZTM rozważa zakup nowoczesnych odpowiedników tych poojemnych pudełek. 12:12, 14.11.2022
Norbert21:27, 15.11.2022
Tłok w autobusach w rannym szczycie mocno wzrósł.
Wsiadam na przystanku Grabów około 8:10-8:15, jadę do Metra Wilanowskiej.
Dzisiaj np. przepuściłem 3 autobusy zanim wsiadłem - tak ciasno było. Podobne sytuacje, że nie wsiąde do pierwszego autobusu, zdażają mi się około 1-2 razy w tygodniu.
Przed wakacjami - ostatni porównywalny okres, takie sytuacje się nie zdarzały w ogóle. 21:27, 15.11.2022
Juras15:43, 08.11.2022
10 8
Święta prawda 15:43, 08.11.2022